KaeR

Ja tam GP lubię. To jak wycieczka do Biskupina choć to już nie to co kiedyś.

Wiem, ze w mojej okolicy sa Polacy, bo jest NATO i jest jakis nasz wojskowy reprezentant z rodzina. Sa jacys studenci. Poza jednym Polakiem, z ktorym razem studiowalem i pracujemy od siebie rzut beretem (doslownie), nie mam kontaktow z innymi. Przewaznie nie moj wiek i nie moj klimat. Ja sie nigdy zreszta tak latwo nie prowadzilem. ;> W przypadku mojego znajomego, poza jezykiem nie ma znaczenia, ze Polak. Od kilku lat nie rozmawiamy na polskie tematy. Kontaktu z Polakami nie szukam, mam kraj, w ktorym jest ich prawie 40 milionow. Jak sie stesknie to jade. Jezyk polski to poprzez ksiazki, magazyny, podcasty i radio, prawie codziennie chociaz na kilka minut dzwonie do rodziny. W Polsce spedzalem dwa miesiace w roku, teraz okolo jednego, wiec daje sie rade.

No to jest dla mnie nadzieja. Jak sie nie bede usmiechal, to moze dosciagne do pazdernika. :\

Umowilem sie rowniez po raz pierwszy do dentysty, wole nie czekac do wizyty w Polsce, bo to dopiero pod koniec wrzesnia. Wizyta w poniedzialek, ale musialem sie "klocic", zeby nie robili przeswietlenia, bo moj problem ma nature "mechaniczna" (krusza mi sie gorne jedynki), a co jest w innych zebach mnie nie interesuje. W koncu dali za wygrana. Mam ubezpieczenie, ale jak szacunkowo bedzie powyzej $1000 wsiadam w samolot i lece do Polski na kilka dni. Chyba, ze mi spiluja troche i do wrzesnia/pazdziernika dotrzymam. Moja mama powiedziala, ze ma dobrego, ale drogiego dentyste w Warszawie, bo zaplacila 200 zl za odbudowe zeba. Ze smiechu spadlem z krzesla. Za $50 to tu w morde nie dostane. :\ Z ubezpieczeniem czy bez?

... ze wracam na stare smieci do Hampton Roads. Radosc, ze tam mnie nie ma trwala tylko dwa lata. O tyle to dobry znak, ze nie kazaliby mi wracac na rok przed koncem kontraktu, gdyby nie mysleli o sponsoringu. Zreszta powiedzialem szefowi, ze jesli nie zamierzaja to nie ma sensu, zebym sie chrzanil z przeprowadzka na mniej niz rok... Lepiej sie zawsze jednak przeprowadzic o 100 mil niz kilka tysiecy do Warszawy... :>

Nie powinni. Gdyby leciala dalej z NY to by musiala przelozyc do bagazu nadawanego w NY.

Big data pewnie. Zauwazono, ze kupujesz czesto schab, ziemniaki i kapuste kiszona. ;P

Tylko jak cos sprobuje sie sie ruszyc to sie zabieraja do demolki w moim miescie. Probowalismy sie zemscic wysylajac hipsterow na slask w zorganizowanych grupach, ale jedyny efekt byl taki, ze wyjedli slazakom caly hummus i wyzlopali cale mocha latte frappuccino. :/

Uwazaj co mowisz, bo Cie z lozka wyciagna o 6 rano. Pierwsze prawo ekonomii wg. PiS: kupic drogo, sprzedac tanio.

Nieeeeeeee! ma sie sie utzrymac do polowy stycznia. Potem niech sobie spada. Moze cos Jarek pogrzebie przy gospodarce w najblizszych dniach... oby.

Kurcze, czlowiek spi a mu przybywa. Zalezy kiedy. Cos slyszalem, ze rzad amerykanski bedzie dodrukowywal dolara... bedzie luzowal ilosciowo, zeby brzmiec profesjonalnie. :> Tez trzeba sobie zadac pytanie czy to zlotowka taka tania czy dolar taki drogi. Jak to mowia, jak cos idzie do gory, to bedzie kiedys tez szlo w dol.

Uwazaj, bo moj sie upgradowal po kilku godzinach doszedl do wniosku, ze jednak mu sie nie udalo, i sie zdowngradowal.

Tez mnie i mojej dziewczyny nie pytali o paszport. Ona nawet nie miala wyrobionego w momencie kupna biletu.

Wejdz na strone lufthansy, wpisz booking code i zobacz czy masz mozliwosc dodania tej informacji. Jak nie to sie nie martw. Jak beda chcieli, to jakos Ci o tym powiedza. Mnie czasem ten wymog wyskakiwal podczas checkin online.

Sluchalem dzis posiedzenia sejmu (masochista ze mnie:>) a wczoraj klotni komisji i nie mozna sie nie zgodzic. Wpasc turystycznie i skorzystac z dolara po prawie czworke mozna.

Poniewaz jest ich tak malo, juz za trzy tygodnie odbije sobie przez miesiac w kraju Jaroslawa i Beaty. Dla wszystkich turkozercow, Szczesliwego Swieta Dziekczynienia!

No właśnie to jest dobra okazja, żeby spokojnie popracowac. Nikt tyłka nie zawraca.

A on jest z PiS czy od kukiza?

Z grubsza, ale trzeba uwazac, bo firmy potrafia rowniez prosic o CV a nie resume, jesli stanowisko wymaga wiedzy specjalistycznej, niezaleznie czym CV jest w Polsce... wiem bo troche tego przejrzałem.

To nie to samo.

Dla mnie jedynie zaskakujace jest jak krotka jest pamiec Polakow...

Plan niewykonany, bo byla dosc silna obsada znajomych z pracy, ale gospodarz uzyczyl WiFi i udalo mi sie obejrzec mecz na telefonie. Poniewaz jest temat jedzenia w amerykanskich domach, jedzenie gdzie chodze jest przewaznie super. Dzis szamalem tylko chleb z pieca domowej roboty, ale ja jestem znany z tego, ze nawet jak na stole bylyby homary, to ja chlebek w kazdych ilosciach. P.S. Wraca dzis 90 day fiance z trzecim sezonem. A mialem dzis isc wczesniej spac...

A ja wkopalem sie w przyjecie urodzinowe. Plan: ulotnienie sie w okolicach drugiej.

Na ESPN. Mozna tez pewnie bedzie mozna mniej legalnie tu: http://sportlivetv.sx/en/.

Jakby coś nie dolecialo to byśmy wiedzieli. :-P W innym wątku pisał czy doleciałeś czy nie.