Skocz do zawartości

Loteria wizowa a partnerka


Rocket128

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Interesuje mnie bardzo temat zielonej karty i loterii wizowej. Wraz z dziewczyną planujemy wyjazd do stanów (jeśli dojdzie do wygranej) lecz nasuwa się kilka pytań. Zakładając, że któreś z nas otrzyma zieloną kartę, a np 2 lata później dojdzie do ślubu jakie mamy opcje? Tzn czy jest jakaś specjalna wiza dla małżonki/małżonka osoby posiadającej green card?

Zgaduję, że najlepiej jeśli oboje będziemy składać osobne wnioski o oddzielne karty, tu pojawia się pytanie jak długo po uzyskaniu zielonej karty można zwlekać z wyjazdem? Z tego co wyczytałem karta jest na 10 lat a po 5 letnim pobycie w USA można składać wniosek o obywatelstwo = max 5 lat czekania czy w praktyce nie wygląda to tak kolorowo.

PS. Przy okazji dopytam by się upewnić - lekarze nie posiadają żadnych 'ułatwień' w kwestii wizowej i są zaliczani do H-1B na takich samych warunkach jak inne zawody tj. "udających się do Stanów Zjednoczonych, aby podjąć zatrudnienie u konkretnego pracodawcy"?

Z góry dziękuję za odpowiedzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 26
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
27 minut temu, Rocket128 napisał:

Witam,

Interesuje mnie bardzo temat zielonej karty i loterii wizowej. Wraz z dziewczyną planujemy wyjazd do stanów (jeśli dojdzie do wygranej) lecz nasuwa się kilka pytań. Zakładając, że któreś z nas otrzyma zieloną kartę, a np 2 lata później dojdzie do ślubu jakie mamy opcje? Tzn czy jest jakaś specjalna wiza dla małżonki/małżonka osoby posiadającej green card?

Zgaduję, że najlepiej jeśli oboje będziemy składać osobne wnioski o oddzielne karty, tu pojawia się pytanie jak długo po uzyskaniu zielonej karty można zwlekać z wyjazdem? Z tego co wyczytałem karta jest na 10 lat a po 5 letnim pobycie w USA można składać wniosek o obywatelstwo = max 5 lat czekania czy w praktyce nie wygląda to tak kolorowo.

PS. Przy okazji dopytam by się upewnić - lekarze nie posiadają żadnych 'ułatwień' w kwestii wizowej i są zaliczani do H-1B na takich samych warunkach jak inne zawody tj. "udających się do Stanów Zjednoczonych, aby podjąć zatrudnienie u konkretnego pracodawcy"?

Z góry dziękuję za odpowiedzi

- Jezeli ktores z was zostanie wylosowane w loterii- to musi wyjechac w ciagu 6 miesiecy od uzyskania wizy imigracyjnej (a dokladnie badan lekarskich) - bedac w US mozna sponsorowac malzonka (oczywiscie trzeba wziac slub) - zaleznie od dat w biuletynie trwa to okolo dwoch lat. Ogolnie znacznie wiekszy sens ma wziecie slubu przez wizyta w ambasadzie - wtedy obydwoje otrzymuja wizy imigracyjne.

- W ambasadzie nie uzyskujesz zielonej karty tylko wize - zielona karte uzyskujesz przekraczajac po raz pierwszy granice na tejze wizie. Nie kapuje z jakim wyjazdem chcesz zwlekac...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, kzielu napisał:

- Jezeli ktores z was zostanie wylosowane w loterii- to musi wyjechac w ciagu 6 miesiecy od uzyskania wizy imigracyjnej (a dokladnie badan lekarskich) - bedac w US mozna sponsorowac malzonka (oczywiscie trzeba wziac slub) - zaleznie od dat w biuletynie trwa to okolo dwoch lat. Ogolnie znacznie wiekszy sens ma wziecie slubu przez wizyta w ambasadzie - wtedy obydwoje otrzymuja wizy imigracyjne.

- W ambasadzie nie uzyskujesz zielonej karty tylko wize - zielona karte uzyskujesz przekraczajac po raz pierwszy granice na tejze wizie. Nie kapuje z jakim wyjazdem chcesz zwlekac...

