andyopole Napisano 20 Czerwca 2009 Zgłoś Napisano 20 Czerwca 2009 Sly, przyznaj sie draniu..... cenzorujesz posty?!?!?!?!?!
gal Napisano 20 Czerwca 2009 Zgłoś Napisano 20 Czerwca 2009 Administrator moze robic co mu sie tylko podoba ... just a joke
mpbc Napisano 20 Czerwca 2009 Zgłoś Napisano 20 Czerwca 2009 No powiedzmy iż administrator może PRAWIE wszystko. Nie poliże sobie np. łokcia
gal Napisano 20 Czerwca 2009 Zgłoś Napisano 20 Czerwca 2009 Schodzimy z tematu powinnismy o tym rozmawiac w hyde park mam na mysli administrowanie www
andyopole Napisano 20 Czerwca 2009 Zgłoś Napisano 20 Czerwca 2009 a niech tam sobie administrują jak chcą, w koncu zalozyli to forum za swoje (?) pieniadze i jest jakis regulamin, ktorego co prawda nie czytalem ale zapewne jest cos o mozliwosci kasowania postow bez "dania racji" . Swoje zdanie mam i pamietam co napisalem. Pamietam jednak cud: kiedys zniknal moj post a gdy sie zaczalem rozpytywac co z nim, w cudowny sposob wrocil na swoje miejsce.
karina Napisano 20 Czerwca 2009 Zgłoś Napisano 20 Czerwca 2009 to tak zwany podwojny standard ktory swoja droga jest standardemTo moze z proboszczem trzeba pogadac....... albo z rada parafialna? Jezeli kosciol zleca sprzatanie jakiejs firmie to koscil nie ma nic wspolengo z tym kogo ta firma zatrudnia, bo kosciol placi firmie a nie osobom, ktore sprzataja, chyba, ze czeki byly wystawiane bezposrednio z konta kosciola dla osoby, ktora sprzatala. W takim przypadku rozmowa z ksiedzem/rabinem itd.itp. nie da nic. To tak jak ja: zatrudniam firme sprzatajaca np. ABC i mnie nie interesuje czy ABC przysle do sprzatania pania Zosie, pana Mietka czy pana Jose. Nie interesuje mnie tez czy te osoby maja placone, ile maja placone i na jakim sa statusie imigracyjnym, bo ja mam podpisana umowe z firma i ich - czyli firmowe sprawy wewnetrzne - mnie nie interesuja. Ciezko mi sobie wyobrazic, ze przyjdzie do mnie pani Zosia - nawiazujac do tematu tegoz postu - i powie mi, ze wlasciciel firmy ABC nie zaplacil jej za prace. Ja prawnie nic nie moge, bo ja zaplacilam ABC i to wszystko. Teraz pani Zosia prawnie, nawet jesli jest nielegalnie, moze ubiegac sie o swoja wyplate....ale.... i tu mamy kilka spraw: 1. ABC powie, ze oni nie maja takiej osoby jak pani Zosia na payroll - bo pani Zosia dostawala cash co nie jest zaksiegowane 2. ABC powie, ze pani Zosia w tym czasie u nich nie pracowala i jesli pani Zosia nie ma jakis wiarygodnych dokumentow, ze tam pracowala to moze byc ciezka sprawa 3. ABC powie, ze oni dali juz pani Zosi cash - tak jak zawsze jaj dawali cash i oni nie rozumieja czego od nich chce pani Zosia skoro ona nigdy nie dostawala czekow tylko cash.. Nie jestem przeciwko osobie, ktora pracowala na czarno i nie zaplacili jej - mowie tylko jaka jest strona prawna i co moze byc. Mowie to na podstawie spraw, ktore znam i na podstawie tego jakich argumentow uzywali pracodawcy. Twoim prawem jest pojsc do small court - zwykle pomaga samo powiedzenia, ze sie kogos bedzie tam skarzyc...ale szanse na wygranie sa nikle (chyba, ze jest cos o czym nie wiemy) plus jesli ABC wezmie adwokata a pracownik przegra to pracownik musi pokryc koszty tegoz adwokata itd. itp. Departament Pracy ma gdzies takie sprawy - to tak miedzy nami. Gdyby to byla duza frma - wtedy i owszem. Ale jakas firma sprzatajaca, gdzie nie masz proof ze ci wczesniej placili itd. - urzednicy wezma sprawe, zanotuja i ... to by bylo na tyle. Radze powiedziec, ze pojdziesz do small court. PS. Jedna zasada w USA - court nie pomaga przestepcom/osobom, ktore chcialy oszukac i miec z tego korzysc itd. - i jesli ty chciales zeby Ci wystawili czek na inne nazwisko (co jest niezgodne z prawem) to sedzia moze stwierdzic ze to ty chciales oszukac i dismiss the case. Znam wiele takich spraw.
sly6 Napisano 20 Czerwca 2009 Zgłoś Napisano 20 Czerwca 2009 Karina dziekuje Ci za ta odpowiedz (tak po cichu myslalem ze napiszesz pare slow co o tym myslisz) miejmy nadzieje ze po straszeniu pieniadze zostana wyplacone .
Tommy22 Napisano 20 Czerwca 2009 Autor Zgłoś Napisano 20 Czerwca 2009 Ja też mam taka nadzieje Dzieki za szybko odpowiedz
andyopole Napisano 20 Czerwca 2009 Zgłoś Napisano 20 Czerwca 2009 Sugerowalem pomoc proboszcza w tej sprawie zeby wstawil sie (jesli zechce) u zatrudnianej przez niego firmy w imieniu oszukanego. W koncu kosciol powinien dbac o to czy zatrudnia uczciwe firmy. Niewykluczone (tak bywa) ze ta firma nalezy do przewodniczacego rady parafialnej i wtedy "kiszka". Od strony prawnej rzeczywiscie sprawa niemal nie do ruszenia ale pracujac na czarno trzeba sie liczyc z takim ryzykiem, napisalem to juz w pierwszym poscie nie tlumaczac w szczegolach bo kazdy ma jako takie pojecie jak sie dochodzi wykonania umowy zawartej "na gebe" w sytuacji gdy sie pracuje bez zezwolenia.. Nie jest to jedyny przypadek ze ktos zostal oszukany a i gotow jestem przysiac ze nie ostatni...
sly6 Napisano 21 Czerwca 2009 Zgłoś Napisano 21 Czerwca 2009 andyopole masz racje ze nie jest to 1 ani tez ostatni taki przypadek i nie zycze nikomu ,nawet najgorszemu worgowi takiego czegos.. Znam wiele takich spraw i czasami udaje sie wyrwac kase za tzw nastraszenie,wywarcie nacisku..Gorzej jak ta osoba sie nie boi i wie co moze byc. ps kiedys czytalem ze zasada jest taka,umawiamy sie z kims na placenie codzienne wtedy powinno sie kase dostawac codziennie,jak co tydzien to kasa co tydzien powinna byc..Lepiej pracowac 1 dzien-1 tydzien za darmo niz 1 miesiac i dluzej..
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.