Skocz do zawartości

Do jakiej kwoty??


Arturoo

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam, mam jedno pytanie które nurtuje mnie od jakiegoś czasu. Do jakiej kwoty mogę przewieść z USA do Polski elektroniki? Chodzi mi o np. laptopa którego kupie oraz rozpakuje w Stanach i będę go chciał przewieść do Polski jako mój laptop. Może być tak że będę musiał coś dopłacić jeśli laptop będzie kosztował więcej niż np. 800$??

Napisano

Był tu kiedyś podobny wątek i zdaje się wyszło na to ze zgodnie z przepisami trzeba gdzieś to zgłosić i jakieś cło zapłacić.... ale w praktyce - nikt cię nie będzie pytał czy laptop którego masz przy sobie był kupiony w usa czy w PL. Ja wiozłam kiedyś 3 nowe iPady w oryginalnych opakowaniach i tez nikt nie zapytał. Może gdybys miał walizkę pełna laptopów to by pytania padły...

Napisano
2 godziny temu, Arturoo napisał:

Witam, mam jedno pytanie które nurtuje mnie od jakiegoś czasu. Do jakiej kwoty mogę przewieść z USA do Polski elektroniki? Chodzi mi o np. laptopa którego kupie oraz rozpakuje w Stanach i będę go chciał przewieść do Polski jako mój laptop. Może być tak że będę musiał coś dopłacić jeśli laptop będzie kosztował więcej niż np. 800$??

Oczywiscie ze moze. Ja regularnie na Okeciu bylem zgarniany przez celnikow z wyjscia "Nothing to declare" do przeswietlenia bagazy - i _zawsze_ przylatywalem z innego europejskiego kraju a nie prosto z US. Z tym ze nigdy nie przywozilem nic w jakis wiekszych ilosciach - na uzytek wlasny watpie zeby sie czepiali zakladajac ze akurat kogos zgarna...

Napisano

Na Okeciu mi się to nie przytrafiło. Dwa razy mnie "zgarnęli" w Monachium przy przechodzeniu ze Strefy Non-Schengen do strefy Schengen. W sumie nawet nie otwierałem walizki ale pytali się o kosmetyki, elektronikę i biżuterię. A odpowiadając na pytanie  OP: nowa elektronika sprowadzana z USA jest objęta stawką cła 0%, ale jeśli jej wartość jest większa niż 430 Euro to należy zapłacić 23% VAT. Aczkolwiek jak kupisz jednego laptopa i go rozpakujesz, wyrzucisz kartony i go uruchomisz w USA tak aby widać było że jest używany to musiałbyś mieć wyjątkowego pecha aby ktoś się przyczepił.

Napisano

Rozpakowanie laptopa nie ma nic do rzeczy. Pan celnik poprosi grzecznie o dowód zakupu by udowodnić, że w Schengen to zostało zakupione. Przerabiałem sam, ale wtedy miałem tzw. ulgę przesiedleńczą i miałem udowodnić, że byłem ponad rok w USA i miałem laptop 6 miesięcy. Cło w Niemczech to 19%. Bagaże w Polsce: nadawane bagaże przechodzą granicę Schengen w Polsce, to tam też je sprawdzają. W sumie dość często latam USA-Europa i ostatnio po raz pierwszy w Krakowie mnie przechwycili z kanału nic do oclenia. Na bagażu z taśmy co brałem miałem zielone naklejki i myśleli, że mam zakazany materiał organiczny (rośliny, ziemia, nasiona). Jeszcze raz prześwietlili bagaż, nawet nie otwierali i puścili.

Napisano
5 godzin temu, miron_ksi napisał:

Rozpakowanie laptopa nie ma nic do rzeczy. Pan celnik poprosi grzecznie o dowód zakupu by udowodnić, że w Schengen to zostało zakupione. Przerabiałem sam, ale wtedy miałem tzw. ulgę przesiedleńczą i miałem udowodnić, że byłem ponad rok w USA i miałem laptop 6 miesięcy.

Ojej, to co zrobić w takim razie jak się jedzie do USA na wakacje ze swoim osobistym telefonem komórkowym w kieszeni  i nie ma się przy sobie paragonu zakupu? 

Napisano

Do USA nie ma problemu, ponieważ ta rzecz nie zostaje w USA i  nie jest komercyjna itd., więc cła nie ma. Gdyby się było obywatelem/rezydentem USA to mogło by być inaczej, a tak jest się turystą tylko. Przy powrocie z USA do Europy: zwłaszcza jak niedawno kupiony i drogi to warto mieć rachunek albo chociaż wydruk operacji z banku/karty kredytowej.

  • 6 miesięcy później...
Napisano
Dnia 2.01.2019 o 08:12, miron_ksi napisał:

Do USA nie ma problemu, ponieważ ta rzecz nie zostaje w USA i  nie jest komercyjna itd., więc cła nie ma. Gdyby się było obywatelem/rezydentem USA to mogło by być inaczej, a tak jest się turystą tylko. Przy powrocie z USA do Europy: zwłaszcza jak niedawno kupiony i drogi to warto mieć rachunek albo chociaż wydruk operacji z banku/karty kredytowej.

 

Napisano

Ludzie co Wy za bzdury piszecie. Od lat latam do USA najpierw jako turysta a teraz od dwóch lat jako rezydent z laptopem, komórkami i innym sprzętem elektronicznym i nikt nigdy mnie nie zapytał o paragon , fakturę lub inny dokument zakupu. Bzdury totalne

Napisano
2 hours ago, NOVA 18 said:

Ludzie co Wy za bzdury piszecie. Od lat latam do USA najpierw jako turysta a teraz od dwóch lat jako rezydent z laptopem, komórkami i innym sprzętem elektronicznym i nikt nigdy mnie nie zapytał o paragon , fakturę lub inny dokument zakupu. Bzdury totalne

To be fair - to że Ciebie akurat nikt nie pytał o nic to nie znaczy, że to wszystko wyżej to bzdury, każdy pisze tylko o swoich doświadczeniach. 

Ja osobiscie zgadzam się z Twoim podejściem, że to już jakaś paranoja wozić ze sobą paragon za zakup własnego telefonu - totalny idiotyzm. Laptopem ani inna elektronika tez nigdy się nie przejmowałam. Szczerze mówiąc najwiecej problemów na lotnisku zawsze mi sprawia przewożone jedzenie i woda którą regularnie próbuje przemycić przez bramki („bo dla dziecka to przecież można”). Czasem puszcza a czasem nie :) 

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...