KrysiaK Napisano 17 Grudnia 2018 Zgłoś Napisano 17 Grudnia 2018 23 godziny temu, MeganMarkle napisał: Poradzi ktoś czy jest szansa w Kaliforni zakupić gdzieś prawdziwego karpia na wigilie?? Mam na myśli kawałek, na patroszenie całej ryby się nie piszę :p Karpia czasem mozna kupic w chinskich marketach gdzie maja stoiska rybne.
ilon Napisano 18 Grudnia 2018 Zgłoś Napisano 18 Grudnia 2018 U mnie w tym roku wigilie obchodze w towarzystwie moich kumpelek z pochodzenia Puerto Rico, wiec bedziemy jesc i pic wszystko na co mamy ochote. Dziewczyny maja zrobic cos ichniejszego, ja w sumie zrobie jakies warzywka i robie taka nasza polska szarlotke, z budyniem. Nawet mam polski budyn. A w pierwszy dzien swiat gotuje pierogi dla znajomych. Moze jeszcze upieke piernika, bo akurat tez mam przyprawe super polska i sliwkowe powidla z polskiego sklepu. A jak obchodzilam swieta z rodzina mojego ex, to w sumie nigdy nie bylo jakis tradycyjnych rzeczy, tak jak u nas karp, czy barszcz, czy kapusta z grochem. Chociaz przewaznie zawsze byla ham, mac and cheese, plus to co kto lubi. Ja zawsze mialam indyka albo kurczaka, bo nie jem wieprzowiny raczej. Czesto wypytuje tutaj znajomych co gotuja na swieta i jest dosc spora rozmaitosc. Ale podsumowalabym to tak, ze kazdy gotuje co mu najbardziej smakuje
MeganMarkle Napisano 12 Lutego 2019 Autor Zgłoś Napisano 12 Lutego 2019 On 12/30/2018 at 2:36 AM, Dinozaur said: Megan, udało Ci się z tym karpiem? Dawno mnie nie było na forum wiec się dopiero odkopuje z czytaniem... Karpia ostatecznie odpuściłam, ale za to w polskim sklepie w San Francisco udało nam się zakupić opłatki i inne polskie specjały , w tym śledzika i domowe wędliny! W domu natomiast ugotowaliśmy sobie sami uszka i barszcz, zrobiliśmy pierogi z kapustą i sałatkę jarzynowa a zamiast karpia wjechał dorsz i poszło Najbardziej jednak na swieta brakowało mi śniegu :/ za rok zdecydowanie spędzimy swieta w górach. Rozczarowal mnie tez bardzo sylwester - ludzie kompletnie się tu nie umieją bawić , brakowało mi bardzo miejskich koncertów pod gołym niebem i ludzi świętujących na ulicach. Nuuuuuuda w tej Ameryce .
katlia Napisano 12 Lutego 2019 Zgłoś Napisano 12 Lutego 2019 11 minut temu, MeganMarkle napisał: Rozczarowal mnie tez bardzo sylwester - ludzie kompletnie się tu nie umieją bawić , brakowało mi bardzo miejskich koncertów pod gołym niebem i ludzi świętujących na ulicach. Nuuuuuuda w tej Ameryce . No, troche masz racji. Sylwester tu to nie to co w Europie... chociaz akurat gdzie ja mieszkam i sa fajewerki, i najrozniejsze koncerty, zabawy itp. Tylko nie pod golym niebem bo za zimno. Przed i po fajewerkach ludzie bawia sie indoors.
andyopole Napisano 12 Lutego 2019 Zgłoś Napisano 12 Lutego 2019 3 minuty temu, katlia napisał: No, troche masz racji. Sylwester tu to nie to co w Europie... chociaz akurat gdzie ja mieszkam i sa fajewerki, i najrozniejsze koncerty, zabawy itp. Tylko nie pod golym niebem bo za zimno. Przed i po fajewerkach ludzie bawia sie indoors. Poza Polska Sylwester w Europie tez malo gdzie trwa dluzej niz do pierwszej w nocy. Tylko my bawimy sie do rana.
katlia Napisano 12 Lutego 2019 Zgłoś Napisano 12 Lutego 2019 31 minut temu, andyopole napisał: Poza Polska Sylwester w Europie tez malo gdzie trwa dluzej niz do pierwszej w nocy. Tylko my bawimy sie do rana. Kiedys bawiono sie cala noc w Paryzu... wszedzie byly zabawy: na ulicach, w knajpkach, w domach prywatnych... szaman sie lal wszedze... ale tam tez sie zmienilo teraz.
andyopole Napisano 12 Lutego 2019 Zgłoś Napisano 12 Lutego 2019 3 minuty temu, katlia napisał: Kiedys bawiono sie cala noc w Paryzu... wszedzie byly zabawy: na ulicach, w knajpkach, w domach prywatnych... szaman sie lal wszedze... ale tam tez sie zmienilo teraz. Tych czasów juz najstarsi górale nie pamiętają, moja droga.
katlia Napisano 13 Lutego 2019 Zgłoś Napisano 13 Lutego 2019 4 godziny temu, andyopole napisał: Tych czasów juz najstarsi górale nie pamiętają, moja droga. No bo ja jestem taki najstarszy goral :))))
andyopole Napisano 13 Lutego 2019 Zgłoś Napisano 13 Lutego 2019 53 minuty temu, katlia napisał: No bo ja jestem taki najstarszy goral :)))) Ejzeee. Fcecie się licytować na roki, Gaździno?
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.