mola Napisano 3 Kwietnia Zgłoś Napisano 3 Kwietnia 12 minut temu, cavscout napisał: Jest cos jak FMLA (family medical leave) ale on tylko gwarantuje ze możesz wziasc czas wolny płatny lub bezpłatny na opiekę. Żeby mieć gwarantowane FMLA zarówno pracodawca, jak i pracownik muszą spełniać szereg warunków. Świeżemu imigrantowi nie będzie przysługiwać. USA nie ma gwarantowanego przez państwo odpowiednika L4. Wszystko zależy od tego, co zaoferuje Ci pracodawca. Ja w swojej pracy (pracuję na stanowym uniwersytecie) mam 20 dni chorobowego rocznie i jest to luksus. Ba! Ubezpieczenie zdrowotne to jest benefit. Jeśli chodzi o dzieci: jedyny benefit to ulga podatkowa jeśli wydajesz pieniadze na opiekę. Zapominj o programach typu 500+ (po przeprowadzce nie bedzie Ci przysługiwał nawet w PL), państwych żłobkach, wolnym na dziecko, darmowej opiece po szkole (typu szkolna świetlica). Myślę, że żona będzie musiała się przekwalifikować, albo wykonywać pracę typu praca w sklepie na początek. Prawo jazdy będziesz musiał zdawać lokalnie (każdą kategorię, łącznie z B). O ile polskie prawo jazdy bedzie działać tuż po przeprowadzce przez parę tygodni, o tyle nikt nie zatrudni Cię jako zawodowego kierowcę na podstawie polskiego prawa jazdy. 1 Cytuj
Markunvip Napisano 3 Kwietnia Autor Zgłoś Napisano 3 Kwietnia 8 minut temu, cavscout napisał: Ja mam teraz 26 dni urlopu i 13 chorobowego na rok. Na dzień dzisiejszy mam zachowane 28 dni urlopu a do końca roku jak nic nie bed brał to bed mial 48 dni zachowane, ale musze użyć 18 dni bo inaczej te 18 dni stracę. Mam 56 dni chorobowego. Ale moja sytuacja jest inna, federalna praca. Wszystko zależy of miejsca pracy. Możesz pracować gdzieś gdzie jakiś tam urlop dają a możesz pracować gdzie nie dają nic. Albo możesz pracować gdzieś gdzie jest dużo urlopu. Na start licz ze średnio możesz mieć 5 dni urlopu i pare dni chorobowych na cały rok. Dlatego jak będziecie szukali pracy musicie patrzeć również na benefity jak urlop, ubezpieczenie etc, a nie tylko na wypłatę. Bo może być tak ze będzie lepiej wziasc niżej płatna prace ale z dobrymi benefitami. Co to znaczy praca federalna? Jakie to są zawody, państwowa posadka? Cytuj
Roelka v.2 Napisano 3 Kwietnia Zgłoś Napisano 3 Kwietnia Pamiętaj też właśnie jak wspomniała @mola że niektórzy pracodawcy zaoferują ci jako takie ubezpieczenie zdrowotne a inni nie. W takim przypadku bedziecie musieli ubezpieczenie wykupić osobno. Cytuj
cavscout Napisano 3 Kwietnia Zgłoś Napisano 3 Kwietnia 3 minutes ago, mola said: Żeby mieć gwarantowane FMLA zarówno pracodawca, jak i pracownik muszą spełniać szereg warunków. Świeżemu imigrantowi nie będzie przysługiwać. USA nie ma gwarantowanego przez państwo odpowiednika L4. Wszystko zależy od tego, co zaoferuje Ci pracodawca. Ja w swojej pracy (pracuję na stanowym uniwersytecie) mam 20 dni chorobowego rocznie i jest to luksus. Ba! Ubezpieczenie zdrowotne to jest benefit. Jeśli chodzi o dzieci: jedyny benefit to ulga podatkowa jeśli wydajesz pieniadze na opiekę. Zapominj o programach typu 500+ (po przeprowadzce nie bedzie Ci przysługiwał nawet w PL), państwych żłobkach, wolnym na dziecko, darmowej opiece po szkole (typu szkolna świetlica). Myślę, że żona będzie musiała się przekwalifikować, albo wykonywać pracę typu praca w sklepie na początek. Prawo jazdy będziesz musiał zdawać lokalnie (każdą kategorię, łącznie z B). O ile polskie prawo jazdy bedzie działać tuż po przeprowadzce przez parę tygodni, o tyle nikt nie zatrudni Cię jako zawodowego kierowcę na podstawie polskiego prawa jazdy. Generalnie się zgadzam z tym co piszesz. Ale myślę ze zona może dostać prace w szpitalu czy w biurze doktorskim jeżeli jej angielski jest na bardzo dobrym poziomie. Doświadczenie się liczy a co trzeba to naucza. Jeżeli angielski jest limitowany do natychmiast iść na kursy ESL. I jak trzeba pójść do pracy do sklepu czy na inny low skill job. Ale to nie jest nic złego. Jak mialem 16 lat po przyjeździe to z mama i bratem sprzątaliśmy i myliśmy talerze. Każda praca jest dobra i nie godzi. Tylko trzeba mieć motywacje żeby nie zostać na niskim poziomie. Dla mnie to była szmata/zlewozmywak, wojsko, college a teraz komfortowa nieźle płatna praca biurowa. Na koniec, Dla dzieci jest program CHIP (ubezpieczenie) i dzieci powinny się na to kwalifikować. 1 Cytuj
