promilm Napisano 15 Czerwca 2010 Zgłoś Napisano 15 Czerwca 2010 Ja bylem przed czasem jakies 30minut; w poczekalni spedzilem z zona ponad godzine; potem interview bylo standardowe (a raczej sie tak zaczelo) potem pani oficer rozdzielila nas i zadawala oddzielnie pytania mnie i zonie- trwalo to wszystko hmm okolo 50minut potem razem usiedlismy w kupie mi mi pogratulowala przejscia procesu emigracyjnego . Jezeli masz duzo papierow i czysta sutuacje powinienes zamknac sie w 2 h ale ja bym dla relaxu wziol sobie dzien wolny
carolcia2 Napisano 25 Czerwca 2010 Zgłoś Napisano 25 Czerwca 2010 w końcu i ja miałam swoje spotkanie o green card.. czekaliśmy może 5 minut, przybyliśmy 5 minut przed czasem, rozmowa trwała może 10 minutek; mieszkamy na Alasce, więc mam wrażenie, że tu jakoś tak swobodnie do wszystkiego podchodzą..
sly6 Napisano 25 Czerwca 2010 Zgłoś Napisano 25 Czerwca 2010 moze dlatego ze malo tam mieszka imigrantow a wiec slubow na tzw papiery moze byc mniej...
montek Napisano 14 Lipca 2010 Autor Zgłoś Napisano 14 Lipca 2010 dzis bylem na interview. poszlo baaaardzo szybko i sprawnie i bez zadnego problemu, czyli tak jak to moj prawnik zapowiadal . przez poszukiwanie parkingu spoznilismy sie okolo 5 minut, i na szczescie nie mialo to wplywu na humor oficera. w poczekalni czekalismy kolejne 5 minut i wtedy wywolano moje imie (o dziwo pierwszy amerykanin, ktory kompletnie poprawnie je przeczytal - tzn po Polsku). nastepnie oczywiscie przysiega i standardowe pytania na ktore trzeba odpowiedziec 'NO' . wtedy spytal sie malzonki jak sie poznalismy. opowiedziala krotko, ze w Polsce i w jakich okolicznosciach i nastepnie zadal pytanie czy mamy jakies dowody na nasza wczesniejsza znajomosc. pokazalismy album ze zdjeciami z Polski i z mojego pobytu tutaj w USA. byl troche podejrzliwy co do zdjec z polskich gor (dokladnie Morskie Oko i okolice) bo stwierdzil, ze w CA mozna zrobic podobne zdjecia...:|, no ale na szczescie jeszcze bylo sporo z Krakowa i innych miejsc to nam uwierzyl (oo i wiedzial nawet ze takie miasto jak Krakow istnieje - wow ). po przejrzeniu zdjec powiedzial, ze to wystarczy. zdziwilo mnie, ze nie chce innych dokumentow udowadniajacych ze razem mieszkamy - jednak na koniec i tak zostawilismy kopie wszystkich papierow dokumentujacych nasze wspolne mieszkanie. powiedzial ze przydadza sie i dolaczyl je do moich akt. nastepnie poinformowal nas, ze w ciagu 30 dni przyjdzie do mnie GC . bralem slub na wizie turystycznej jakies 2 miesiace i kilka dni po przyjezdzcie. kompletnie nie byl planowany, dlatego tez wesela nie mielismy, obraczek nie mamy (wszystko odbedzie sie w Polsce jak fundusze beda). pozdrawiam serdecznie! PS. pojawily sie rowniez inne takie mniejsze pytanka w rozmowie, typu: - czy zareczylismy sie w Polsce - czy nasi rodzice sie znaja - jak dlugo my sie znamy - czy bylem wczesniej w USA
Seba73 Napisano 13 Grudnia 2010 Zgłoś Napisano 13 Grudnia 2010 Interview Newark NJ grudzien 2010 Czekalismy 1,5 godziny , samo interview jakies 15 minut a bylismy w 4 osobowej rodzinie . Po za przysiega i standartowym sprawdzeniem dokumentow nie padlo ani jedno pytanie . Sponsorowany bylem przez ojca . Denerwowalismy sie strasznie , jak widac nie bylo potrzeby .
sly6 Napisano 14 Grudnia 2010 Zgłoś Napisano 14 Grudnia 2010 seba dzieki za ten post jak widac jak sie sponsoruje dzieci to i w Polsce malo jest pytan
Piotrek85 Napisano 22 Lutego 2011 Zgłoś Napisano 22 Lutego 2011 W koncu pomyslnie przebrnalem przez proces zdobywania zielonej karty. Zona w koncu odetchnela (bardziej sie stresowala niz ja przez ten caly czas). Interview minelo zdecydowanie lepiej niz przewidywalem. Dotarlismy na miejsce ok 15 minut przed czasem... i zorientowalismy sie ze wszystkie zdjecia zostaly w domu na biurku, a innych wspolnych dokumentow mielismy niewiele (Marriage Certificate, umowa najmu mieszkania, dowod ubezpieczenia samochodu). Urzedniczka byla bardzo mila, poinformowala nas ze rozmowa bedzie nagrana na kamerze i zaczelismy od zlozenia przysiegi. Po przejrzeniu papierow i weryfikacji danych w nich podanych padlo sakramentalne "So, tell me how you've met" Opowiedzielismy jej nasza historie i zostalismy zapytani czy mamy jakies dodatkowe dokumenty aby wzmocnic nasza aplikacje. Tu podalismy to co mielismy (minus zdjecia ktore zostaly w domu). Po przejrzeniu, dostalismy odpowiedz wykretna ("A decision cannot yet be made about your application") i zostalismy poinformowani ze w ciagu kilku dni otrzymamy poczta jakie jeszcze dokumenty powinnismy zlozyc. Dwa dni pozniej otrzymalem informacje e-mail ze status sprawy zostal zmieniony na "Approved" 14 Lutego przyszla kolejna informacja ze dokumenty sa w produkcji. Dzisiaj w skrzynce znalazlem oficjalna zielona karte Nastepny krok - obywatelstwo za kilka lat. Chcialem podziekowac wszystkim uzytkownikom tego forum za olbrzymia pomoc ktora tutaj znalazlem, zwlaszcza karinie i sly6.
pelasia Napisano 23 Lutego 2011 Zgłoś Napisano 23 Lutego 2011 Piotrek85 gratuluje dla ciebie i zony za pomyslne zakonczenie sprawy. Nastepny krok - obywatelstwo za kilka lat Nastepny krok to bedzie staranie sie o 10 letnia GC po wygasnieciu tymczasowej, a dopiero pozniej obywatelstwo Jeszcze raz gratuluje. Pozdro
Piotrek85 Napisano 23 Lutego 2011 Zgłoś Napisano 23 Lutego 2011 No mam nadzieje ze przedluzenie GC to tylko formalnosc w mojej sytuacji
sly6 Napisano 23 Lutego 2011 Zgłoś Napisano 23 Lutego 2011 Piotrek to moze zacznij o tym czytac juz teraz na forum jak przedluzyc karte tzn zniesc tymczasowa karte,fakt moze po drodze cos sie zmienic bo to jednak 2 lata ale teraz powoli zobacz jak kto jest teraz fajny prezent na dzien zakochanych powodzenia zycze
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.