Skocz do zawartości

Umiejscowienie Aktu Malzenstwa


sloneczko85

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Załóżmy, że po kilku(dziesięciu) latach będziemy chcieli zamieszkać w Polsce/Europie, spędzić tam np. emeryturę. Albo i nie, wcześniej, po prostu przenieść się do Europy i tam razem zamieszkać. Ja nie będę miał problemu, bo mam paszport. A co w przypadku mojej małżonki? Karty stałego pobytu bez umiejscowienia aktu małżeństwa raczej chyba nie dostanie? To jest pierwsza myśl która mi przychodzi do głowy.

Ponadto, tak się zastanawiam - ślub bierzemy w grudniu, będę musiał jeszcze pewnie parę papierów w urzędach w Polsce składać, np. PITy. Nie jestem pewien, ale czy tam nigdzie pytań o stan cywilny nie ma? Co wtedy?

Pozdrawiam

  • Odpowiedzi 61
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

W PITcie na ten temat nic nie ma. Nie ma tez innych dokumentow w ktorych stan cywilny bylby istotny ktore moge sobie przypomniec.W przypadku mieszkania w Europie (nie w Polsce) moze wystarczyc marriage certificate z US, do mieszkania we Polsce - faktycznie, bedzie pewnie potrzebny.

W IRS z kolei obydwoje musicie rozliczyc sie jako married (albo filing joint albo single - co Wam sie bardziej oplaca) a Ty musisz sie rozliczyc z worldwide income (ale jest exlusion na dochody nie w US jezeli jest tax treaty pomiedzy krajami i oplaciles tam podatek).

Napisano

Jak w planach jest zakładana mozliwość powrotu do Polski, to jak najbardziej. Ale w takiej sytuacji to mozna się tym zająć zaraz przed powrotem/będąc już w Polsce. Po prostu w moim rozumieniu, umiejscowienie aktu ślubu nie jest sprawą priorytetową :)

Z drugiej strony cieszę się, że nie muszę bawić się z PITem!

Napisano

W PITcie na ten temat nic nie ma. Nie ma tez innych dokumentow w ktorych stan cywilny bylby istotny ktore moge sobie przypomniec.W przypadku mieszkania w Europie (nie w Polsce) moze wystarczyc marriage certificate z US, do mieszkania we Polsce - faktycznie, bedzie pewnie potrzebny.

Niekoniecznie. Kiedyś o tym czytałem, i to jest tak, że spouse obywatela PL może dostać kartę stałego pobytu i z tą kartą może się poruszać, mieszkać i pracować w dowolnym kraju EU/Schengen. No a żeby dostać KSP, trzeba umiejscowić papier :)

W IRS z kolei obydwoje musicie rozliczyc sie jako married (albo filing joint albo single - co Wam sie bardziej oplaca) a Ty musisz sie rozliczyc z worldwide income (ale jest exlusion na dochody nie w US jezeli jest tax treaty pomiedzy krajami i oplaciles tam podatek).

Dopóki nie ma się zielonej karty (lub pending aos), to nie trzeba. Spełniam jednak substantial presence test za 2012, więc i tak będę się rozliczać jako rezydent. Co do exclusion, tax treaties, foreign credit, etc. to wiem. Zastanawiam się tylko, czy przy claiming foreign tax credit trzeba do IRS wysłać także PITy składane w US czy oni... "wierzą na gębę"?

Jak w planach jest zakładana mozliwość powrotu do Polski, to jak najbardziej. Ale w takiej sytuacji to mozna się tym zająć zaraz przed powrotem/będąc już w Polsce. Po prostu w moim rozumieniu, umiejscowienie aktu ślubu nie jest sprawą priorytetową :)

A i owszem, można, aczkolwiek ja lubię mieć różne sprawy z głowy wcześniej niż później. Taki typ człowieka ;)

Z drugiej strony cieszę się, że nie muszę bawić się z PITem!

Racja :) ale w tym miejscu nawiążę do innego wątku: http://forum.usa.inf...spraw-w-polsce/ - także kolejny przykład na to, że pewne formalności lepiej jest załatwić od ręki ;)

Napisano

A to chyba nie problem, na stronie IRS czytalem, ze bierze sie albo kurs z dnia wyslania 1040 albo usredniony kurs z calego roku. Ponadto trzeba przedstawic oswiadczenie jak zostal kurs USD/PLN policzony. Zrodlo postaram sie znalezc jak tylko sie do kompa dorwe ;)

Napisano

No to rozwiazuje kwestie kobiet, ale co z mezczyznami ? Po jaka cholere mialbym umiejscawiac akt slubu ? (z czystej ciekawosci sie pytam bo po prostu nie wiem)

Z roznych powodow. Np. Twoja zona lub Ty macie jakis majatek w Polsce, umiejscowienie aktu malzenstwa reguluje automatycznie sprawy majatkowo spadkowe. W moim przypadku tak sie sklada ze obydwoje mamy jakies nieruchomosci w Polsce i w przypadku mojej smierci bez umiejscowionego aktu malzenstwa zona musialaby przeprowadzic sprawy spadkowe przez sad co jest praco- czaso- i kosztochlonne. I wcale nie bylbym pewny wyroku sadu...

Napisano

Tez mnie to czeka w przyszlym roku... Tak z ciekawosci czy ktos sie moze orientuje - zamiast umiejscawiac akt slubu czy mozna wziac slub w urzedzie stanu cywilnego przy okazji bytnosci (obiojga malzonkow) w Polsce (oczywiscie juz po slubie w USA?). U nas sprawa bylaby ulatwiona gdyz oboje jestemy Polakami, wiec nie trzeba bylo zalatwiac tej calej papierologii ktora jest potrzebna gdy przyszly malzonek jest cudzoziemcem...

  • 3 miesiące później...
Napisano

Tez mnie to czeka w przyszlym roku... Tak z ciekawosci czy ktos sie moze orientuje - zamiast umiejscawiac akt slubu czy mozna wziac slub w urzedzie stanu cywilnego przy okazji bytnosci (obiojga malzonkow) w Polsce (oczywiscie juz po slubie w USA?). U nas sprawa bylaby ulatwiona gdyz oboje jestemy Polakami, wiec nie trzeba bylo zalatwiac tej calej papierologii ktora jest potrzebna gdy przyszly malzonek jest cudzoziemcem...

nie rozumiem, po co brać ślub skoro wystarczy przetłumaczyć przysięgle akt małżeństwa z USA i zanieść do urzędu cywilnego.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...