 

- Jesteśmy jeszcze dosyć młodzi i ślub tylko i wyłącznie 'na wypadek' wygranej, do której może nigdy nie dojść również niezbyt ma sens. Jak wiadomo jest to tylko loteria dlatego już od przyszłej edycji mam zamiar w niej uczestniczyć (bo kto wie za ile lat się uda). Możesz rozwinąć co masz na myśli mówiąc o sponsorowaniu małżonka i wspomnianych 2 latach?

-Co do faktycznego odbioru zielonej karty nie wiedziałem, że otrzymuje ją przekraczając granicę na tej wizie.
Chodziło mi o zwlekanie z przeprowadzką na stałe, a dokładniej oczekiwaniem aż partnerka wylosuje swoją kartę. Jw nie wiem czy mogę po prostu odebrać kartę, wrócić do polski po np. tygodniu i następnie wyjechać do USA dopiero za np. 3 lata (tym razem już na stałe razem z dziewczyną i oboje na zielonych kartach)? - Skoro zieloną karta przysługuje na 10 lat to nie oznacza chyba, że od początku do końca muszę przebywać w USA jak 'więzień' by była ważna? :huh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Rocket128 napisał:

Jesteśmy jeszcze dosyć młodzi i ślub tylko i wyłącznie 'na wypadek' wygranej, do której może nigdy nie dojść również niezbyt ma sens. Jak wiadomo jest to tylko loteria dlatego już od przyszłej edycji mam zamiar w niej uczestniczyć (bo kto wie za ile lat się uda).

Nie do końca rozumiesz jak działa loteria w przypadku zmiany stanu cywilnego. Może to iść tak:

Wysyłacie los każde jako single. Jedno z Was wygrywa. Wtedy bierzecie ślub. Osoba wygrana wysyła dokumenty wskazując, że zabiera małżonka. Oboje dostajecie zielone karty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Rocket128 napisał:

- Jesteśmy jeszcze dosyć młodzi i ślub tylko i wyłącznie 'na wypadek' wygranej, do której może nigdy nie dojść również niezbyt ma sens. Jak wiadomo jest to tylko loteria dlatego już od przyszłej edycji mam zamiar w niej uczestniczyć (bo kto wie za ile lat się uda). Możesz rozwinąć co masz na myśli mówiąc o sponsorowaniu małżonka i wspomnianych 2 latach?

-Co do faktycznego odbioru zielonej karty nie wiedziałem, że otrzymuje ją przekraczając granicę na tej wizie.
Chodziło mi o zwlekanie z przeprowadzką na stałe, a dokładniej oczekiwaniem aż partnerka wylosuje swoją kartę. Jw nie wiem czy mogę po prostu odebrać kartę, wrócić do polski po np. tygodniu i następnie wyjechać do USA dopiero za np. 3 lata (tym razem już na stałe razem z dziewczyną i oboje na zielonych kartach)? - Skoro zieloną karta przysługuje na 10 lat to nie oznacza chyba, że od początku do końca muszę przebywać w USA jak 'więzień' by była ważna? :huh:

Wiec ktores z Was wygrywa i dopiero bierzecie slub. Jezeli nie wezmiecie, to jedno wyjezdza i jezeli dojdziecie do wniosku ze chcecie byc razem - to slub i sponsorowanie - trwa ~2 lata. Kiepska opcja.

Czekanie az malzonka wylosuje swoja karte ? :) Serio ? Zestarzec sie mozecie w ten sposob.

W USA musisz przebywac - nie jak wiezien - ale musisz utrzymac rezydencje (istotne rowniez do obywatelstwa), rozliczac sie z IRSem (niezbedne do utrzymania rezydencji) itd. O mieszkaniu w PL zapomnij - albo zapomnij o GC bo ja stracisz. 

Generalnie - wygraj i dopiero sie martw. A do tego momentu - poczytaj - chocby forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, Rocket128 napisał:

Przy okazji dopytam by się upewnić - lekarze nie posiadają żadnych 'ułatwień' w kwestii wizowej i są zaliczani do H-1B na takich samych warunkach jak inne zawody tj. "udających się do Stanów Zjednoczonych, aby podjąć zatrudnienie u konkretnego pracodawcy"?

