makdonald Napisano 24 Października 2012 Zgłoś Napisano 24 Października 2012 co do produktów czekoladowych chodzi mi dokładnie o czekoladę, taką tabliczkę czekolady - widziałam 3 rodzaje milki i to nieciekawe i moze jeszcze z5 jakiś innych ( może to zależy od stanu co znajduje się w sklepach.. ) ale jak dla mnie to mały wybór. w duzej mierze zalezy "od stanu"
Caroll&!# Napisano 24 Października 2012 Zgłoś Napisano 24 Października 2012 Do Acme niestety nie zaglądam często, bo nie ma żadnego blisko, tak samo Marc's. Ale jak już jesteśmy w temacie Ohio, to Giant Eagle czy Buehler's (tam najczęściej kupuję) niestety nie mają aż takiego wyboru w kwestii czekolad czy jogurtów. Ostatnio sie bardzo zaskoczyłam i ucieszyłam jak znalazłam tabliczkę Rittera Butter Biscuit, bo te zawsze zwoziłam z Europy mężowi, bo nigdzie nie mógł kupić. Może po prostu jestem bardzo wybredna w tej kwestii, bo u nas cała rodzina uzależniona od Milki i wszelakich jej wariacji, a tutaj dopiero się ta marka stopniowo pojawia w sklepach. Dzięki za informację o Aldim, nawet nie pomyślałam, żeby tam iść! Ostatnio właśnie odkryłam European Specialty Food Mart niedaleko od siebie i tam sie zaopatruję w twarożki, słodycze czy chleb Póki co daje radę P.S. @dym bez ognia: z jakiej częsci Ohio jesteś?
krowa12 Napisano 24 Października 2012 Zgłoś Napisano 24 Października 2012 Pamietam kiedys bardzo sie dziwilam jak oni moga pic zimna herbate (sweet tea). Niby ot taka mrozona herbatka ale tu maja wrecz obsesje na jej punkcie. Zauwazylam tez, ze nagle w Usa zaczelo robic sie modne picie cieplej herbaty. Ja niestety mojego meza nie moge przekonac jeszcze do cieplego kubeczka polskiej Sagi. Mowi, ze jestesmy nienormali w tej Polsce zeby pic taki wrzatek ale do meliski przed snem juz sie powoli przekonuje
lochraven Napisano 24 Października 2012 Zgłoś Napisano 24 Października 2012 Hehe, to jedna z tych rzeczy która mnie bardzo z moją żoną zbliżyła, jak się tutaj poznaliśmy - picie herbaty Obydwoje uwielbiamy różnego rodzaje gorące herbaty, a żaden z jej znajomych tutaj nie podzielał jej miłości do tego napoju, za to ja pierwsze co jej zaproponowałem to wspólną herbatę - i tak jakoś poszło! W ACME bywam codziennie (bo tam pracuję :/) i u nas niestety tylko hershey's i hershey's... fuuj.
makdonald Napisano 25 Października 2012 Zgłoś Napisano 25 Października 2012 P.S. @dym bez ognia: z jakiej częsci Ohio jesteś? Portage Cty. (Kent) Pamietam kiedys bardzo sie dziwilam jak oni moga pic zimna herbate (sweet tea). Niby ot taka mrozona herbatka ale tu maja wrecz obsesje na jej punkcie. Zauwazylam tez, ze nagle w Usa zaczelo robic sie modne picie cieplej herbaty. Ja niestety mojego meza nie moge przekonac jeszcze do cieplego kubeczka polskiej Sagi. Mowi, ze jestesmy nienormali w tej Polsce zeby pic taki wrzatek ale do meliski przed snem juz sie powoli przekonuje chyba Ci chodzi o "iced tea" --------jesli chodzi o "normalna", ciepla herbate to tu jest masakra bo nawet w ekskluzywnym towarzystwie serwuja tylko "maczanki"...hehehe ale do meliski przed snem juz sie powoli przekonuje no, jak malzonka melissa poisz po pojsciu do lozka to nie masz z niego zbyt wiele pozytku ( sorki, nie mialem intencji zagladac wam pod koldre, a raczej "sheets") Hehe, to jedna z tych rzeczy która mnie bardzo z moją żoną zbliżyła, jak się tutaj poznaliśmy - picie herbaty Obydwoje uwielbiamy różnego rodzaje gorące herbaty, a żaden z jej znajomych tutaj nie podzielał jej miłości do tego napoju, za to ja pierwsze co jej zaproponowałem to wspólną herbatę - i tak jakoś poszło! W ACME bywam codziennie (bo tam pracuję :/) i u nas niestety tylko hershey's i hershey's... fuuj. ja z zona nie wyobrazamy sobie jesiennego czy zimowego wieczoru bez dzbanka goracej herbal tea
