Skocz do zawartości

Kolejna odmowa wizy turystycznej


Rekomendowane odpowiedzi

10 minut temu, Eriq napisał:

 skoro ich to nie obchodzi to po co te durne pytania i sciema jak to panu konsulowi przykro ze mi wizy nie moze dać niech dopisza 7kraj czyli Polske z zakazem wjazdu skoro traktuja Polakow jak terrorystow. Ja bynajmniej tak sie poczułem.. juz tam lece do roboty w mcdonaldzie za 7usd za godz.. na waciki by nie stykło.. 

A jednak sa Polacy, ktorzy przyjezdzaja do USA na turystycznej w poszukiwaniu pracy.. To nie jest jakis mit. Znalazles sie w tym malym procencie, ktory wizy nie dostal - dlaczego? Wedlug mnie fakt, ze nie masz zatrudnienia + pracowales za granica + masz "tylko" oszczednosci spowodowal ze wizy nie dostales. Konsul pomyslal, ze masz kase na start, zwiazkow z Polska zadnych i jedziesz emigrowac. Konsula nie obchodzi czy bys tam pracowal w fast foodzie, czy gdziekolwiek. Plus pewnie to co mogles mowic przy okazji poprzedniej wizyty w Amabasadzie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 56
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Kolego, niezapedzaj sie z tym wyjazdem do innych krajów bo niektóre z wymienionych maja elektroniczny system aplikacji wizowych a tam padają pytania "czy jakiś kraj ci kiedyś odmówił wizy". Oczywiście nie musza sie kierować tym co zrobił jakiś kraj ale powiedzmy sobie szczerze, gdybys poszedł po jakakolwiek wize np do Kanady czy Australii czy Nowej Zelandii, to z dużym prawdopodobieństwem tez byś dostał odmowę.

Nie załamuj sie tylko zmień swoje życie tak żebyś był wiarygodny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, Lx13 napisał:

Kolego, niezapedzaj sie z tym wyjazdem do innych krajów bo niektóre z wymienionych maja elektroniczny system aplikacji wizowych a tam padają pytania "czy jakiś kraj ci kiedyś odmówił wizy". Oczywiście nie musza sie kierować tym co zrobił jakiś kraj ale powiedzmy sobie szczerze, gdybys poszedł po jakakolwiek wize np do Kanady czy Australii czy Nowej Zelandii, to z dużym prawdopodobieństwem tez byś dostał odmowę.

Nie załamuj sie tylko zmień swoje życie tak żebyś był wiarygodny.

Do Nowej Zelandii nie ma wiz tak samo do RPA wystarczy paszport. To samo Emiraty które zniosły wizy dla całej UE. Do Australii wypelniasz internetowo darmowy wniosek o wize ale nie widzialem pytania czy mi odmówiono wizy do innego kraju. Jedynie Kanada ma pytanie o odmowe tak ze bez przesady. A wiesz wiarygodnosc cieżko okreslic stojac za okienkiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Roelka napisał:

A jednak sa Polacy, ktorzy przyjezdzaja do USA na turystycznej w poszukiwaniu pracy.. To nie jest jakis mit. Znalazles sie w tym malym procencie, ktory wizy nie dostal - dlaczego? Wedlug mnie fakt, ze nie masz zatrudnienia + pracowales za granica + masz "tylko" oszczednosci spowodowal ze wizy nie dostales. Konsul pomyslal, ze masz kase na start, zwiazkow z Polska zadnych i jedziesz emigrowac. Konsula nie obchodzi czy bys tam pracowal w fast foodzie, czy gdziekolwiek. Plus pewnie to co mogles mowic przy okazji poprzedniej wizyty w Amabasadzie. 

