kinia2071

My właśnie tu zaczeliśmy temat o zjeździe na emeryture do Polski, emeryci często w Polsce nie mają podstawowej opieki zdrowotnej, czekają długo w kolejce na operacje czy rehabilitacje no i emerytury są dość głodowe

Emeryta nie stać na Luxmed wiec mówisz tutaj o pracujących, a nie o emerytach. Luxmed w wielu przypadkach odmawia i nawet nie wysyła na operacje im bardziej skomplikowana operacja tym bardziej odmawiają niestety. Ja mam NFZ jako przedsiębiorca, a i tak chodze prywatnie nawet nie brałam Luxmeda czy innego czegoś bo to nie ma sensu dla mnie.

Tu w sumie nawet nie ma co się powoli wahać tylko jechać w kompletnie inny kraj ale one się powoli kończą.. Hiszpania była rajem dla Anglików i Polaków no ale przez zakup nieruchomości się Hiszpanie zdenerwowali.

O ile bedziesz miał do czego wracać bo powoli tracę wiarę, że ludzie nie widzą problemu Zaraz się okaże, że jakaś dżungla będzie lepsza do życia i spokojniejsza

Jak dostaniesz emeryture w dolarach to jasne do Polski można wracać bo z Polskiej emerytury się utrzymać to życzę powodzenia. No chyba, że będziesz jej miał tak z 10,000 to można żyć.

za 25lat pracy raczej nic wysokiego nie dostaniesz. Moja mama za 40lat pracy ma 3200, waloryzacja była kilkanaście razy prognozowaną emeryturę możesz sobie obliczyć tutaj https://www.zus.pl/swiadczenia/emerytury/kalkulatory-emerytalne/emerytura-na-nowych-zasadach/kalkulator-emerytalny-prognozowana-emerytura Ja za prowadzenie biznesu, płacenie zusu i podatku dostanę po 30latach 800zł mam się z czego cieszyć. są kolejki powoli podobne do nfz zależy od specjalisty, jak idziesz prywatnie to jesteś przyjmowany od ręki, a za podanie ręki specjalista krzyczy od 250zł za wizytę, a takich wizyt czasem jest 4. Ja za endokrynologa 350zł za wizytę odbyłam 3 takie + leki na otyłość 500zł miesięcznie także no. W Luxmed Nie robią operacji i nie robią zabiegów, wysyłają do prywatnych szpitali które się tym zajmują, a tam ceny potrafią wystrzelić w kosmos, na nfz sobie można poczekać do śmierci, na endokrynologa w Gdańsku na cito czas oczekiwania 3lata

nie ma po co wracać i nie ważne kto tu rządzi, ja prowadząc biznes w Polsce po przeprowadzce z UK uderzyło mnie jak ciężko tu coś załatwić. Jak nie zarabiasz to i tak płacić musisz gdzie w UK nie zarabiałeś- nie płaciłeś. Podatki są wysokie jak na życie, Polacy są tak tu skłóceni, że jak powiesz, że wspierasz prawice lub lewice to Cie zjedzą ale ogólnie Polska ładna i tyle z plusów.. Pytanie czy jesteś gotowy na kubeł zimnej wody tutaj

Ty w USA to co tam się masz wahać

zwrot akcji nie zły, cóż patrząc jak głosowali Polacy to nigdy nie będzie dobrze. Czasami żałuje, że wróciłam z emigracji

racja miałam na myśli Orlando oglądając filmik Youtubera z Oregonu za bardzo się chyba rozpędziłam jak się okaże to idę zagrać jeszcze w lotka może wygram w końcu bańke

Kasa to nie jest dla mnie żaden problem :p Oboje ciężko pracujemy bez urlopu (wiem szalone nie byliśmy na wakacjach od 6lat). Długo myśleliśmy by zaryzykować i zagrać, ja obserwuje Wasze forum prawie 8lat, a konto odważyłam się założyć w tamtym roku bo miałam kilka pytań ale tutaj jeden z Panów rozwiał moje wątpliwości. Chciałam wygrać za pierwszym razem no ale jak za 10lat się uda to pojedziemy za 10lat jak się uda za rok to też fajnie, a jak wcale no to trudno przeżyje, pojedziemy jedynie do Oregonu do Uniwersal Studio:p

Martwić się nie martwię, nigdy nie wiadomo czy nie uda się pojechać nawet za 2 miesiące i bez wizy mówią kto pyta nie błądzi we mgle. Chyba, że szanse wzrosną z dnia na dzień, nikt nigdy nie wie co się przydarzy, jeżeli faktycznie coś zmienią lub będzie płatne ds260 to szanse wzrastają bo dużo osób odpuści. Pytam po prostu z ciekawości jak to u Was wyglądało.

Muszę sobie to obczaić dokładniej bo co kogoś zapytam to mówią, że rental nie może być etc. Mimo, że nie wygraliśmy to wolimy znać szczegóły na późniejszy czas by być gotowym na wygraną i wyjazd.

A no widzisz i to rozjaśnia temat kompletnie, bo czytając różne "informacje" to wszędzie piszą, że rentalem niby nie można bo jest wtedy inne prawko. Na przyszłość dobrze wiedzieć by nie biegać w cieniu mgły za prawkiem:)

Raczej nie licze na kredyt na dzień dobry O zdaniu prawka akurat słyszałam, że jest banalnie prosty i lepiej się nim nie przejmować. Bardziej właśnie mnie intryguje zakup auta bez prawka w USA i zdanie tego test driving bo słyszałam, że auto musi być ubezpieczone by podejść do egzaminu, a znowu ubezpieczenia na Polskim prawku jest mega drogie i w niektórych stanach wręcz niemożliwe. Takie błędne koło macieja trochę bo jak zdać prawko na własnym aucie jak mam Polskie prawko