smaq Napisano 21 Września 2007 Autor Zgłoś Napisano 21 Września 2007 Nie wiem czy USCIS wydzwania po "nielegalnych", ale IMO to b. mało prawdopodobne. Mogę się mylić. Póki co obstawiam (w kolejności prawdopodobieństwa):1. Ktoś znajomy sobie robi jaja i podaje się za USCIS. 2. Osoba zapraszająca w sprytny sposób daje gościowi do zrozumienia żeby już sobie wyjechał 3. Punkt 1 oraz punkt 2 naraz czyli współpraca osoby zapraszającej z osobą wydzwaniającą, ew. to jedna i ta sama osoba 4. Ktoś życzliwy dał znać gdzie trzeba że w USA ktoś siedzi nielegalnie, ale telefony z USCIS jakoś mi się nie widzą, prędzej przyjadą i zgarną. Piszę ponownie - mogę się mylić. Nie słyszałam o przypadku by USCIS dzwoniło do osoby zapraszającej, ale nie twierdzę że to niemożliwe. Pod jaki numer każą oddzwaniać? Co dokładnie jest nagrane na automatyczną sekretarkę? Nie dziwie sie ze pomyslalas o takim calym "spisku" bo ja tez o takim wydzwanianiu jeszcze nie slyszalem...Ale to ze sponsor chce sie go pozbyc to raczej niemozliwe. Na sekretarke jest nagrany koles ktory chce zeby do niego oddzwonic na numer w Mesquite TX czyli siedziba USCIS, w sprawie - i tu koles podaje ref. nr ktory jest numerem I-94 mojego znajomego. Dziwne to wszystko...chce tylko zaznaczyc ze znajomy nie jest kryminalista, nie mial problemow z prawem ani w Polsce ani w USA, itp. Dziekuje za wszystkie posty!
smaq Napisano 21 Września 2007 Autor Zgłoś Napisano 21 Września 2007 To nie petycja imigracyjna. O co chodzi z ta petycja? I jaki to ma zwiazek z tym o co pytam? Czy moglbys szerzej wyjasnic? Dziekuje Jesli to jest prawda to moze byc tak ze osoba zapraszajaca bedzie miec problemy aby kogos znowu zaprosic oraz tez osoba ktora jest nielegalnie po wyjezdzie z USA bedzie miala duzy problem z dostaniem wizy. Sponsor nie ma w planach juz nikogo zapraszac bo raczej mu nie zalezy na takim bliskim, telefonicznym kontakcie z USCIS;) A moj znajomy no coz zdawal sobie z tego sprawe jak "przedluzal"...woz albo przewoz.
sly6 Napisano 21 Września 2007 Zgłoś Napisano 21 Września 2007 smaq bo napisales ze kolege ktos sponsorowal a nie napisales ze to byl przyjazd turystyczny -biznesowy..Jakbys napisal ze o to chodzi wtedy nie bylo by pytania o jakie sponsorowanie chodzi Bo petycja emigracyjnej tzn ze ktos sklada na Ciebie taka petycje abys mogl mieszkac na stale w USA i to tez sie nazywa sponsorowanie
smaq Napisano 21 Września 2007 Autor Zgłoś Napisano 21 Września 2007 smaq bo napisales ze kolege ktos sponsorowal a nie napisales ze to byl przyjazd turystyczny -biznesowy..Jakbys napisal ze o to chodzi wtedy nie bylo by pytania o jakie sponsorowanie chodzi Bo petycja emigracyjnej tzn ze ktos sklada na Ciebie taka petycje abys mogl mieszkac na stale w USA i to tez sie nazywa sponsorowanie Aha no racja;) Wiza byla turystyczna..byla bo kolega dostal na rok rok temu , skonczyla sie 17.09. Dobra no to zeby nie bylo ze za malo szczegolow.. - Kolega jest w stanach po raz 3, za pierwszym razem jak przyjechal to sobie wymyslil ze moze postudiuje, zlozyl podanie o zmiane statusu ale wyjechal przed decyzja bo musial(sprawy rodzinne) wracac do Polski, za 2 razem dostal wjazd na 6 msc a byl tylko dwa, no i teraz jest trzeci raz- przyczepili sie do niego na lotnisku o te zalegla sprawe ze zmiana statusu na studencki i wpuscili tylko na dwa tygodnie, wiec teraz jest w sumie miesiac i tydzien. Caly czas przyjezdzal do tych samych Amerykanow i oni tez byli na formularzu o te zmiane statusu na studencki. Nie podalem szczegolow wczesniej bo myslalem ze moze ktos mial podobny problem z telefonami i powie co i jak.