krowa12 Napisano 25 Października 2012 Zgłoś Napisano 25 Października 2012 Portage Cty. (Kent) chyba Ci chodzi o "iced tea" --------jesli chodzi o "normalna", ciepla herbate to tu jest masakra bo nawet w ekskluzywnym towarzystwie serwuja tylko "maczanki"...hehehe no, jak malzonka melissa poisz po pojsciu do lozka to nie masz z niego zbyt wiele pozytku ( sorki, nie mialem intencji zagladac wam pod koldre, a raczej "sheets") ja z zona nie wyobrazamy sobie jesiennego czy zimowego wieczoru bez dzbanka goracej herbal tea NO to jest iced tea ale mowi sie tez sweet tea bo sa tez takie nie slodkie. Ale tych nieslodzonych to sie pic nie da Serio nie piliscie sweet tea? Nie wiem, moze to zalezy od stanu. W NC to jest szal na sweet tea (takie to chyba regionalne). Poza tym wszystko co bbq, greens, liver pudding, pickled eggs i cala masa innych pysznosci A co do mojego meza i meliski na sen to nie martw sie haha wszystko jest jak nalezy. A on i tak spac czasem nie moze (wiesz, odchyly powojenne w postaci bezsennosci). Ktos tu jeszcze pisal o nutelli, ze amerykanie dopiero odkrywaja jej smak. Wlasnie zdalam sobie sprawe, ze oni tak maja fazy na europejskie smaki. Teraz szal na kawe instant, jogurt grecki, hummus, pita. To takie "trendy" sie zrobilo
pelasia Napisano 25 Października 2012 Zgłoś Napisano 25 Października 2012 przeciez w PL tez mozna te slodkie ice tea kupic, przynajmniej 6 lat temu byly wszedzie dostepne. wiesz meliska przed snem nie zaszkodzi, jak to richardson powiedziala, niektorzy wola rano
makdonald Napisano 25 Października 2012 Zgłoś Napisano 25 Października 2012 przeciez w PL tez mozna te slodkie ice tea kupic, przynajmniej 6 lat temu byly wszedzie dostepne. wiesz meliska przed snem nie zaszkodzi, jak to richardson powiedziala, niektorzy wola rano widzisz pelagio, musialbym sobie odswiezyc pamiec.....ale chyba tak - w mlodosci tez wolalem rano....a teraz ( oh, never mind - milczenie jest zlotem)
uga-buga Napisano 25 Października 2012 Zgłoś Napisano 25 Października 2012 Najbardziej amerykanskie zarlo ktore mozna z powodzeniem podac na stole i narobic sobie siary to gumbo, dziwie sie ze nikt jeszcze nie wymienil. Ja tam przepisy jak robie cos nowego biore z netu (sporo jest stron wiec nie bede wymienial, korzystam z roznych), pozniej juz jak zakumam o co chodzi robi sam Wspomnieliscie o chowderze, jest to w sumie brytjsko-amerykanskie ale tez world class Oprocz tego to baby back ribs z BBQ souse i dobre teksanskie miecho na steka (t-bone nigdy nie zawodzi), alternatywa to AAA grade z Alberty w Kanadzie ale ceny sa niezlym zdzierstwem
wodnik Napisano 25 Października 2012 Zgłoś Napisano 25 Października 2012 NO to jest iced tea ale mowi sie tez sweet tea bo sa tez takie nie slodkie. Ale tych nieslodzonych to sie pic nie da Serio nie piliscie sweet tea? Nie wiem, moze to zalezy od stanu. W NC to jest szal na sweet tea (takie to chyba regionalne). w WY tez piją to w upały (zeszłe lato, bo teraz to już śnieży ;-) ), ale tutaj to przeważnie robią niesłodzone - jak dla mnie ohyda. mąż w domu robi swoją ice tea - i ta juz lepiej smakuje, bo w ogóle ma smak herbaty no a tak to ciepłej nie bardzo chce pić, jedynie jesień/zima - owocowa
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.