Skocz do zawartości

nostryfikacja dyplomu, praca jako nauczyciel


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Cześć:) Szukam osób, które ukończyły w Polsce studia na kierunku pedagogika lub filologia angielska ze specjalizacją nauczanie i przyjechały do Chicago. Jak to jest z nostryfikacją dyplomu w Illinois ? Czy jest ktoś kto nostryfikował dyplom i uczy w CPS ? Dziękuje z góry za pomoc.

Napisano

Przewaznie jest trudno nauczycielom z wyksztalceniem z innych krajow pracowac w tutejszych szkolach - czesto wymaga to dodatkowych studiow/certifikacji danego stanu/school district. Chicago Public Schools ma program dla miedzynarodowych nauczycieli - kontrakt na 3 lata na wizie J1. Ale chyba Polska nie jest wlaczona - 

https://www.cps.edu/careers/international-teachers/

Jezeli chcesz specyficzne informacje, najlepiej bedzie wyslac mejla do Chicago Public Schools - talentoffice@cps.edu

 

Napisano

@katlia serio? Nawet w podstawowce? 

Moja sasiadka jest nauczycielka w elementary a ma behelor z ekonomii :mellow:  Musiala tylko zrobic "ceryfikat" ktorego nawet wiekszosc prywatnych czy charterowych szkol tutaj ( FL ) nie wymaga.  Ponoc to zajmuje chwilke i kosztuje $75 

Przyznam sie ze bylam w lekkim szoku ze osoba bez magistra w pedagogice/edukacji uczy dzieci.. troche to dla mnie dziwne. 

Widac co stan to obyczaj.. 

Napisano

Czy sasiadka zrobila bachelor's w USA? To czesto jest kluczowa roznica.

Pozatym sa ogromne roznice miedzy wymaganiami w publicznych a prywatnych/czarterowych szkolach, wiec jest zupelnie mozliwe ze "chwilka" i "$75" wystarczy na prywatna/czarterowa szkole na Florydzie. Ale OP pytal o Chicago Public Schools.

Fakt, ze czesto bedziesz miala lepiej przygotowanego nauczyciela w publicznej szkole gdzie nic nie placisz -- niz w prywatnej gdzie mozesz placic $20,000/rok jest jedna z wielu ironii systemu edukacyjnego w USA. 

 

Napisano
1 hour ago, katlia said:

Czy sasiadka zrobila bachelor's w USA? To czesto jest kluczowa roznica.

Pozatym sa ogromne roznice miedzy wymaganiami w publicznych a prywatnych/czarterowych szkolach, wiec jest zupelnie mozliwe ze "chwilka" i "$75" wystarczy na prywatna/czarterowa szkole na Florydzie. Ale OP pytal o Chicago Public Schools.

Fakt, ze czesto bedziesz miala lepiej przygotowanego nauczyciela w publicznej szkole gdzie nic nie placisz -- niz w prywatnej gdzie mozesz placic $20,000/rok jest jedna z wielu ironii systemu edukacyjnego w USA. 

 

Ona uczy w publicznej :wacko: i tak masz racje zrobiła bachelor w stanach. 

Mimo wszystko, dla mnie to niepojęte.

 

Ale teoretycznie, jeżeli ktoś zrobi nostryfikacje dyplomu i wtedy.. 

"To become an elementary teacher in Illinois you must earn certification through the state's Board of Education. You need to complete an elementary teaching program as well as a student teaching assignment of 12 to 16 weeks. You must also pass the state's teacher exams on basic skills and teaching standards." 

to by chyba dało rade ?  pytam tylko czysto teoretycznie, bo ze znalezieniem pracy to inna sprawa, 

 

 

 

Napisano
24 minutes ago, agatenka said:

Ona uczy w publicznej :wacko: i tak masz racje zrobiła bachelor w stanach. 

Mimo wszystko, dla mnie to niepojęte.

 

Ale teoretycznie, jeżeli ktoś zrobi nostryfikacje dyplomu i wtedy.. 