Nie dość, że nie posiadają żadnych ułatwień, to jeszcze ich dyplom zazwyczaj nie jest uznawany. Jeśli chcesz pracować jako lekarz z polskim dyplomem, to przygotuj się na dodatkowe studia medyczne w USA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łącząc wasze 2 odpowiedzi nie rozumiem pewnej kwestii:

Generalnie jeżeli któreś z nas zostanie wylosowane w loterii to musi wyjechać w ciągu 6 miesięcy od uzyskania wizy imigracyjnej by otrzymać zieloną kartę

6 minut temu, mola napisał:

Wysyłacie los każde jako single. Jedno z Was wygrywa. Wtedy bierzecie ślub. Osoba wygrana wysyła dokumenty wskazując, że zabiera małżonka. Oboje dostajecie zielone karty.

Mam rozumieć, że ślub musielibyśmy wziąć w przeciągu tych 6 miesięcy od wylosowania czy może się to zdarzyć później a i tak oboje otrzymamy zielone karty? - Rozumiem, że nie chodzi tu o wspomniane 2 lata i sponsorowanie a 'normalne' warunki gdzie oboje mamy takie same uprawnienia (do pracy etc.)?

 

7 minut temu, kzielu napisał:

W USA musisz przebywac - nie jak wiezien - ale musisz utrzymac rezydencje (istotne rowniez do obywatelstwa), rozliczac sie z IRSem (niezbedne do utrzymania rezydencji) itd.

Nie chodzi o to, że chciałbym pomieszkiwać trochę tu trochę tam. Mówiąc najprościej chciałbym wylosować zieloną kartę, wziąć ślub z dziewczyną i wyjechać razem na stałe do Stanów. Wszystko w kolejności taką jak opisałem, nasuwa się tylko pytanie ile miałbym na to czasu. - Zakładałem scenariusz, że udało się wylosować kartę i odebrałem ją z ważnością na te 10 lat, więc jeszcze np. ze 2 lata będę mógł przebywać w Polsce by załatwić sprawy takie jak ślub, sprzedaż nieruchomości etc. no i nie będę mieć na to wszystko limitu max 6 miesięcy - nie wiem czy rozumiesz co mam na myśli.

 

5 minut temu, mola napisał:

Nie dość, że nie posiadają żadnych ułatwień, to jeszcze ich dyplom zazwyczaj nie jest uznawany. Jeśli chcesz pracować jako lekarz z polskim dyplomem, to przygotuj się na dodatkowe studia medyczne w USA.

Tego jestem świadom, a raczej dziewczyna bo to o nią chodzi. "Dodatkowe studia medyczne" to akurat trochę przesada, całość sprowadza się do 3/4 egzaminów i odbycia na nowo stażu w USA. Wolałem się tylko upewnić czy nie ma jakiś osobnych wiz dla osób wykonujących ten zawód

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Rocket128 napisał:

Generalnie jeżeli któreś z nas zostanie wylosowane w loterii to musi wyjechać w ciągu 6 miesięcy od uzyskania wizy imigracyjnej by otrzymać zieloną kartę

Nie to zupełnie nie tak. Załóżmy że chodzi o los w bieżącej loterii. Taki jest mniej więcej timeline:

Wyniki: maj 2020. Któreś z Was wygrywa.

Procesowanie losów zaczyna się od października, więc październik to najwcześniej kiedy możecie mieć rozmowę. Jeśli macie niski numer (wygrane są zakolejkowane, niższe numery idą najpierw, co miesiąc jest ogłaszane jakie numery będą procesowane w następnym miesiącu), to, powiedzmy, w październiku robicie badania i od tego momentu macie 6 mcy na wyjazd, czyli najpóźniej możecie wyjechać w okolicach marca 2021.

Jeśli masz niski numer, nie musisz wysyłać dokumentów do dalszego procesowania od razu, i w ten sposób możesz opóźnić rozmowę i termin badań i wyjechać po marcu 2021. Może być też tak, że dostaniesz duży numer w kolejce i Twoja rozmowa w ambasadzie będzie wyznaczona dopiero na sierpień 2021r. Wtedy możesz spokojnie wyjechać przed lutym 2022.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Rocket128 napisał:

Łącząc wasze 2 odpowiedzi nie rozumiem pewnej kwestii:

Generalnie jeżeli któreś z nas zostanie wylosowane w loterii to musi wyjechać w ciągu 6 miesięcy od uzyskania wizy imigracyjnej by otrzymać zieloną kartę

Mam rozumieć, że ślub musielibyśmy wziąć w przeciągu tych 6 miesięcy od wylosowania czy może się to zdarzyć później a i tak oboje otrzymamy zielone karty? - Rozumiem, że nie chodzi tu o wspomniane 2 lata i sponsorowanie a 'normalne' warunki gdzie oboje mamy takie same uprawnienia (do pracy etc.)?

