sly6 Napisano 1 Lutego 2009 Zgłoś Napisano 1 Lutego 2009 KB gratuluje Jackie i Agula Wam zycze zdrowia
KB Napisano 1 Lutego 2009 Zgłoś Napisano 1 Lutego 2009 Ale jestem menda, ze sie dopominam Dopiero jak dostajesz licencje, to wiesz, ze wszystko w porzadku. Wczesniej wyniki sa nieoficjalne. Jackie, to niezbyt fajnie, jesli masz odre Kuruj sie Dzieki wszystkim za gratulacje
Hope Napisano 3 Lutego 2009 Zgłoś Napisano 3 Lutego 2009 Jackie najpierw wyzdrowiej odpiszesz jak bedziesz mogła -nie pali się.Narazie jestem jeszcze w Polsce z dziećmi i nie mam dokładnej jeszcze daty wyjazdu do Chicago.Myśle ze jeszcze ten rok szkolny moi synowie dociagna do czerwca. KB dzieki za te informacje wszystko sie przyda.Napewno skorzystam z sesji online z Tobą Zaczne intensywniejsze przygotowania do tych egzaminów jak juz tylko bede w USA.
miro77 Napisano 16 Lutego 2009 Zgłoś Napisano 16 Lutego 2009 Wciąż zbieram informacje na temat nostryfikacji dyplomu pielęgniarkiego w stanie Ilinois.Jesli ktos cos wie albo juz przechodził taka procedure to bardzo prosze piszcie co wiecie Cześć. Tutaj masz linka do International Polish Nurses Association w Chicago. Na ostatnich zajęciach z CNA pielęgniarka mówiła by w przypadku chęci nostryfikacji dyplomu kontaktować się z panią Franciszka Staszewski z Polish Nurses Association. 773 267-3118 http://www.polish-nurses.com/dokumety.htm Pozdrawiam
gal Napisano 16 Lutego 2009 Zgłoś Napisano 16 Lutego 2009 Hej,Pytanie bedzie po czesci off-topic, mam nadzieje, ze nikt sie nie obruszy Koncze w maju pielegniarstwo i zastanawialam sie czy ktokolwiek ma informacje na temat szpitali w NYC sponsorujacych miedzynarodowych studentow na Zielona Karte. Bede BARDZO wdzieczna za jakiekolwiek informacje. Pozdro Mozesz zapisac sie do wojska amerykanskiego i dostaniesz obywatelstwo juz po 6 miesiacach to nie zart. Warunek musisz byc w USA legalnie http://www.nytimes.com/2009/02/15/us/15imm...tml?_r=1&em
KB Napisano 16 Lutego 2009 Zgłoś Napisano 16 Lutego 2009 Cos w tym jest gal :-) Od momentu, kiedy skonczylam nursing regularnie co miesiac dostaje broszurke, zeby wstapic do marines. To chyba nie przypadek ;-)
gal Napisano 16 Lutego 2009 Zgłoś Napisano 16 Lutego 2009 propozycja jest ponetna aczkolwiek duze prawdopodobienstwo udzialu w wojnie. Mam znajoma osobe, ktora poszla na to jeszcze dwa lata temu jak o programie nie mowiono glosno. to znaczy on juz byl ale prasa o nim nie pisala osoba ta odbyla praktycznie 6 miesiecy sluzby (cwiczen wojskowych) dostala obywatelstwo zaraz po roku od momentu zapisania sie w biurze rekrutujacym i teraz ma rzadowa prace, paszport amerykanski jest us army resereved i raz w miesiacu idzie na cwicezenia. Umowe ma podpisana na 3 lata wiec jeszcze pozostalo jej 1,5 roku. A gdzie jakas prawdziwa sluzba a nie ma mowy o jakiejs tam wojnie wiec moze w duzej mierze chodzi o utrzymanie budzetu militarnego, w koncu armia to panstwo w panstwie
Hope Napisano 18 Lutego 2009 Zgłoś Napisano 18 Lutego 2009 A czy nie ma ktoś moze meila do pani Franciszki Staszewskiej z Polish Nurses Association. Rozmowa telefoniczna z polski troche by mnie kosztowała zanim bym jej wszystko opowiedziała przez telefon. A może jest jakiś meil do Polish Nurses Association.
Rademedes Napisano 18 Lutego 2009 Zgłoś Napisano 18 Lutego 2009 juz nie przesadzaj rozmowy do USA z roznych kart, skype'ow i tym podobnych nie sa az takie drogie jesli juz na tym chcesz oszczedzac to nie wiem jak sobie poradzisz z prawdziwymi kosztami, ktore sie pojawia w przyszlosci :-)
Jackie Napisano 18 Lutego 2009 Autor Zgłoś Napisano 18 Lutego 2009 Maila nie mają, przynajmniej ja takiego nie znalazłam. Żadna z osób z Polski z którymi pracuję nie nostryfikowała dyplomu, kończyły szkoły w USA, ale wszystkie, podobnie jak p. Staszewski, kierują na http://www.polish-nurses.com/dokumety.htm Tam masz dokładnie opisane co i jak, nigdzie nie musisz dzwonić. Ew. zadzwoń do p. Staszewskiej i zapytaj ją czy ma maila, żeby nie przedłużać rozmowy Odnośnie dziecka specjalnej troski - tak się sklada że takowe dziecko posiadam Tyle że jest "z innej beczki", tzn. nie może się sam poruszać bez pomocy chodzika. Wszystkiego dowiesz się na miejscu, w szkole w rejonie. Tam skierują was do odpowiednich instytucji, przy czym skierowanie jest brane serio, a nie na odwal się. Jeśli uznają że najlepsza będzie specjalna szkoła poza rejonem, to zorganizowane będzie prawdopodobnie wszystko od A do Z, łącznie z autobusem. Jeśli będziesz chciała np. terapii poza szkołą, to dostaniesz spis instytucji które Ci pomogą (głównie chodzi o finanse, rehabilitacje i inne tego typu programy kosztują majątek). Nie wiem czy tak jest wszędzie, ale ja ze współpracy w obu szkołach do których chodził mój syn byłam b. zadowolona, ludzie naprawdę byli i są niezwykle zaangażowani, od nauczycieli przez dyrekcję, na psychologach i pielęgniarkach szkolnych skończywszy. Miałam/mam też masę wsparcia od rodziców pozostałych uczniów. Ale... dobra szkoła to podstawa, jesli będziecie mieszkać w rejonie gdzie obecność 2 sztuk rodziców na klasę na szkolnej wywiadówce to sensacja, to może nie być tak fajnie. Gdzie konkretnie będziecie mieszkać?
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.