Skocz do zawartości

B1/B2 a długie zwiedzanie (USA > PL)


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Czytam po kolei wątki i zainteresował mnie temat "Mamy" jednego z forumowiczów... padło tam stwierdzenie, że osoba ta mogła przebywać dłużej w US niż w PL i to mógł być problem bo B1/B2 do tego nie służy.... 

Co w przypadku gdy ktoś faktycznie planuje zrobić porządne zwiedzanie i zrobić to na zasadzie - Miesiąc na Stan - 2-3 Stany na wyjazd (3 m-ce USA) - powrót na miesiąc  (1m-c PL) i potem kolejne Stany? Czy może to być ryzykowne np 3 wyjazdy x 3 mce = 9 mcy w us i 3 mc w PL? zakładając oczywiście kumulację z końcem roku kalendarzowego :) (bo to rozumiem liczy się rok kalendarzowy?)

Oczywiście NIE WCHODZI w grę ŻADNA RODZINA, POMOC ZNAJOMYM itp. Tylko UDOKUMENTOWANE /płatności kartą, bilety/ podróżowanie w najprawdziwszym tego słowa znaczeniu.

P.s. czy B2 dodatkowo cokolwiek daje?

Napisano

B2 to wiza turystyczna.  Poza możliwością zwiedzania nic innego nie daje. Ja bym mając taki plan martwiła się że za którymś razem mnie nie wpuszcza. No i jako pracodawca daje komuś 9 miesięcy wolnego w roku? Kto finansuje twój wyjazd? Co będziesz zwiedzać? Bo takie pytania się na pewno pojawia. No i też miesiąc na każdy Stan to według mnie trochę za dużo..  Stan to można zwiedzić w kilka dni. 

Napisano

Masz racje Roelka :) Oczywiście na końcu pytania chodziło mi o B1 :)

Nie mam planów konkretnych. Pytanie raczej na przyszłość. Z finansami oczywiście warunek jest taki, że mogę sobie pozwolić na rok przerwy i dochody moje nie ucierpią i będę w stanie to wykazać.

Stan w kilka dni jasne... można też lecieć do Australii na weekend... ;-) 

Napisano

Wiesz jak chcesz jeździć po jakiś wsiach to rzeczywiście może ci zejść miesiąc na Stan. ;) Ale może jest ktoś na forum kto bardziej zna się ode mnie na zwiedzaniu. 

Napisano

Ja zwiedziłam kilkanaście stanów, jeżdżąc do US na kilkutygodniowe road-tripy, tyle że nie na przestrzeni kilku miesięcy a raczej 10 lat... I z doświadczenia mogę napisać że martwiłabym sie nie o wize tylko bardziej o finanse bo spędzenie w US kilku miesięcy na podróży będzie bardzo dużo kosztować, nawet jeżdżąc po tańszych stanach. Dodatkowo najfajniejsze miejsca do zobaczenia do tanich należeć nie bedą. Zastanów sie wiec mocno jak to wytłumaczysz konsulowi. 

A w ogole to skad plan zwiedzania przez tyle miesiecy pod rząd? Z mojego doświadczenia - po 3 tyg w trasie i ciągłym siedzeniu na walizkach, w samochodzie i tanich motelach - ma sie juz ochotę wrocic do domu. Gdzie - tak juz na marginesie - powinna czekać na Ciebie praca lub nauka. A jesli ich nie ma to skąd pieniądze na takie podróże?

Napisano

Dzięki za informacje :)  Oczywiście warunek taki, że sensownie i uczciwie przedstawię finanse konsulowi :) Na podsumowanie rozumiem, że nie ma przepisów, które zabraniają takiego częstego przebywania?

Jeśli wykaże przekonująco, że absolutnie nie interesuje mnie żaden motyw zarobkowy pobytu w US a wręcz przeciwnie - wydawanie tam dolarów, które uczciwie zarobiłem w Polsce to nie ma przeciwwskazań typu, że przekroczę 185 dni / rok itp?

Napisano

typowo przepisu nie ma jest za to przepis proszę przekonać urzędnika na granicy ze lecisz kolejny raz turystyczne i co jest takiego ciekawego w tych tzw wioskach a odpowiedź musi być szybka i realna.

Napisano

A czy to nie jest tak, że jak się przekroczy jakąś liczbę dni pobytu w USA (w przeciągu 12 miesięcy), to człowiek staje się rezydentem podatkowym w Stanach, czy coś w ten deseń?

Napisano

Chyba tak. Wg mnie jak będziesz w roku kalendarzowym ponad 185 dni to stajesz się resident Alien i masz obowiązek wyspowiadać się z wszystkich dochodów z całego świata przed IRS w tym roku podatkowym. Ale może mnie ktoś poprawić jeśli kręce

 

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...