"To become an elementary teacher in Illinois you must earn certification through the state's Board of Education. You need to complete an elementary teaching program as well as a student teaching assignment of 12 to 16 weeks. You must also pass the state's teacher exams on basic skills and teaching standards." 

to by chyba dało rade ?  pytam tylko czysto teoretycznie, bo ze znalezieniem pracy to inna sprawa, 

To powinno byc niepojete. Zaden zachodni kraj nie podchodzi tak lekko do wymagan dla nauczycieli ;) 

Ale tez nie bardzo rozumiem Twojego pytania. "Dalo rade" w jakim sensie? Po przyjezdzie do USA, OP nie mialby ani certification ani skonczonego teaching assingment of 12 to 16 weeks w USA, nie mialby tez egzaminow na temat basic skills and teaching standards. Prawdopodobnie by musial i miec jakies dodatkowe kursy (zeby poduczyc sie o tych teaching standards) plus zdac te egzaminy/zrobic certifikacje. Wiec tak jak napisalam w mojej odpowiedzi. Zeby byc wykwalifikowanym kandydatem na pozycje w publicznej szkole w Illinois musial by sie doksztalcic i opapierkowac.

Napisano

Cześć kochane, to ja się podepnę pod temat przy okazji.

Co dokładnie jest konieczne, żeby uczyć w Community college / na Uniwersytecie?

Jakie dokładnie kursy / studia / dyplomy są wymagane?

Tak stwierdziłam, że chętnie bym się przebranżowiła i została nauczycielem/wykładowcą (zawsze mnie do tego ciągnęło, aczkolwiek odradzają mi jakikolwiek szczebel edukacji niższy niż szkoła wyższa :D). Mnie akurat do pracy naukowej/doktoratu nie ciągnie, a podobno w USA można być wykładowcą nie pisząc co roku publikacji/robiąc doktoratu, jak to zwykle ma miejsce w Polsce

Mąż wspominał, że do Community college tytuł Mgr jest wystarczający. Czy ktoś się orientuje w temacie?

Mam mgr inż. z chemii (Inżynieria materiałowa) i inż. z mechaniki (klasyczny MiBM). Najchętniej wzięłabym się za uczenie matematyki/mechaniki/typowo inżynierskich przedmiotów. Podstawy chemii od biedy tez by mogły być, aczkolwiek od 5 lat w zawodzie wykorzystuję jednak mechanikę...

Napisano
1 hour ago, Iskierka said:

a podobno w USA można być wykładowcą nie pisząc co roku publikacji/robiąc doktoratu, jak to zwykle ma miejsce w Polsce

Zalezy od branzy i przedmiotu i czy chcesz zarabiac na zycie czy pracowac/zarabiac raczej jako hobby. 

Raz, bardzo trudno dostac pozycje full time.  Nawet na community college (gdzie nie trzeba publikowac) zeby dostac pozycje full time, tenure-track, czesto trzeba miec doktorat. Dwa, w niektorych branzach, konkurencja jest szalona nawet dla part-timer'ow -- tak zwanych adjuncts -- ktorzy nie dostaja ani benefits ani nie wiedza czy beda mieli jakiekolwiek kursy z semestru na semestr. Bo fakt, mozna teoretycznie pracowac jako lecturer/adjunct na community college albo jakims malym state college -- i zarabiac mniej niz w McDonald's. W moim stanie adjuncts zarabiaja mniej niz $5,000 za 3-miesieczny kurs, 3-4 dni w tygodniu, plus office hours.  

Moja siostra byla adjunct w Kaliforni Poludniowej, i po jakis 7 latach wkrecila sie na pozycje gdzie wie ze zawsze moze liczyc na jakies kursy, kwestia ile. Czasami moze zarobic nawet $40,000 na rok (brutto) jezeli zalapie sie na cos w lecie. Nie mozna wyzyc z takich zarobkow gdzie ona mieszka. Ona polega na regularnej pensji jej meza.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...