Skocz do zawartości

Za 2 Tygodnie W Konsulacie...ratunku! :))


USASOWIEC

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Dziękuje bardzo wam za odpowiedzi. Jestem umówiony na wizytę na godzine 11. Punkt 11. Jak się spóznie 10 minut, to coś się stanie?? Nie mam dobrego połączenia do Krakowa.

  • Odpowiedzi 76
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

Aha, dobrze wiedzieć. Jak wyczytałem, przed wejściem do Konsula, pobierają odciski palców. Oprócz tego są jeszcze jakieś inne "atrakcje"? :) Jak tak dalej będzie, to nakręcą horror pt: "Konsul", pózniej Konsul 2, coś a'la "Krzyk" :rolleyes:

Napisano

sprawdza ci czy nie masz nic niebezpiecznego,czy masz oplate za wize,zdjecie ok i formularze ...wiec troche tego bedzie nim podejdziesz do okienka

za to na lotnisku masz podobnie,,do tego na granicy zrobia ci fotke i znow bedzie skanowanie...

Napisano

Żebym czegoś nie zapomniał...Do Konsulatu biorę: Wniosek D 156, D 157, formularz DHL, zdjęcie, paszport, pokwitowanie wpłaty na konto ambasady i to wszystko z najważniejszych dokumentów?? To się podchodzi do okienka? Myślałem że wchodzisz do gabinetu i... :) Ile przeważnie trwa taka rozmowa??

Napisano

Ja też myślałam, że do gabinetu :rolleyes:

W Krakowie w takim jednym pokoju jest kilka okienek. Podchodzisz do jednego i załatwiasz sprawę :)

Rozmowa trwa minutę, pięć... Nie ma reguły.

Napisano

Na podstawie minuty, pięciu, stwierdzi czy się "nadaje" czy nie :) Najgorsze jest to że ja naprawdę chcę tam leciec na "chwilę" i zaraz szybko wracać do swoich zajęć. Jeśli nie dostałbym wizy, to nie wiem co bym zrobił...Myslę że dam rade, myślę że nie znajdę się w tych 10 czy 14 procentach...Bo to by było niesprawiedliwe...

Napisano

No właśnie powinieneś zmienić nastawienie. Jak będziesz się spinał, bo bardzo, BARDZO chcesz dostać wizę, to się niepotrzebnie zestresujesz i możesz źle wypaść.

Napisano

Miałem kiedyś wywiad do miejscowego czasopisma. Byłem bardzo spięty, zdenerwowany jak nigdy. Co się okazało po rozmowie z dziennikarzem? Powiedział że dawno nie rozmawiał z kimś kto tak dobrze potrafi sie wysławiać, zaproponował mi żebym szedł na dziennikarstwo :rolleyes:. Stres wpływa na mnie chyba dobrze, chociaz to jest trochę inny przypadek. Ciężko mi będzie ukryć że zależy mi na wizie, że USA to moje najwieksze marzenie od lat "szczenięcych" :)

Napisano
Ciężko mi będzie ukryć że zależy mi na wizie, że USA to moje najwieksze marzenie od lat "szczenięcych" :)

Żebyś tylko czegoś takiego nie powiedział w trakcie rozmowy. Podejdź z pogodną twarzą, nie za szerokim uśmiechem, przywitaj się po angielsku i odpowiadaj tylko na zadane pytania w języku jaki będzie odpowiadał urzędnikowi :rolleyes:

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...