mikey78 Napisano 12 Września 2009 Zgłoś Napisano 12 Września 2009 Moze byc ciekawie, bo jak sie bedzie szwagier (ex-szwagier?) udzielal z ta odznaka w konsulacie to moga go jeszcze wyprowadzic Jak jest obywatelem US to pewnie go wpuszcza ale konsul niekoniecznie musi chciec nawet z nim gadac skoro bedzie ojciec dziecka.
sly6 Napisano 12 Września 2009 Zgłoś Napisano 12 Września 2009 gocharynka on przylatuje aby zalatwic wize dziecku tzn swojemu siostrzencowi i pewnie z dzieckiem sam pujdzie na rozmowe jesli jest obywatelem USA ... a co do tej odznaki to jestem ciekawy co to jest i jakie on ma tzw plecy,,bo jak sama odznaka to moze malo zdzialac ale...zobaczymy jak bedzie bo chyba ribes Nam tutaj cos napisze jak poszlo...
ribes Napisano 12 Września 2009 Autor Zgłoś Napisano 12 Września 2009 Nie moze sam pojsc poniewaz tylko ja moge skladac wniosek za syna. Wiec pojdziemy tam razem. Jak to bedzie wygladac to nie wiem. A odznaka to chyba taka zwykla, metalowa Aha, zalozylem sie ostatnio z synem ze poprosze byla o buty i koszulke dla mnie Hihihihi, ale byla zabawa. Przez chwile byla bloga cisza, po czym powiedziala ze poszuka i zobaczy. Jak myslicie; przysle??? Ja i tak juz wygralem zaklad.
Rademedes Napisano 12 Września 2009 Zgłoś Napisano 12 Września 2009 A odznaka to chyba taka zwykla, metalowa jak metalowa to zapiszczy i sie moze okazac ze bedzie musial ja zostawic przy wejsciu
ribes Napisano 17 Września 2009 Autor Zgłoś Napisano 17 Września 2009 Juz po wizycie. Zgodnie z przewidywaniami syn nie dostal wizy. Powod byl oczywiscie ten sam, byla zona ma zamiar zostac w US na stale wykorzystujac do tego wszelkie mozliwosci. Jedna z nich jest trwanie na wizie studenckiej. Zadne tlumaczenia szwagra nic nie daly . Oczywiscie pokazal swoja legitymacje policjanta. Prosil konsula zeby ze wzgledu na jego prace dal jednak ta wize. Konsul stwierdzil ze juz raz ze wzgledu na niego dali wize, choc jak stwierdzil wcale sie im nie nalezala. Po czym oni wykorzystali sytuacje i nie dotrzymali slowa, nie wrocili tak jak obiecali czyli po wakacjach. Sprawa jest ewidentna. Powiedzial rowniez ze ani syn ani byla zona nie dostana juz wizy nieimigracyjnej. Oczywiscie moga sie starac o wize imigracyjna a jesli chce byc z synem to moze przyleciec do polski. Podpowiedzial jedynie ze mozna sie w US starac sie o ADWANCE PAROLE (albo jakos tak ). I tu moje pytanie...co to jest??? Moze ktos podpowiedziec cos na ten temat. Musze sie przygotowac bo pewnie beda chcieli tak zrobic.
akma Napisano 17 Września 2009 Zgłoś Napisano 17 Września 2009 Ribes, o Advance Parole można złożyć wniosek, jeśli jest się w trakcie załatwiania stałego pobytu w USA (nie wiem, czy można, jeśli ma się wizę studencką). Z Advance Parole można wyjechać i ponownie wjechać do USA, choć to urzędnik na lotnisku ma ostatnie słowo i może nie wpuścić do USA, nawet z Advance Parole. Muszę powiedzieć, że jestem naprawdę zdziwiona, że oni nie wpadli na pomysł ślubu z obywatelem... wtedy ona mogłaby bez problemu ściągnąć syna, i to jeszcze w tym roku. Myślę, że teraz powinieneś wystąpić o ograniczenie (albo nawet odebranie?) jej praw rodzicielskich, bo inaczej ona w końcu "wytarga sobie" wasze dziecko. Czy ją obchodzi, że syn może zostać cofnięty do niższej klasy, bo ma zaległości w nauce? Czy ją w ogóle obchodzi edukacja syna?
ribes Napisano 18 Września 2009 Autor Zgłoś Napisano 18 Września 2009 Myślę, że teraz powinieneś wystąpić o ograniczenie (albo nawet odebranie?) jej praw rodzicielskich, bo inaczej ona w końcu "wytarga sobie" wasze dziecko. Czy ją obchodzi, że syn może zostać cofnięty do niższej klasy, bo ma zaległości w nauce? Czy ją w ogóle obchodzi edukacja syna? Mysle o tym. Jednak nie da sie ani ograniczyc ani odebrac praw rodzicielskich. Mozna jedynie je zawiesic do czasu kiedy ona jest w USA. Jednak to wcale nie jest proste. Po zlozeniu takiego wniosku trzeba czekac na odezwe ( poniewaz ona jest za granica) a to potrwa ponad 8 miesiecy. Problem jest w tym ze podpisalem ugode i jezeli ona sie dowie o tym fakcie a napewno tak bedzie przeciez moze zlozyc jakikolwiek wniosek o GC, nawet na brata i wtedy juz nic nie zrobie. Sytuacja jest patowa bo ani ja ani ona nie mozemy nic zrobic. Ale szukam jakiegos rozwiazania. Napewno to nie jest koniec tej historii, tylko co dalej? Narazie nie mam pojecia
Jackie Napisano 18 Września 2009 Zgłoś Napisano 18 Września 2009 przeciez moze zlozyc jakikolwiek wniosek o GC, nawet na brata i wtedy juz nic nie zrobie. Bezpodstawnie to może sobie skladać nawet 20 wniosków o GC - i tak jej nie dostanie.
akma Napisano 18 Września 2009 Zgłoś Napisano 18 Września 2009 Jeśli na GC sponsorują ją rodzice, to może to potrwać kilka lat zanim dostanie stały pobyt. Jeśli brat, to potrwa to kilkanaście lat. Do tego czasu syn może już być pełnoletni Ale jak wpadnie jej do głowy pomysł ślubu z obywatelem, to wtedy GC dostanie w ciągu 3-6 m-cy... Ribes, a jeśli była żona nie wróci do Polski, żeby opiekować się dzieckiem, to nie można tego uznać za porzucenie? Matce, która porzuca dziecko, bo woli szaleć w USA, można tylko zawiesić prawa rodzicielskie, do czasu jej powrotu???
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.