katlia Napisano 14 Sierpnia 2008 Zgłoś Napisano 14 Sierpnia 2008 Ewa -- troche to zalezy na kiedy goscie sa umowieni -- jezeli w porze lunchowej/dinnerowej, to beda oczekiwac posilku. Ale to sa dzieciaki, nikt nie bedzie oczekiwac 'haute cuisine.' Na taka przecietna birthday party mozesz zamowic pizze, zawsze mile widziana z tym ze moje dzieci czesto jadly pizze w szkole i na weekend mieli dosyc. Wiec jezeli nie pizze, to moze hot dogi/hamburgery, kukurydze, chipsy. Kilka razy zamawialam 'submarine sandwiches' dluuuuugie sandwicze ktore potem po prostu kroisz na male kawalki. Dodaj to tego jakies chipsy, jakas salatke i voila. Oczywiscie powinien byc tort. Na taka dzieciakowa party darowalabym sobie pieczenie: zamow ice cream cake z Dairy Queen i gwarantuje ze dzieciaki beda zachwycone. No a ty masz z glowy i tort i lody! Otwieranie prezentow po torcie. Mniejsze dzieci lubia dostawac 'party favors' - male prezenciki ktore zabieraja potem do domu - ale 11sto letnie dzieci chyba juz nie. Ewentualnie, mozesz kupic jakies slodycze, wsadzic w jakies male torebeczki, i wreczyc w ramach party favor kiedy dzieciaki ida do domu. A jezeli jakis rodzic sie pokaze, poczestuj tym, co podajesz dzieciom: nikt niczego innego nie bedzie oczekiwal chociaz napewno tez z satysakcja zaakceptuje piwo, wino cos innego doroslejszego. To jest USA, wszystko raczej na luzie i nie formalne. A wiec, po amerykansku -- happy birthday to you -- happy birthday to your boy gal -- jestem pod wrazeniem nie czytaj mojego komentarza bo zaszokuje cie...
gal Napisano 14 Sierpnia 2008 Zgłoś Napisano 14 Sierpnia 2008 nie przejmuj sie, zawsze slynelam z tego ze staralam sie dobrze ugoscic nie koniecznie dobra sprawa (robilam dobre potrawy) ja po prostu to lubie a ze trzeba sie napracowac no coz
katlia Napisano 14 Sierpnia 2008 Zgłoś Napisano 14 Sierpnia 2008 Ja tez raczej lubie gotowac, zwalszcza dla gosci. Ale dla dzieci na birthday party: niet. Nie doceniaja tego, chca sie bawic, prezenty ogladac itp. Przynajmniej tak to sobie wytlumaczam... moze po prostu jestem leniwa mama
gal Napisano 14 Sierpnia 2008 Zgłoś Napisano 14 Sierpnia 2008 nic z tych rzeczy na pewno nie jestes,nie znam polskiej mamy leniwej ha ha ha to dla pokrzepienia ale moje dzieciatko zawsze sugeruje co chce i kogo chce zaprosic i wtedy sie stwarzala taka sytuacja ze trzeba bylo sie przygotowac tak raczej "dostojniej" ze tak powiem po prostu robilam to dla swojego dziecka
ewa k Napisano 14 Sierpnia 2008 Zgłoś Napisano 14 Sierpnia 2008 gal -- jestem pod wrazeniem nie czytaj mojego komentarza bo zaszokuje cie... dzieki ,dzieki juz mi sie rozjasnilo . moj syn chodzi z tymi dziecmi ,ktore zaprasza -na teakwondo ,czesto (jak jestesmy na zajeciach )rodzice pytaja o potrawy z Polski .(niektorzy nawet nie mieli pojecia gdzie ta Polska),no i oczywiscie o sama Polske tez. Jak bym zaryzykowala golabkami i pierogami ruskimi??????? w ramach malego poczestunku z mojego kraju? nigdy nie mialam takiej chmary ludzi. Moj syn umowil sie z kolezanka na zabawe w moim domu ,no i wszystko ok. rodzic przywiozl kolezanke.Myslalam ,ze pojdzie sobie ,a on zadaje mi w drzwiach pytanie : "buty tu sciagnac czy w butach"? wyobrazcie sobie moja panike !!!!!!! moja znajomosc jezyka na poziomie "kali byc mocny"-a on pcha sie do srodka. teraz jestesmy dobrymi przyjaciolmi,ale wtedy nie bylo mi do smiechu. Jak przezyje te urodziny to napisze jak bylo! dzieki
gal Napisano 14 Sierpnia 2008 Zgłoś Napisano 14 Sierpnia 2008 to bedzie cudowne zjedza razem z toba ha ha ha i beda prosic o wiecej znam to z autopsji powodzenia w przygotowaniach
Jackie Napisano 14 Sierpnia 2008 Autor Zgłoś Napisano 14 Sierpnia 2008 Zgadzam się z Katlią - z moich doświadczeń wynika, że po takich imprezach połowa jedzenia (wraz z tortem) ląduje w koszu, tak więc dla dzieci nie wysilaj się specjalnie. Kup tort lodowy, nuggets z kurczaka (trzeba tylko wstawić do piekarnika), dużo picia i będzie OK Nie wiem jak jest tam gdzie mieszkasz, ale czasem trzeba być przygotowanym na gości wegetarian, więc zaplanuj też coś prostego z wykonaniu, ale bez mięsa. Z gołąbkami dla dorosłych nie ryzykowałabym. Nie wszystkim nie-Polakom smakują. Pierogi (zwłaszcza ruskie) to inna sprawa Ugotuj wcześniej, potem tylko odsmaż i trzymaj w ciepłym piekarniku. Jak chcesz całkiem uniknąć obecności dorosłych o bez obaw napisz na zaproszeniu, że rodzice mają odebrać dzieci o ustalonej godzinie. To sygnał że impreza jest wyłącznie dla dzieciaków. Nikt się nie obrazi, w USA nie ma zwyczaju obrażać się o różnice kulturowe. Imprezy urodzinowe dla dzieci wyglądają różnie, od Ciebie zależy którą formę wybierzesz.
