Wiza a karalność

[mcpear]

Wydaje mi się, że tu nie ma rozróznienia między dwoma faktami:

- O co pyta się dyskutowane pytanie w rozumieniu prawa i jak należy na nie odpowiedzieć jeśli SIĘ NIE CHCE SKŁAMAĆ?

- Jak łatwo konsul rozpozna fakt, że SKŁAMAŁEM w tym pytaniu?

Nawet z Twojej ostatniej wypowiedzi wynika, że w USA nie ma zatarcia / przedawnienia - więc pytanie odnosi się do samego faktu czy KIEDYKOLWIEK BYŁO się skazanym / karanym / zatrzymanym. Zatarcie nie zmienia linii czasu i nadal zgodnie z prawem należy zeznać prawdę i odpowiedzieć TAK. I myślę, że ten wątek tego właśnie dotyczy.

Jeśli jednak zmienimy tytuł wątki i zaczniemy rozstrząsąć jak konsul może łatwo rozpoznać fakt KŁAMSTWA w formularzu DS-160 to wtedy Twoje argumenty może będą miały zastosowanie

[Gość]

2 minuty temu, Radek83 napisał:

Pozdrawiam, i całe szczęście ponieważ prócz zbędnego bełkotu nic sensownego i prawdziwego nie wniosłaś do rozmowy.

Znaczy wszystkie cytaty które wkleiłam, łącznie z tym że strony Ambasady USA to bełkot? Aha. Napisz do Ambasady że są nie rzetelni i że ty wiesz lepiej. 

[Gość]

Ok. Powiem wprost. Ambasada USA ma w nosie jakie prawo jest w Polsce dotyczące zatarcia się  karalności.  

Ambasada życzy sobie wiedzieć o każdym przejawie karalność nie ważne czy wydarzyło się coś w PL, USA czy gdzieś indziej. Nie ważne czego dotyczy i nie ważne jak dawno. Oni chcą wiedzieć czy była taka sytuacja czy nie. 

Dalej czekam jak pochwalisz się na czym opierasz swoją wiedzę. 

Jak ktoś chce kłamać i nie wspominać o karalności to jego sprawa. Generalnie tego dotyczą twoje posty. 

[mcpear]

W pytaniu nie ma nic o karalność wg prawa w POLSCE - możesz pokazać gdzie takie pytanie się znajduje? Jest pytanie czy BYŁES KIEDYKOLWIEK karany. Nie jest to pytanie czy w KRK znadują się twoje dane czy prawo w Polsce uznaje Ciebie za karanego. DS-160 i procedura ubiegania się o wizę nie podlega prawu w Polsce, bo jeśli tak to mógłbyś się od decyzji konsula, która jest decyzją administracyjną odwołać (polskie prawo przynaje ci prawo do odwołania się od decyzji) a dostęp do twoich danych osobowych regulowałaby Polska ustawa o ochronie praw osobowych (a tak nie jest).

Poza tym wg przykładu który podałem zgłaszający się po raz drugi nie otrzymałby misrepa bo WG PRAWA W POLSCE w tym drugim przypadku nie był już "karany" - więc dostał misrepa bo SKŁAMAŁ, bo ambasady nie interesuje co przechowują rejestry a jedynie czy fakt miał czy nie miał miejsca.

Jeszcze raz piszę DS-160 pyta się o FAKT karania / skazania / zatrzymania. To w którym kierunku Twoje porady idą to "CO WPISAĆ BO KONSUL I TAK SIĘ NIE DOWIE (BO NIE MA JAK)"

[mola]

Proponuję rozważyć hipotetyczną sytuację, gdy ta drobna kradzież o której pisze OP to była - powiedzmy - kradzież portfela, który nieszczęśliwie był portfelem konsula. I spoko, OP był skazany, odrobił co miał do odrobienia, wyrok się zatarł. A tu nagle aplikując o wizę spotyka w okienku konsula od portfela. I we wniosku zaznaczył, że on nigdy nie karany. Życzę powodzenia z wizą. 

[mcpear]

A czy KIEDYKOLWIEK BYŁ?

[Gość]

"Klamstwa".  

https://pl.usembassy.gov/pl/visas-pl/zaswiadczenia-o-niekaralnos

To może prosta analogia:

Pytanie: Czy kiedykolwiek był pan/pani na wakacjach w Zakopanem? 

Jak ktoś KIEDYKOLWIEK był to odpowiada TAK. Jak nie był NIGDY to odpowiada NIE. Jak był ale nie ma np zdjęć bo to bylo 20 lat temu to też odpowiada TAK bo ten fakt się wydarzył. 

To naprawdę proste. Nie ma znaczenia jakie prawo USA czy PL. To tylko kwestia tego czy ta sytuacja miała  miejsce czy nie w przeszłości. 

 

[mola]

1 minutę temu, Radek83 napisał:

NIE NIE BYŁ - W Polsce zgodnie z prawem nie był. Zaświadczenie KRK.

W USA NIE NIE BYŁ jest również czysty, może sobie " rekord " z FBI ściągnąć.

Kończę dyskusje bo wychodzę zaraz z pracy...

Pan Zalewsky11 jest NIE KRANY - ZGODNIE Z OBOWIĄZUJĄCYM PRAWEM JEST NIE KARANY.

Dziękuje. Pozdrawiam.

Hm... jeśli nie był karany to co za wyrok mu się zatarł? 

[vlade]

Że wam nie szkoda czasu na dyskusje. Radek nie wie czego nie wie, i nigdy nie będzie w stanie tego pojąć. Ktoś powinien tu posprzątać i dać mu urlop od pisania.

[mcpear]

masz rację szkoda czasu