jodi Napisano 13 Listopada 2017 Autor Zgłoś Napisano 13 Listopada 2017 13 minutes ago, andyopole said: Przy takim stezeniu Szpirytusa to sie zadna bakteryja nie uchowa, Chyba najtwardszy GMO z Monsanto tez. Dobre:-)
andyopole Napisano 13 Listopada 2017 Zgłoś Napisano 13 Listopada 2017 Tak wiec, reasumujac bo fajrant sie zbliza i bede sie pomalu przenosic z nicnierobieniem do domu. Jak wynika z dyskusji na tym watku najbardziej czego nam brakuje to jadlo, napitki, biesiady I wieczorne Polakow rozmowy. Ja to wszystko mam tutaj, kwestia organizacji. Trudniej z biesiadowaniem bo odkad przeprowadzilem sie na odlegla (25 mil od centrum metro Area)wies ciezko sie innym do mnie wybrac.
agatenka Napisano 14 Listopada 2017 Zgłoś Napisano 14 Listopada 2017 bez przesady z tym chlebem Whole foods, Panera bread czy nawet zwykły Giant maja dosc dobre wypieki. Zresztą w PL juz tak kolorowo nie jest i niestety coraz ciężej jest dostać dobre produkty. Teraz wszystko na ilość a nie na jakoś jak nawet kilka lat temu. Ja mam w kuchni dwie lewe ręce - ale od czasu do czasu piekę ten chleb. Nie ma nic prostszego a smakuje znakomicie. Wracając do tematu. Najbardziej brakuje mi rodziny i przyjaciół, wszelkich imprez które mnie omijają ( wesela, chrzciny, imieniny czy nawet pogrzeby), życia "ulicznego" i pieszych na chodnikach Kawiarenek z kawą serwowaną w filiżankach, letnich piwnych ogrodów.. gwaru miasta i zarówno jego zalet jak i wad ( korków, huku czy imprez, teatrów ) Jesteśmy.. a raczej byliśmy ludzmi dość aktywnymi i fakt faktem że w Polsce mieszkałam w miasteczku które miało dość wiele do zaoferowania i w weekendy zawsze bylo co robić - w lecie wycieczki piesze czy rowerowe, mnóstwo tras dla quadów czy crossów, pełno zbiorników wodnych - każdy znalazł coś dla siebie. Nawet w zimie było co robić, czy to łyżwy czy narty - w obrębie miasta mieliśmy kilka wyciągów ( może nie jakies super extra - ale pojeździć się jak najbardziej da) A tu... wylądowałam na wygwizdowie. Sąsiad z tyłu ma konie, kilka domów w prawo jest krowia farma, a czasami śmierdzi tak że nie da się oddychać. Na okoliczne rozwalające się mobile i syf nie mogę patrzeć. Poza tym nie ma absolutnie żadnej rozrywki poza 20 letnim kinem ( w którym nic nie słychać) i outletami. O przepraszam - w lato jest plaża z zielonym i zimnym oceanem oraz z obskurnym boardwalkiem śmierdzącym octem i olejem ze starych frytek... Ahhhh chyba dzisiaj mam zły dzień ;-/
andyopole Napisano 14 Listopada 2017 Zgłoś Napisano 14 Listopada 2017 Z tym chlebem w Polsce to racja, jest coraz gorzej. U nas na wsi uchowala się tradycyjna piekarnia i gdy przyjeżdżam tylko tam kupuje chleb czy prawdziwe bułki z przedzialkiem. Natomiast opiekunka moich rodziców jest niezmotoryzowana i na zakupy chodzi do najbliższego marketu. Tam między innymi kupuje gotowy, pokrojony chleb, który po trzech dniach pokrywa się pieśnią. Okropne!
katlia Napisano 14 Listopada 2017 Zgłoś Napisano 14 Listopada 2017 13 minut temu, agatenka napisał: Ahhhh chyba dzisiaj mam zły dzień ;-/ Po to sa fora: zeby sie wyzalic albo vent. I rozumiem ze przeprowadzka z miasta gdzie sa atrakcje do miejsca gdzie ich nie ma, ale jest natomiast "obskurny boardwalk" i smrod od krow sasiada moze byc niemalym szokiem. Dlugo tam musicie wysiedziec, agentko?
pelasia Napisano 14 Listopada 2017 Zgłoś Napisano 14 Listopada 2017 A mi brakuje rogali marcinskich w listopadzie, jak tylko zlokalizuje biały mak to będę robić próbę wypieku. Nigdy nie pomyslałam, ze z wiekiem mi sie odmieni ale troche brakuje mi " wszystkich świętych" , zapalania lampek na cmentarzu i tych dziwnych pierników które sprzedają przed bramą Oczywiscie rodziny i przyjaciół to juz nie trzeba wspominać.
katlia Napisano 14 Listopada 2017 Zgłoś Napisano 14 Listopada 2017 Ja tesknie za polskimi wypiekami... uwazam ze ciastka w Polsce sa przewaznie znakomite (lepsze niz te francuzkie,) ciasta, torty, paczki wszystkie sa bardzo dobre. Ale najbardziej to tesknie za zupami w Polsce. Ogorkowa, naprzyklad: przeciez to ambrozja I to zupy domowej roboty, nie zadne jakies dziwne wymyslone w restauracjach, ale dobry rosol, dobra pomidorowa, zurek, barszcz, grochowke... serio, tego mi brakuje i nigdzie nie znajduje takich dobrych zup jak w Polsce.
andyopole Napisano 14 Listopada 2017 Zgłoś Napisano 14 Listopada 2017 22 minuty temu, katlia napisał: Ja tesknie za polskimi wypiekami... uwazam ze ciastka w Polsce sa przewaznie znakomite (lepsze niz te francuzkie,) ciasta, torty, paczki wszystkie sa bardzo dobre. Ale najbardziej to tesknie za zupami w Polsce. Ogorkowa, naprzyklad: przeciez to ambrozja I to zupy domowej roboty, nie zadne jakies dziwne wymyslone w restauracjach, ale dobry rosol, dobra pomidorowa, zurek, barszcz, grochowke... serio, tego mi brakuje i nigdzie nie znajduje takich dobrych zup jak w Polsce. Wpadnij kiedyś do mnie. Oprócz ogórkowej i pomidorowej za którymi nie przepadam, wszystkie pozostałe zupy są available. Nawet moje flaczki będą Ci smakowały.
katlia Napisano 14 Listopada 2017 Zgłoś Napisano 14 Listopada 2017 Dobra: zupa u Andy kiedy bede w Oregonie.
andyopole Napisano 14 Listopada 2017 Zgłoś Napisano 14 Listopada 2017 29 minut temu, katlia napisał: Dobra: zupa u Andy kiedy bede w Oregonie. Masz jak w Banku!
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.