Skocz do zawartości

Wygraj bilety do USA


sly6

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
1 godzinę temu, pelasia napisał:

Moim zdaniem, każdy powinien wybrać się do Vegas choć raz, aby samemu doswiadczyc. :D

Dokładnie, tak jak mówisz, byłem raz i przyrzeklem sobie że moja noga więcej tam nie stanie. Wyjątek jest jeden, jeśli będzie tam występ kogoś kogo lubię i będę miał nadmiar pieniędzy oraz, najważniejsze, wolny czas. Na wszelki wypadek nie sprawdzam schedule koncertów. ;)

Wprawdzie byłem już drugi raz w Las Vegas ale to się nie liczy bo służbowo, więc niejako pod przymusem. Nie po dobroci.:D

Napisano
10 minut temu, motorolnik napisał:

Ważny zapis w regulaminie (ja się nie kwalifikuję)

 

No to jak wygrasz to zaraz bieg do Ambasady po wize. :p

Napisano
6 minut temu, Roelka napisał:

No to jak wygrasz to zaraz bieg do Ambasady po wize. :p 

Własnie nie, bo już ją mam. Wychodzi na to że ten konkurs służy m.in. nagonieniu turystów z nowymi wizami.

Napisano
5 minut temu, motorolnik napisał:

Własnie nie, bo już ją mam. Wychodzi na to że ten konkurs służy m.in. nagonieniu turystów z nowymi wizami.

:(

Napisano
3 godziny temu, andyopole napisał:

Jesteś w Europie, masz niepowtarzalną okazję zobaczyć wszystko to, czego namiastki są w Las Vegas w nieudolnej podrobce. Gdy pokażesz Amerykanom zdjęcia z tych miejsc wprowadzisz ich w zachwyt i nieopisana zazdrość. Las Vegas jest dla tych Amerykanów, których nigdy nie będzie stać na wyjazd do Europy.

Niewielu ludzi jezdzi do Vegas zwiedzac :)

Tanie hotele, shows, wyluzowani ludzie... No i blackjack (jedyna gra przy ktorej troche uzywasz mozgu i mozesz cos nawet wygrac... lub przynajmniej wykorzystac darmowe drinki...) gdzie za piatke mozna spedzic przy stole cala noc w totalnie towarzyskiej, ciekawej i luznej atmosferze...

Ostatnio bylem juz dawno, bo w weekend inauguracji Trumpa, ale w tamta sobote moj stol zrobil furore.

Totalnie obcy i rozni ludzie zgrali sie doskonale. Mielismy 80 letnia babcie katoliczke, starszego goscia z Michigan ktorego wszyscy koledzy glosowali na Trumpa, dwie wyluzowane Cher-like middle aged wifes z Memphis które zaplacily za bilety wiecej niz my z Europy, i mlodego "ryanowca" z Minnessotty... Tyle co sie wtedy usmialem to chyba do tej pory sie nie powtorzylo...

Zauwazylem, ze w sytuacji dreszczyku emocji, w sytuacji gdy wszyscy sa przeciw krupierowi (ktorzy takze bywaja ciekawi, duzo bylo z DV lottery), a i jest darmowy alkohol i jedzenie, ludzie staja sie duzo bardziej otwarci i sympatyczni niz normalnie.... :)

No i musze zaznaczyc, ze pisze tu o Downtown/Freemont Street, czyli tym prawdziwym Vegas, bo nowa czesc to rzeczywiscie troche "szopka" ktora warto zobaczyc raz, ale bawic sie tam raczej nie warto.

Napisano
28 minut temu, rzecze1 napisał:

Niewielu ludzi jezdzi do Vegas zwiedzac :)

.... :)    ....

No i musze zaznaczyc, ze pisze tu o Downtown/Freemont Street, czyli tym prawdziwym Vegas, bo nowa czesc to rzeczywiscie troche "szopka" ktora warto zobaczyc raz, ale bawic sie tam raczej nie warto.

Niejeden raz słyszałem jak Amerykanie, którzy byli w Las Vegas przechwalali się że widzieli prawie wszystkie wspaniałości tego świata, a to np  wieżę Eiffle'a, piramidy egipskie, Wenecję a nawet.... Brooklyn Bridge. Bo wielu z nich nie będzie nawet w Nowym Yorku nigdy w zyciu.

 

Tak. Tzw. Stare Las Vegas ma swój klimat, tam lubiłem być...

Napisano
3 minuty temu, andyopole napisał:

Niejeden raz słyszałem jak Amerykanie, którzy byli w Las Vegas przechwalali się że widzieli prawie wszystkie wspaniałości tego świata, a to np  wieżę Eiffle'a, piramidy egipskie, Wenecję a nawet.... Brooklyn Bridge. Bo wielu z nich nie będzie nawet w Nowym Yorku nigdy w zyciu.

 

Tak. Tzw. Stare Las Vegas ma swój klimat, tam lubiłem być...

No, tacy pewnie tez sa :)

W ogole to narobiliscie mi smaka, bo nie ma to jak spicy pastrami melt z jalapeños w Subwayu w ElCortezie o czwartej nad ranem.... W UK takiego nie maja w ofercie, a samemu tez sie nie udalo zrobic bo to tutejsze "amerkanskie" pastrami jakies nie takie...

Napisano
Godzinę temu, pelasia napisał:

O 4 nad ranem wszystko smakuje inaczej :P

Jedyną rzecz na jaką mam ochotę o 4 rano to.... oops, zapomnialem o ciezkiej ręce cenzora z Lublyna. Chyba bym bana zarobil...:P

Napisano
16 godzin temu, andyopole napisał:

Jedyną rzecz na jaką mam ochotę o 4 rano to.... oops, zapomnialem o ciezkiej ręce cenzora z Lublyna. Chyba bym bana zarobil...:P

Co ty taki strachliwy? Ja o 4 rano śpię :) Juz sie nie obijam po miescie, szukając jedzenia czy innych "rozrywek" :P czy to sie nazywa starość? Lenistwo? Nehhhh stawiam na odpowiedzialność ! O 5:30 trzeba do pracy wstać :unsure:

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...