 

Nie chodzi o to, że chciałbym pomieszkiwać trochę tu trochę tam. Mówiąc najprościej chciałbym wylosować zieloną kartę, wziąć ślub z dziewczyną i wyjechać razem na stałe do Stanów. Wszystko w kolejności taką jak opisałem, nasuwa się tylko pytanie ile miałbym na to czasu. - Zakładałem scenariusz, że udało się wylosować kartę i odebrałem ją z ważnością na te 10 lat, więc jeszcze np. ze 2 lata będę mógł przebywać w Polsce by załatwić sprawy takie jak ślub, sprzedaż nieruchomości etc. no i nie będę mieć na to wszystko limitu max 6 miesięcy - nie wiem czy rozumiesz co mam na myśli.

 

Tego jestem świadom, a raczej dziewczyna bo to o nią chodzi. "Dodatkowe studia medyczne" to akurat trochę przesada, całość sprowadza się do 3/4 egzaminów i odbycia na nowo stażu w USA. Wolałem się tylko upewnić czy nie ma jakiś osobnych wiz dla osób wykonujących ten zawód

loteria to loteria, garść emocji w maju, a częściej, duże plany w październiku, a w maju.. to zależy. Opieranie wyjazdu tylko na loterii to mzonka, owszem można wygrać za pierwszym i równie dobrze za 30. Liczenie na to, ze teraz wygrasz ty, a za dwa lata twoja dziewczyna, nie obraz się to

haha - kiepski plan. 

Wygraj najpierw, dla ścisłości, przy odpowiednim case number możliwość wizyty w ambasadzie, potem się martw o resztę. Chcesz pojechać z dziewczyną albo ona z Tobą lepiej i łatwiej wziąść ślub przed wizytą w ambasadzie, po wylosowaniu. 

Wyjazd do USA to nie kara i nie więzienie, ale mimo wszystko deklaracja chęci zamieszkania tam. To dla Ciebie mimo wszystko przywilej a nie łaska dla Ameryki, że jaśnie Pan czy Pani ich zaszczyci. Brutalna prawda: nikt tam na Ciebie nie czeka z czerwonym dywanem i bukietem, chyba że rodzina. Zasady są dla wszystkich takie same. Chcesz się przeprowadzić, ok, ale są konieczne warunki do spełnienia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, mola napisał:

Nie to zupełnie nie tak. Załóżmy że chodzi o los w bieżącej loterii. Taki jest mniej więcej timeline:

Wyniki: maj 2020. Któreś z Was wygrywa.

Procesowanie losów zaczyna się od października, więc październik to najwcześniej kiedy możecie mieć rozmowę. Jeśli macie niski numer (wygrane są zakolejkowane, niższe numery idą najpierw, co miesiąc jest ogłaszane jakie numery będą procesowane w następnym miesiącu), to, powiedzmy, w październiku robicie badania i od tego momentu macie 6 mcy na wyjazd, czyli najpóźniej możecie wyjechać w okolicach marca 2021.

Jeśli masz niski numer, nie musisz wysyłać dokumentów do dalszego procesowania od razu, i w ten sposób możesz opóźnić rozmowę i termin badań i wyjechać po marcu 2021. Może być też tak, że dostaniesz duży numer w kolejce i Twoja rozmowa w ambasadzie będzie wyznaczona dopiero na sierpień 2021r. Wtedy możesz spokojnie wyjechać w lutym 2022.

Rozumiem lecz podsumowując osoba wygrana może wysłać dokumenty wskazując, że zabiera małżonka jedynie jeszcze podczas całego procesu ubiegania się o zieloną kartę, gdy zostanie ona już przyznana jest już za późno? = wtedy na głowie mamy dalszy proces losowania + ślub w trybie ekspresowym :P

PS. Dziękuję wszystkim za odpowiedzi, jednak komentarze najpierw wygraj potem się martw niewiele wnoszą do tematu. Wolę najpierw zastanowić się jak to najlepiej rozegrać niż potem martwić się jak to wszystko ze sobą pogodzić i żałować, że nie zrobiliśmy czegoś wcześniej/inaczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...