Skocz do zawartości

Karp na święta


MeganMarkle

Rekomendowane odpowiedzi

23 godziny temu, MeganMarkle napisał:

Poradzi ktoś czy jest szansa w Kaliforni zakupić gdzieś prawdziwego karpia na wigilie?? Mam na myśli kawałek, na patroszenie całej ryby się nie piszę :p 

 

Karpia czasem mozna kupic w chinskich  marketach  gdzie maja stoiska rybne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 40
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

U mnie w tym roku wigilie obchodze w towarzystwie moich kumpelek z pochodzenia Puerto Rico, wiec bedziemy jesc i pic wszystko na co mamy ochote. Dziewczyny maja zrobic cos ichniejszego, ja w sumie zrobie jakies warzywka i robie taka nasza polska szarlotke, z budyniem. Nawet mam polski budyn. A w pierwszy dzien swiat gotuje pierogi dla znajomych. Moze jeszcze upieke piernika, bo akurat tez mam przyprawe super polska i sliwkowe powidla z polskiego sklepu. 

A jak obchodzilam swieta z rodzina mojego ex, to w sumie nigdy nie bylo jakis tradycyjnych rzeczy, tak jak u nas karp, czy barszcz, czy kapusta z grochem. Chociaz przewaznie zawsze byla ham, mac and cheese, plus to co kto lubi. Ja zawsze mialam indyka albo kurczaka, bo nie jem wieprzowiny raczej. Czesto wypytuje tutaj znajomych co gotuja na swieta i jest dosc spora rozmaitosc. Ale podsumowalabym to tak, ze kazdy gotuje co mu najbardziej smakuje :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 1 miesiąc później...
On 12/30/2018 at 2:36 AM, Dinozaur said:

Megan, udało Ci się z tym karpiem? :)

Dawno mnie nie było na forum wiec się dopiero odkopuje z czytaniem...

Karpia ostatecznie odpuściłam, ale za to w polskim sklepie w San Francisco udało nam się zakupić opłatki i inne polskie specjały , w tym śledzika i domowe wędliny! 

W domu natomiast ugotowaliśmy sobie sami uszka i barszcz, zrobiliśmy pierogi z kapustą i sałatkę jarzynowa a zamiast karpia wjechał dorsz i poszło :) 

Najbardziej jednak na swieta brakowało mi śniegu :/ za rok zdecydowanie spędzimy swieta w górach. 

Rozczarowal mnie tez bardzo sylwester - ludzie kompletnie się tu nie umieją bawić , brakowało mi bardzo miejskich koncertów pod gołym niebem i ludzi świętujących na ulicach. Nuuuuuuda w tej Ameryce .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, MeganMarkle napisał:

Rozczarowal mnie tez bardzo sylwester - ludzie kompletnie się tu nie umieją bawić , brakowało mi bardzo miejskich koncertów pod gołym niebem i ludzi świętujących na ulicach. Nuuuuuuda w tej Ameryce .

No, troche masz racji. Sylwester tu to nie to co w Europie... chociaz akurat gdzie ja mieszkam i sa fajewerki, i najrozniejsze koncerty, zabawy itp. Tylko nie pod golym niebem bo za zimno. Przed i po fajewerkach ludzie bawia sie indoors. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, katlia napisał:

No, troche masz racji. Sylwester tu to nie to co w Europie... chociaz akurat gdzie ja mieszkam i sa fajewerki, i najrozniejsze koncerty, zabawy itp. Tylko nie pod golym niebem bo za zimno. Przed i po fajewerkach ludzie bawia sie indoors. 

Poza Polska Sylwester w Europie tez malo gdzie trwa dluzej niz do pierwszej w nocy. Tylko my bawimy sie do rana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, andyopole napisał:

Poza Polska Sylwester w Europie tez malo gdzie trwa dluzej niz do pierwszej w nocy. Tylko my bawimy sie do rana.

Kiedys bawiono sie cala noc w Paryzu... wszedzie byly zabawy: na ulicach, w knajpkach, w domach prywatnych... szaman sie lal wszedze... ale tam tez sie zmienilo teraz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...