ewa k Napisano 17 Sierpnia 2008 Zgłoś Napisano 17 Sierpnia 2008 Zgadzam się z Katlią - z moich doświadczeń wynika, że po takich imprezach połowa jedzenia (wraz z tortem) ląduje w koszu, tak więc dla dzieci nie wysilaj się specjalnie. Kup tort lodowy, nuggets z kurczaka (trzeba tylko wstawić do piekarnika), dużo picia i będzie OK Nie wiem jak jest tam gdzie mieszkasz, ale czasem trzeba być przygotowanym na gości wegetarian, więc zaplanuj też coś prostego z wykonaniu, ale bez mięsa.Z gołąbkami dla dorosłych nie ryzykowałabym. Nie wszystkim nie-Polakom smakują. Pierogi (zwłaszcza ruskie) to inna sprawa Ugotuj wcześniej, potem tylko odsmaż i trzymaj w ciepłym piekarniku. Jak chcesz całkiem uniknąć obecności dorosłych o bez obaw napisz na zaproszeniu, że rodzice mają odebrać dzieci o ustalonej godzinie. To sygnał że impreza jest wyłącznie dla dzieciaków. Nikt się nie obrazi, w USA nie ma zwyczaju obrażać się o różnice kulturowe. Imprezy urodzinowe dla dzieci wyglądają różnie, od Ciebie zależy którą formę wybierzesz. Jzpo urodzinach!!! Bylo swietnie ,zrobilam pierogi(sztuk100)i golabki oraz zupe gulaszowa,reszte to byly dania amerykanskie,ruszyli na jedzenie z marszu,pytali sie tylko co to jest. Mysle ,ze bardzo im smakowalo ,bo zostal tylko jeden golabek i trzy pierogi,bylo z dziecmi 20 osob,dzieci oczywiscie poszly od razu na cole i slodycze ,oraz basen ,swietna organizacja rodzice zmieniali sie na warcie przy basenie tak ,ze kazdy mogl pogadac i zjesc spokojnie ,a dzieci dostawaly 'malpiego rozumu' w tym basenie. Juz sie nie boje imprez !!!! dzieki dziewczyny za porady pozdrowionka
katlia Napisano 18 Sierpnia 2008 Zgłoś Napisano 18 Sierpnia 2008 No swietnie, gratuluje! Fajnie ze poczestowalas polska kuchnia, i fajnie ze smakowalo. A dorosli napewno to docenili: bo to i domowa czasochlonna robota, i dobre, egzotyczne jedzenie. Naprawde super impreza -- dla rodzicow i dla dzieci.
gal Napisano 22 Sierpnia 2008 Zgłoś Napisano 22 Sierpnia 2008 Jzpo urodzinach!!!Bylo swietnie ,zrobilam pierogi(sztuk100)i golabki oraz zupe gulaszowa,reszte to byly dania amerykanskie,ruszyli na jedzenie z marszu,pytali sie tylko co to jest. Mysle ,ze bardzo im smakowalo ,bo zostal tylko jeden golabek i trzy pierogi,bylo z dziecmi 20 osob,dzieci oczywiscie poszly od razu na cole i slodycze ,oraz basen ,swietna organizacja rodzice zmieniali sie na warcie przy basenie tak ,ze kazdy mogl pogadac i zjesc spokojnie ,a dzieci dostawaly 'malpiego rozumu' w tym basenie. Juz sie nie boje imprez !!!! dzieki dziewczyny za porady pozdrowionka hej to bombowo a widac ze radosci masz z tego ogrom chociaz sie napracowalas super
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.