Wymiana paszportu

[mcpear]

3 hours ago, Patipitts said:

O dzieki  nie mam jak wycieczek robic do ambasady po paszport narazie. A w USA to juz tylko zielona karte pokazuje i do kolejki sie ustawiam tak jak obywatele?

Ustawiasz się do kolejki tam gdzie rezydenci. Na znakomitej większości lotnisk na które przylatuje przez długi czas było to razem z obywatelami. SFO jakoś w zeszłym roku dokonało "wynalazku" i postawiło dla wszystkich przyjezdnych turystów (B1/B2 + Esta) budki samoobsługowe i przekierowywali zielonokartowców  do tej kolejki. Tak więc były 4 kolejki: Global Entry (obywatele + GC), obywatele, budki samoobsługowe (B1+B2 / Esta / GC), pozostali (L, H, J itp - oni nie mogli podejść do budki) + pewnie dyplomaci i załogi oddzielnie. Strasznie się zielonokartowcy burzyli, że nie mogli podejść z obywatelami. Zdarzyło mi się tylko to raz i tylko w SFO. Od tego czasu mam już wyrobione GE. Wtedy jak skanowałem się na tej budce to "budka" chciała i paszport i GC zeskanować. Więc zapewne o paszport możesz zostać poproszona, ale nie powinno być z tym stresu, że jest tam inne nazwisko. Najważniejszym dokumentem dla gościa z CBP będzie zielona karta.

[Patipitts]

Tez juz z tej budki korzystalam kiedys w Bostonie jak wlatywalam z Kanady na turystycznej

[margherita_s]

Dnia 10.03.2019 o 15:55, Patipitts napisał:

A z ciekawości spytam bo czeka mnie podróż w te wakacje do Polski na paszporcie w którym mam jeszxze stare nazwisko: na jakie nazwisko bukować bilet? Na to co na zielonej karcie czy tak jak w paszporcie?

Ja w zeszlym roku zabukowałam na nazwisko z zielonej karty (inne niż w paszporcie), miałam ze sobą akt małzenstwa i nie było żadnych problemów przy odprawie. Ale na wszelki wypadek zabukuj na panienskie, takie jak masz w paszporcie, bo czytałam wiele horror stories o tym, jak ludzi nie chcieli wpuscic do samolotu z powodu innych nazwisk w paszporcie i na bilecie.

[ilon]

Ja tez zawsze bookowalam na to co w paszporcie. Na szczescie czekam wlasnie na nowy paszport z prawidlowym nazwiskiem i juz nie zmieniam nigdy wiecej.