Jim Beam

Zgadzam sie. Mnostwo ludzi angazuje sie oddolnie w polityke. Zadziwia mnie tylko, ze nie wspominasz o oddolnych ruchach popierajacych obecny rzad i prezydenta. Teraz wiem ze jest przed nami dluga droga -- ale wierze, ze ten dzisiejszy faszystowski ruch kiedys bedzie zwalczony. Tego sie nawet nie da skomentowac. Jezeli twoim zdaniem obecny rzad jest faszystowski to nie bardzo jest z toba o czym rozmawiac.

Gratulacje

Gratulacje

Nie taka sama. Nielegalni w USA (bez znaczenia Polacy, Meksykanie czy inni Brazylijczycy) w wiekszosci pracuja. W Europie mamy do czynienia z inna forma emigracji ekonomicznej - nazwalbym ja "benefitowa". Muzulmanie nie planuja pracowac i sie bogacic, oni planuja wykorzystwac kazdy dostepny zasilek.

W Maine nigdy nie jest plazowo, przeciez tam w srodku lata woda ma 13 stopni C. ps. Maine to moj ulubiony stan, w planach na emeryture.

Podrozal maniok na targu w Nairobi.

Dwa czyszczenia w roku za darmo. Jakies dziwne masz to ubezpieczenie.

polecam rzut oka i chwile refleksji: http://www.worldometers.info/

nie idz.

"Swimming's not a sport, swimming's what you do so that you shouldn't drown." Woody Allen milego weekendu wszystkim

Druga poprawka mowi o prawie do posiadania i noszenia broni. Oczywiscie, ze nie ma tam nic o broni polautomatycznej, bo pisana byla ponad 200 lat temu. Natomiast idea przewodnia poprawki bylo danie obywatelom realnej sily by przeciwstawic sie dyktaturze rzadu. Zmieniaja sie czasy, zmienia sie bron. W twojej okolicy wciaz uzywa sie muszkietow? Rozumiem, ze masz dowody na poparcie tej tezy. Na szczescie sa jeszcze ludzie tacy jak ty, ktorzy nie owijaja sie konstytucja z jakichs egoistycznych powodow, szanuja wszystkie prawa w niej zawarte, nie wspominajac o tym, ze maja monopol na rozumienie konstytucyjnych zapisow. Nie to co jakis niedouczony plebs. ps. mam prosbe: postaraj sie napisac kolejny post w jednym jezyku. Dowolnym, ale jednym.

Nie ma to jak wiocha, pomieszkasz troche to sie sam przekonasz. Do duzego miasta to mozna skoczyc na wycieczke, ale mieszkac tam? - brrr. Co do wlasnych narzedzi to wszedzie w USA tak jest - mechanicy maja swoje wlasne skrzynki (szafy, gabloty czy jak je tam zwac). $3000 to tak na poczatek - nawet sie nie spostrzezesz i bedziesz mial skrzynie warta ponad $25 000. powodzenia w nowym miejscu.

Chyba wszedzie jest rozdzielone, przeciez podatek placisz miastu a oplate za odnowienie rejestracji stanowi.

Jezeli ty jestes glownym aplikantem to mozesz oczywiscie wjechac sama, niemozliwa jest sytuacja odwrotna - twoj maz i corka nie moga wjechac pierwszy raz przed toba. Takie jest prawo i nikt sie o nic nie czepia.