Zuza007 Posted December 10, 2021 Report Posted December 10, 2021 Lecę (odpukać...) do NYC za tydzień. Wydaje mi się, że całą papierologię mam ogarniętą. Niepokoi mnie tylko jedna rzecz. Rząd wprowadził wymóg testu przed wylotem do Polski z kraju Non-Schengen. To oznacza, że jeżeli test okaże się pozytywny to będę musiała przesiedzieć kolejne 10 dni w NYC i dopiero później wracać. Ponieważ jako odpowiedzielny podróżny zawsze przed lotem do Stanów kupuję ubezpieczenie, to tym razem poszukałam takich ubezpieczycieli, którzy obejmują taką "przygodę". I o dziwo są tacy, ale jak jednen mąż, oprócz dodataniego testu oczekują jakiegoś oficjalnego "skierowania na izolację/kwarantannę". Wiem jak to sie odbywa w PL - po dodatnim wyniku Sanepid nakłada izolację. A jak to wygląda w Stanach (a konkretnie w NY)? Oczywiście test nie kupiony w sklepie i zrobiony w domu, tylko w jednym z oficjanych, miejskich punktów, których podobno w NYC jest sporo. Ma ktoś wiedzę w tym temacie (albo własne doświadczenie)? Dzięki
maverick96 Posted December 10, 2021 Report Posted December 10, 2021 Nie wiem jak w NY, mnie w IL lekarz przy pozytywnym tescie dal pismo ze jestem chory. Tez dzwonili ze stanu i nalozyli na mnie obowiazek izolacji do tego i tego dnia. Potem codziennie dzwolini pytac o obajwy. Jak ustapily zniesli obowiazek izolacji i przyslali maila to potwierdzajacego.
Zuza007 Posted December 10, 2021 Author Report Posted December 10, 2021 2 hours ago, maverick96 said: Nie wiem jak w NY, mnie w IL lekarz przy pozytywnym tescie dal pismo ze jestem chory. Tez dzwonili ze stanu i nalozyli na mnie obowiazek izolacji do tego i tego dnia. Potem codziennie dzwolini pytac o obajwy. Jak ustapily zniesli obowiazek izolacji i przyslali maila to potwierdzajacego. Dzięki! Czyli jednak jakiś oficjalny „papier” (w razie czego) jest możliwy!
mcpear Posted December 10, 2021 Report Posted December 10, 2021 Znajomi co w CA zachorowali "papieru" ani nawet "telefonu" o kwarantannie nie dostawali. Tutaj lekarz stwierdzić może chorobę ale na "kwarantnne" albo "izolację" w takim rozumieniu jak w Polsce (jako administracyjna decyzja "Sanepidu", która jest pod groźbą kar administracyjnych egzekwowana) skierowania nie dostajesz.
kzielu Posted December 10, 2021 Report Posted December 10, 2021 W szkolach w OH kwarantanna (serio - nazywana doslownie "quarantine") oznacza ze osoba jej poddana ma nosic maseczke. To nie zart. (Corka byla close contact i zostala na taka kwarantanne wyslana - byla juz po 2-giej dawce Pfizera ale nie minely jeszcze dwa tygodnie).
Zuza007 Posted December 10, 2021 Author Report Posted December 10, 2021 2 hours ago, mcpear said: Znajomi co w CA zachorowali "papieru" ani nawet "telefonu" o kwarantannie nie dostawali. Tutaj lekarz stwierdzić może chorobę ale na "kwarantnne" albo "izolację" w takim rozumieniu jak w Polsce (jako administracyjna decyzja "Sanepidu", która jest pod groźbą kar administracyjnych egzekwowana) skierowania nie dostajesz. Ja mam jednak 2 hours ago, mcpear said: Znajomi co w CA zachorowali "papieru" ani nawet "telefonu" o kwarantannie nie dostawali. Tutaj lekarz stwierdzić może chorobę ale na "kwarantnne" albo "izolację" w takim rozumieniu jak w Polsce (jako administracyjna decyzja "Sanepidu", która jest pod groźbą kar administracyjnych egzekwowana) skierowania nie dostajesz. Ja mam jednak nadzieje, ze w NY - patrząc na ich podejście do szczepień i egzekwowania „paszportów” covidowych - trochę inaczej podchodzą do kwestii izolacji/kwarantanny. A największą nadzieje mam, ze ta wiedza nie będzie mi potrzebna
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.