Skocz do zawartości

pelasia

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 905
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    63

Zawartość dodana przez pelasia

  1. Rodzenie w Polsce jest dużo tańsze. Nie ma co sobie robić długów na starcie.
  2. Eeeee Paulina, juz za późno . Dałaś sie zaobraczkowac Choc eye candies miło mieć dookoła
  3. Mnie tez ojciec uczyl to bylo na gracie fiacie.Oh jak ktos sie na tym nauczyl jezdzic to z reszta problemu nie bylo
  4. Co jakiś czas w necie sie pojawiają takie filmiki. Mam nadzieje, ze sa robione dla jaj i nie ma takich rodzynek wiele na drodze.
  5. U nas tez snieg, choc w CO to jest normalka tym bardziej, ze mieszkam w górach. U nas lokalni wiedza jak jeździć ale za to wczoraj sobie jadąc, zauważyłam samochód w rowie, tablica z TX, jakoś mnie to nie dziwi.....
  6. Karolcia2 gratulacje i przyjemnych przygotowan do wyjazdu
  7. Bedzie dobrze, mi w ostatniej pracy dali az 6 dni treningu . Pierwsze dni to zawsze troche oznajmienie sie z otoczeniem, poznanie wszystkich osob i zasad. Powodzenia i daj koniecznie znac jak poszlo !
  8. Pracuje u dentysty, wiec mnie to kosztowac nic nie bedzie i obiecano brak bolu, wiec zobaczymy. Dzieki za slowa otuchy
  9. Łatwiej wyrwać zęba niż leczyć ale niestety nie ma to dobrego wpływu na kości szczęki i dziąsła co odbije sie w przyszłości. Implanty wymyślili nie bez powodu... Ja będę mieć kanalowe leczenie robione na dniach. Moje pierwsze kanalowe nie wiem czego oczekiwać, choc kazdego reakcja jest ta sama "ohh" :/
  10. Po moich przeżyciach u dentysty za dzieciaka, ja tam nigdy do Polskiego nie pójdę. Siła mnie nikt nie zaciagnie :/
  11. A może po prostu bardzo im sie spodobalas. Powodzenia !
  12. Masz na myśli urlopy ludzi pracujących w PL czy tych co wyjeżdżają na urlop do PL ? Jesli to drugie to musze przyznać, ze to do urlopu za bardzo nie należy. Aby wszystkich odwiedzić to lada wyzwanie, przynajmniej dla mnie i najlepiej po takim wyjeździe wziąć trochę wolnego od wolnego aby odpocząć.
  13. Kupujesz bilet na nazwisko jakie widnieje w paszporcie, w drodze powrotnej pokazujesz paszport i GC, moga cie zapytac o akt slubu, w moim przypadku 2 razy chcieli obejrzec, wiec dobrze miec ze soba na wszelki wypadek. Nie potrzeba niczego tlumaczyc. Powodzenia i szerokich lotow
  14. Jak beda chciali odwiedzic Stany to wszyscy sobie o Tobie przypomina hehehe A tak powaznie, nie ma co sie stresowac na zapas, wiecej przyjaciol zostanie niz Tobie sie wydaje, relacje sie zmienia, poniewaz nie bedziecie w stanie sie informowac o kazdym szczegole zycia ale na to juz nie masz wplywu. Czesc starych zniknie, nowi dojda, ale wiekszosc pozostanie
  15. Ano, jakies mokre lato w CO w tym roku :/
  16. Oh te wesela, nigdy nie wiadomo czego sie spodziewac, na moim ostatnim (jakim bylam) nawet potancowki nie bylo zjesc, pokroic tort i sio!
  17. Polskie wesele?
  18. Nie ma co za wczesnie jechac, bo pozniej sie tylko pod bramka siedzi. Chyba zgodnie z przepisami, bagaze na lotach miedzynarodowych musza byc nadane 1h przed (czasem o 45min sie czyta ). 2h powinno byc tak na luzie. Zycze wygodnej i bezstresowej podrozy i zdobywania USA po przylocie.
  19. Kiedyś mi jakaś Azjatka zrobila pasemka, to mi prawie włosy spaliła, o kolorze juz nie wspomnę. Az sie płakać chciało. Znajoma powiedziała, ze mam natychmiast wybrać sie do szkoły fryzjerskiej i tam mi pomogą. Nic nie miałam do stracenia, prosto po Azjatce pojechaliśmy do szkoły i pare osób sprawdziło moje włosy i stwierdziły, ze nie lubią nic robić w tak krótkim odstępie czasu (1h) ale chcą mi pomoc. Włosy mi naprawiły, nawet pasemka mi ładnie zrobiły, podcięły i wyglądałem jak człowiek. Co prawda posiadam długie włosy i łatwiej je podciąć niż krótkie ale potwierdzam wasza opinie. Cieżko znaleść kogoś kto fajnie ścina. Miałam znajoma która mi podcinala włosy, fajne fryzurki mi wymyślala, pocieniowala zawsze super, ale dziecko urodziła i juz włosów nie robi, a mi moje rosną i rosną...
  20. Dała radę dojechała trochę miała problem z nadaniem bagażu w Houston ale pracownik lotniska jej pomógł i poszło dobrze. Teraz może cieszyć sie wakacjami
  21. Mojej to juz druga podróż do mnie, wiec mniej wiecej wie co ja czeka, ale tym razem ma przesiadke w Houston i mam nadzieje, ze tam sie kompletnienie nie zakręci. Wiem, wiem, ze sa sprytne i dadzą radę ale i tak chyba bardziej ja sie stresuje ta cała podróżą niż ona sama. Oj przybędzie mi siwych włosów, przez ta moja mamuske. P.s. Dziękuje za ksiukersy
  22. A tak zmieniając temat, to do mnie mama jutro przylatuje. Trzymajcie kciuki aby na tych lotniskach sie nie pogubila.
  23. No to widze, ze ktoś wróci do domu niedługo ze słodkim szczeniaczkiem lub kotkiem, może nawet i z tym i tym
  24. Moj owczarek jest jak misio w stosunku do ludzi, ale gdy widzi zagrożenie zmienia sie w potworka. Ja bym jednak z nim nie zadzierala. Moj drugi pies, choc wyglada jakby chciał głowę odgryźć i lubi jedynie osoby które zna i dzieciaki, to podczas włamania pewnie by przyszedł jedynie złodzieja powąchać. Oh well... A co do pyskatej zony, hmmm każdy wie, ze taką lepiej mieć po swojej stronie a nie za wroga
  25. Ja mam dwa duże psy w tym owczarka niemieckiego. Ludzie czasem sie boja koło mnie przejść na ulicy choc psiak bardzo przyjazdny. Wałek do ciasta tez sie znajdzie ale mało używany i nie pod ręka. Za to dużo narzędzi do wspinaczki w domu mam, wiec jakby co wyjmie sie jedenego czekana ( wlasnie znalazłam polski odpowiednik tego słowa na necie ) i bedzie dobrze
×
×
  • Dodaj nową pozycję...