Skocz do zawartości

Ślub z obywatelem Amerykańskim , dzieci


Magunoria

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
10 minutes ago, sly6 said:

Może poprosić np o kartę. 

Zaciekawiles mnie @sly6... :D I co on sobie z ta karta zrobi? Zobaczy czy mam ladny obrazek z przodu? Czy rowno sie podpisalem? Pokiwa wspolczujaco glowa, ze jestem klientem Wells Fargo?

16 minutes ago, Magunoria said:

Czy urzędnik ma prawo zażądać ode mnie pokazania mojego stanu konta?

Nie sadze, poza tym nikt nie bedzie sie bawil w sprawdzanie Twoich finansow. Jezeli zajdzie cien podejrzenia, ze mozesz byc public charge na podstawie rozmowy, to Cie po prostu odesle do domu.

  • Odpowiedzi 23
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano
6 minut temu, Xarthisius napisał:

Zaciekawiles mnie @sly6... :D I co on sobie z ta karta zrobi? Zobaczy czy mam ladny obrazek z przodu? Czy rowno sie podpisalem? Pokiwa wspolczujaco glowa, ze jestem klientem Wells Fargo?

Nie sadze, poza tym nikt nie bedzie sie bawil w sprawdzanie Twoich finansow. Jezeli zajdzie cien podejrzenia, ze mozesz byc public charge na podstawie rozmowy, to Cie po prostu odesle do domu

Wystarczy że zobaczy czy ktoś ma kartę jak padnie pytanie o to. 

Napisano

Tez mi się wydaje że wystarczy powiedzieć i pokazać jak trzeba że ma się kartę. Poza tym teraz większość ludzi płaci kartami , i nie ma obowiązku noszenia przy sobie gotówki.

Napisano

Nie wiem tylko jak posiadanie karty (badz nie) swiadczy o sytuacji finansowej. Moge miec 3 wymaksowane American Express Centurion z poczworna hipoteka i byc biednym jak mysz koscielna, a moge miec jedna karte debetowa spoldzielczego banku w Pcimiu Dolnym, podpieta do konta na ktorym lezy moja wygrana z totolotka...

Napisano

Czyli byłaś 4 razy (z punktu widzenia prwa imigracyjnego) w USA - to będzie 5ty. Byłaś 3 tygodnie, 6 miesięcy, 1 miesiąc, (tu nastąpił wyskok na Domnikanę) i 6 miesięcy. Pobyty 6cio miesięczne są bardzo niemile widziane. Czy przy wlocie z Dominikany zadeklrowałaś ustnie, że przylatujesz na 6 miesięcy? Twoje ustne deklaracje na granicy mogą (i zapewne są) wpisane do systemu. Z tego później na granicy oficer może powiedzieć, że skłamałaś bo zadeklarowałaś kilka tygodni a wyjechałaąs po 6ciu miesiącach. Z tego co rozumiem w ostatnich 12tu miesiącach byłaś 7 miesięcy w USA (1 + 6 miesięcy) i 5 miesięcy w Polsce. To kolejna czerwona flaga dla oficera, że traktujesz wizę turystyczną niezgodnie z jej przeznaczeniem - traktujesz ją jak wizę pobytową w USA. Oficer będzie też widział, że zostały złożone papiery na zieloną kartę (czyli, że wykazujesz "immigration intent"). Decyzja o wpuszczeniu Ciebie zależy od oficera na granicy (to on podejmuje decyzję), ale szanse, że odeślą Ciebie z powrotem i że skasują Tobie wizę turystyczną są niezerowe (i chyba wyższe niż u statystycznego turysty) - wówczas wjazd do USA będzie możliwy dopiero po zakończeniu procesu o Zieloną Kartę. Nikt chyba na forum nie jest w stanie Tobie powiedzieć jaka będzie decyzja oficera ze 100% pewnością.

Napisano

Nie mam pojęcia. Ale jeśli urzędnik zapyta się mnie czy mam jakieś pieniądze to muszę powiedzieć prawdę. Mam kartę i już skoro nie mam przy sobie gotówki. A nie zamierzam mieć przy sobie dużej gotówki oprócz drobnych na jakąś kawę na lotnisku czy coś do zjedzenia. A to dlatego że poprzednim razem gdy czekałam na samolot w Europie nigdzie nie mogłam zapłacic $ więc wole miec przy sobie tez euro

Napisano

Gdy wróciłam z Dominikany urzednik o nic nie pytał tylko wbił mi wizę na 6 miesięcy. Wtedy miałam ważną jeszcze to miesięczną wizę. I wróciłabym po miesiącu ale ponieważ mój tata miał kolejną operację to zostałam. Nigdy nie przekroczyłam wizy wjazdowej. 

Napisano

Wiza przestaje być ważna kiedy przekroczysz granicę. Z wyjątkiem wyjazdów do Meksyku i Kanady. Więc jak wyjechałaś na Dominikanę miesięczna wiza przestała być ważna. Stajesz na granicy i starasz się od nowa. Wyjątkiem jest przekroczenie lądowej (a może i lotniczej - nie jestem pewny) granicy do Kanady i Meksyku. Wtedy wracasz na tej samej wizie, chyba, że wyraźnie chcesz nowe i-94 wtedy musisz się o takowe ubiegać i to nawet odpłatnie (7USD jak pamiętam).

Nie przekroczyłaś wizy to jest OK - czyli promesa jest jeszcze ważna, bo inaczej byłaby już nieważna. Aczkolwiek oficer na granicy nadal może zarzucić Tobie, że traktujesz wizę turystycną do "pobytu" ciągłego na terenie USA czyli do celu niezgodnego z charakterem wizy (turystyka). I tylko o tym są moej uwagi. Aczkolwiek  jak będzie na granicy na 100% to się z forum nie dowiesz. Możesz trafić do oficera, który nie zada Tobie żadnego pytania i z automatu wbije ci 6 miesięcy a możesz trafić na takiego, który będzie miał wątpliwości.

Napisano

Tak rozumiem. Wiem że mój kolejny wyjazd to jest ryzyko. Musze przedyskutować z moim partnerem wszystko. Może lepiej będzie brać ślub w Polsce pomimo iż to zajmuje wiecej czasu i biurokracji . A z drugiej strony jest tez ojciec który w chwili obecnej nie może przyjechać do Polski a chciałabym mu pomóc. 

Bardzo dziekuje za pomoc.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...