Skocz do zawartości

Potrzebuje SZYBKĄ ODPOWIEDŹ


Skun

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
6 godzin temu, icecream napisał:

Czyli chcesz lecieć bez biletu powrotnego? <_<

Skąd ten wniosek?

Nigdy nie zostawię mojego syna .

Nigdy nie pozwolę na to by czuł to co czułam ja przez 13 lat.

Niezrozumiałe będzie to dla Ciebie jeśli tego nie przeżyjesz. 

  • Odpowiedzi 27
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano
49 minut temu, Skun napisał:

Drogi adminie, moja mama nie miała innego wyjścia dostając możliwość zmiany Naszej rodzinnej sytuacji życiowej. Gdyby nie to nie wiem jak potoczyły by się nasze losy.  Jeśli konsul (w co wątpię) będzie chciał wysłuchać od początku do końca to jestem pewna że nie miał by wątpliwości ale wiem że to nie będzie i nie jest miejsce na wylewanie swojego życiorysu . To miejsce gdzie oczekują krótkich i prawdziwych odpowiedzi a bez rozwinięcia wygląda to tak jak w/w.

Jednak ha wierzę w ludzi . Wierze w człowieka.  Wierzę w Boga i co życie mi da to wezmę a co zabierze wbrew uczucia nie jest bez przyczyny.  Dziękuję za poświęcony czas. 

Na pewno odezwę się w piątek :)

 

na Twoja historię mogę Ci pokazać inne które sa cięższe i takie mówienie bo nie miała wyjścia może Ci źle wyjść a tym bardziej w Konsulacie. Malo kto chce tego słuchać a tym bardziej tam.

Napisano
46 minut temu, Skun napisał:

Skąd ten wniosek?

Nigdy nie zostawię mojego syna .

Nigdy nie pozwolę na to by czuł to co czułam ja przez 13 lat.

Niezrozumiałe będzie to dla Ciebie jeśli tego nie przeżyjesz. 

moze przeżył coś innego? A teraz zapytaj się dzieci alkoholików za co musza odpowiadać gdy są podobno oddzielnymi osobami wtedy zobaczysz ze mimo serca płacisz za winy bliskich.

Napisano
2 godziny temu, sly6 napisał:

moze przeżył coś innego? A teraz zapytaj się dzieci alkoholików za co musza odpowiadać gdy są podobno oddzielnymi osobami wtedy zobaczysz ze mimo serca płacisz za winy bliskich.

Nie przywyklam do rozmów z lustrem. 

Napisano
9 godzin temu, Skun napisał:

Wsadzić dziadków w samolot. Moja babcia ma 71 lat .. choruje.. nie widziała Polski od 24 a prawie 25 lat. I Ty mi mówisz wsadzić w samolot. Jeśli mówisz to z autopsji to dosyć ciekawy przypadek patrząc z perspektywy Polaków siedzących w Stanach od X lat. A jeśli tylko domniemasz to najlepiej zostaw dla siebie :) nie piszę tego ze złością czy by Cię obrazić po prostu dziwie się jak łatwo jest oceniać sytuacje rodzinne po poście w MEGA SKRÓCONEJ WERSJI WYDARZEŃ. 

 

Wydaje mi się że niepotrzebnie atakujesz ludzi którzy po prostu zwracają ci uwagę na to jak będzie rozumował konsul. Ty nie musisz się nam tłumaczyć, to nie my przyznajemy wizy. Niestety, ale prawda jest taka że z punktu widzenia konsula danie ci wizy jest b. ryzykowne, biorąc pod uwagę historię twojej mamy.

Nie dowiesz się zanim nie spróbujesz. Powodzenia!

Napisano

Nie nerwuj sie. Sama bylam w podobnej sytuacji, bo moja mama tez wyjechala za granice za praca jak ja mialam 14 lat. Tylko ze pojechala znacznie blizej i bardzo czesto byla w domu. Troche inaczej sie na to wszystko patrzy jak sie jest dzieckiem i Twoj rodzic wyjezdza, a troche inaczej jak juz jest sie doroslym i patrzy sie na to z perspektywy czasu. Rzeczywiscie mozesz miec problem z uzyskaniem wizy, ale mimo wszystko powodzenia :) 

Napisano
13 godzin temu, Skun napisał:

Skąd ten wniosek?

 

Wnioskuję stąd:

 

22 godziny temu, Skun napisał:

 Przewiduje 2 tygodnie ale jeśli w domu będzie wszystko w porządku zostałabym jeszcze tydzień.

Chyba, że faktycznie kupisz bilet z możliwością zmiany (sporo droższy).

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...