No wlasnie. Sa Polacy ktorzy przyjezdzaja na wizie turyst w poszukiwaniu pracy. Wiec sa tak wiarygodni ze konsul przyznaje tą wizę.  Jak widać konsul mało wie i nie jest w stanie stwierdzić czy ktoś ma tak naprawde związki z Polską. Za pierwszym razem jak sie staralem mialem prace na stale i tez odmowa.. trzeba miec szczescie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, KaeR napisał:

A czy Ty myslisz jak zadaja mi pytanie przed lotem do USA czy mam bombe w torbie, to chodzi o pytanie czy reakcje? Temat byl juz tu walkowany za kazdym razem jak ktos dostal odmowe i przyszedl sie wyzalic. Nie twierdze, ze jechales do pracy, ale konsula nie przekonales. Kazdy kto sklada wniosek wg prawa jest potencjalnym imigrantem. Do ciebie nalezy udowodnienie, ze jest inaczej. 

Wielu udowodnilo ze nie sa potencjalnymi imigrantami i co siedza nielegalnie w USA.. daja tym co jada i zostaja a nie daja tym co autentycznie chcieli pozwiedzac tak jak ja.. jakos kupy sie to nie trzyma

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Eriq napisał:

Wielu udowodnilo ze nie sa potencjalnymi imigrantami i co siedza nielegalnie w USA.. daja tym co jada i zostaja a nie daja tym co autentycznie chcieli pozwiedzac tak jak ja.. jakos kupy sie to nie trzyma

 

Kudos dla nich. Konsul nie siedzi w twojej glowie. Nikt nie mowi, ze jedzie do pracy na turystycznej konsulowi prosto w oczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Eriq napisał:

Wielu udowodnilo ze nie sa potencjalnymi imigrantami i co siedza nielegalnie w USA.. daja tym co jada i zostaja a nie daja tym co autentycznie chcieli pozwiedzac tak jak ja.. jakos kupy sie to nie trzyma

Naprawdę uważasz, że wszyscy którzy chcą tam pracować wizę dostają (razem z tymi, co nie chcą), a wszyscy którzy dostali odmowę mieli czyste intencje? Bo tak brzmią twoje posty. Kolego, naprawdę Ci współczuję, bo wiem, jak bym się czuł, gdybym też dostał odmowę... Ale strasznie generalizujesz. Z twoich wypowiedzi wynika, że wszyscy którzy chcą pracować wizy dostają, a Ci, którzy nie dostają, chcieli jechać tylko na wakacje. Zastanów się, czy naprawdę tak uważasz? 

EDIT: dobra, nie wszyscy, ale wiesz, o co mi chodzi... Oceniasz to będąc pod wpływem emocji...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie ich sposób oceny nie zawsze jest zrozumiały i nie do końca się z tym zgadzam. Mam wrażenie, że pisząc zgodnie z prawdą np. że ma się tam córkę, wujka to na pewno chce się tam zamieszkać. A ludzie nie zawsze chcą tam zamieszkać, pracować itp. Tak naprawdę nie są w stanie tego zweryfikować.

Teraz przykłady- moja mama. Co prawda sprawa sprzed kilku lat- odmowa.  Oczywiście zgodnie z prawdą wpisała, że ma tam córkę. W PL łączyła ją praca (służba więzienna), mąż i trójka dzieci. Na jakiejś podstawie konsul stwierdził, że wyjazd byłby czysto emigracyjny. Nie wchodząc w szczegóły- bezpodstawnie. W późniejszym okresie wizę otrzymała na tych samym zasadach.

Drugi przykład- wyjazd na 3 tyg wakacje, pół roku przed obroną (nie wiem, czy w USA to standard ale myślę, że u Nas nikt nie chciałby zaprzepaścić 3 lat nauki i olać tytuł inż. ot tak sobie bo 'usa') . Wpisał zgodnie z prawdą, że ma tam wujka. Odmowa. Niedawno próbował znowu- dostał na 10 lat.

Nie zrozumcie mnie źle - nie jestem rozgoryczona. Każdy z nich mógł liczyć się z odmową, ale tak naprawdę w jaki sposób udowodnić więź z PL? Skoro praca, rodzina, szkoła to żadna więź.  

Ja byłam krótko po maturze- wizę dostałam na 10 lat. Potencjalnie mając jakiś etap nauki za sobą mogłam chcieć zostać w USA.

Ale warto starać się dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Jackie zablokował ten temat

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...