mola Napisano 3 Kwietnia Zgłoś Napisano 3 Kwietnia @cavscoutOczywiście, że zaczynanie w McD czy sklepie to nic złego. Co próbowałam powiedzieć, że początki na emigracji czasem oznaczają, że trzeba popracować przez jakiś czas poniżej kwalifikacji. Także uważam, że jak ktoś jest zmotywowany i ma głowę na karku, to szybko to zmieni. 3 Cytuj
Markunvip Napisano 3 Kwietnia Autor Zgłoś Napisano 3 Kwietnia 15 minut temu, Roelka v.2 napisał: Generalnie w US mozesz zostać zwolniony bez powodu i na za duzo wolnego nie licz. Tym bardziej na żadne płatne urlopy. Takie realia. To jednak prawo pracy w Polsce bardziej chroni pracownika. Ale jakoś miliony Amerykanów tak żyją i wychowują dzieci w tym systemie. Każdy chce mieszkać i żyć w stanach bo uważa, że życie tam do "american dreams"... Cytuj
cavscout Napisano 3 Kwietnia Zgłoś Napisano 3 Kwietnia 3 minutes ago, Markunvip said: Co to znaczy praca federalna? Jakie to są zawody, państwowa posadka? Ja pracuje w Department of Veterans Affairs, Insurance Service jako Insurance Specialist. W tej chwili jestem GS11 step 4. Powoli zaczynam się zastanawiać nad aplikacjami na GS12. A po college zaczynałem jako GS5 . Ja pracuje dla rzadu federalnego, ale tam prace jest tylko dla obywateli. Masz jeszcze rządy stanowe i lokalne, ale tam nie wiem jakie są wymogi co do obywatelstwa. Dlatego zawsze mowie, rozszerzać kawalifikacje i robić obywatelstwo i próbować roboty federalnej.Ta koleżanka która dostała ta prace jako GS7 nie ma collegu i dostała ta pozycje tylko za swoje kwalifikacje i experience. A tutaj masz oficjalna rządowa stronę która pokazuje otwarte pozycje federalne. https://www.usajobs.gov/ 1 1 Cytuj
Roelka v.2 Napisano 3 Kwietnia Zgłoś Napisano 3 Kwietnia Ludzie serio wierzą jeszcze w American Dream? :p A tak na serio to jasne że ludzie tutaj jakoś żyją i wychowują dzieci. Kobiety czesto nie pracują bo rodzin nie stać ma daycare i po prostu się nie opłaca. Każdy chyba narzeka na koszta opieki medycznej i ogromne rachunki. Ale żyją bo nie maja wyboru. :p Cytuj
cavscout Napisano 3 Kwietnia Zgłoś Napisano 3 Kwietnia 1 minute ago, Markunvip said: To jednak prawo pracy w Polsce bardziej chroni pracownika. Ale jakoś miliony Amerykanów tak żyją i wychowują dzieci w tym systemie. Każdy chce mieszkać i żyć w stanach bo uważa, że życie tam do "american dreams"... Dlatego napisałem, ze pierwsze pare lat może być ciężko, ale jak się ma motywacje to można zrobić kwalifikacje i zdobyć experience i mieć dobrze płatna prace z dobrymi benefitami. Ty pewnie jesteś na lepszej pozycji bo pracujesz manualnie tj rekami. Nie wszyscy chcą to robić. Zona będzie musiala pewnie trochę bardzie się pomęczyć Aby dostać porządną robotę biurowa. Większość z nas na początku wyparowała z siebie flaki na początku ale teraz żyjemy na fajnym poziomie, Cytuj
cavscout Napisano 3 Kwietnia Zgłoś Napisano 3 Kwietnia 3 minutes ago, Roelka v.2 said: Ludzie serio wierzą jeszcze w American Dream? :p A tak na serio to jasne że ludzie tutaj jakoś żyją i wychowują dzieci. Kobiety czesto nie pracują bo rodzin nie stać ma daycare i po prostu się nie opłaca. Każdy chyba narzeka na koszta opieki medycznej i ogromne rachunki. Ale żyją bo nie maja wyboru. :p Ja juz bym nie był taki negatywny Jest dużo dobrze płatnych prac ale to są w większości manual labor i dużo ludzi nie chce tego robić. Kazdy chce do college a potem jest zdziwiony ze sprzedaje kawę w Starbucks. Jak ktoś jest gotowy pracować własnymi rekami może sobie ułożyć sobie życie - hydraulicy, mechanicy, AC repair etc. 1 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.