karina Napisano 21 Września 2007 Zgłoś Napisano 21 Września 2007 Aha no racja;) Wiza byla turystyczna..byla bo kolega dostal na rok rok temu , skonczyla sie 17.09. Dobra no to zeby nie bylo ze za malo szczegolow.. - Kolega jest w stanach po raz 3, za pierwszym razem jak przyjechal to sobie wymyslil ze moze postudiuje, zlozyl podanie o zmiane statusu ale wyjechal przed decyzja bo musial(sprawy rodzinne) wracac do Polski, za 2 razem dostal wjazd na 6 msc a byl tylko dwa, no i teraz jest trzeci raz- przyczepili sie do niego na lotnisku o te zalegla sprawe ze zmiana statusu na studencki i wpuscili tylko na dwa tygodnie, wiec teraz jest w sumie miesiac i tydzien. Caly czas przyjezdzal do tych samych Amerykanow i oni tez byli na formularzu o te zmiane statusu na studencki. Nie podalem szczegolow wczesniej bo myslalem ze moze ktos mial podobny problem z telefonami i powie co i jak. Czy na jego I-94 jest COKOLWIEK napisane? jakiekolwiek literki (czesto jest to na odwrocie I-94) ? Tu moze byc co najmniej kilka scenariuszy, ale trzeba by znac wiecej szczegolow. W jakim stanie mieszka Twoj kolega? Znam przypadki, ze immigration dzownilo do roznych osob, nie jest to nowoscia. Gdyby ktos sobie 'jaja robil' to ciezko zeby znal czyjs numer I-94. Kazdy przypadek jest inny wiec im wiecej szczegolow powiesz tym szybciej bedzie mozna udzieli bardziej szczegolowej odpowiedzi. Ale jest to mozliwe zeby ktos z USCIS zadzwonil do domu.
smaq Napisano 21 Września 2007 Autor Zgłoś Napisano 21 Września 2007 Czy na jego I-94 jest COKOLWIEK napisane? jakiekolwiek literki (czesto jest to na odwrocie I-94) ? Tu moze byc co najmniej kilka scenariuszy, ale trzeba by znac wiecej szczegolow. W jakim stanie mieszka Twoj kolega? Znam przypadki, ze immigration dzownilo do roznych osob, nie jest to nowoscia. Gdyby ktos sobie 'jaja robil' to ciezko zeby znal czyjs numer I-94. Kazdy przypadek jest inny wiec im wiecej szczegolow powiesz tym szybciej bedzie mozna udzieli bardziej szczegolowej odpowiedzi. Ale jest to mozliwe zeby ktos z USCIS zadzwonil do domu. Tak, na jego I-94 jest napisane " stay limit No EOS No COS No CCA" Poza tym urzednik wpisal do paszportu (na stronie gdzie zazwyczaj jest przypieta I-94) ref nr + nr jego I-94, podejrzewam ze w razie jakby ktos chcial udawac ze zgubil I-94 czy tez w razie kontroli paszportu... Kolega jest w Myrtle Beach, SC , a numer telefonu z ktorego do niego dzownili to 800 375 5283. Dziekuje za odpowiedz
Jackie Napisano 21 Września 2007 Zgłoś Napisano 21 Września 2007 Znam przypadki, ze immigration dzownilo do roznych osob, nie jest to nowoscia. Gdyby ktos sobie 'jaja robil' to ciezko zeby znal czyjs numer I-94. Ano faktycznie, o tym nie pomyślałam.
Jackie Napisano 21 Września 2007 Zgłoś Napisano 21 Września 2007 Tak, na jego I-94 jest napisane " stay limit No EOS No COS No CCA" EOS znaczy "no extension of status", COS znaczy "no change of status". Nie mam pojęcia co znaczy CCA. Wpisując w Google CCA + immigration wyskakuje Child Citizenship Act, co jest raczej bez sensu w tym wypadku numer telefonu z ktorego do niego dzownili to 800 375 5283. To numer Customer Service USCIS.
smaq Napisano 21 Września 2007 Autor Zgłoś Napisano 21 Września 2007 EOS znaczy "no extension of status", COS znaczy "no change of status". Nie mam pojęcia co znaczy CCA. Wpisując w Google CCA + immigration wyskakuje Child Citizenship Act, co jest raczej bez sensu w tym wypadku To numer Customer Service USCIS. Wiem bylem na stronce i tez to sprawdzilem, tylko kurcze nadal nie wiem jakie sa konsekwencje tych telefonow i czy sie skoncza jesli nikt nie oddzwoni czy moze wpadna i go deportuja?? Dziekuje za pomoc!
sly6 Napisano 21 Września 2007 Zgłoś Napisano 21 Września 2007 smaq a to zalezy jaki adres podal i pod jakim teraz On przebywa?
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.