Skocz do zawartości

Wasze Wizyty W Konsulacie W Tym Roku :)


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 2,4 tyś
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Spotkanie umówione na 18czerwca, Warszawa.

Daj znać jak poszło :)

W ostatnich miesiącach 3 znajome osoby załatwiały wizę w Warszawie - wszystkie miały spotkania umawianie w ciagu 2-3 dni

no to widocznie miałam pecha że czekałam 2 tygodnie :D bo przecież fakt że na rozmowę chodziłam z tatą, nie powinien wpłynąć na czas oczekiwania, brat chodził sam i właśnie też czekał 2 tygodnie na spotkanie w warszawskiej ambasadzie

Spisek?

nawet jak spisek 'to co zrobisz, nic nie zrobisz' :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Wczoraj miałem spotkanie w Krakowie. Na wejście do konsulatu czekałem około godziny, a później już z górki. Całość zajęła jakieś 10 minut, w tym 2 minuty rozmowa. Konsul pytał o podstawowe rzeczy:

-cel wyjazdu

-kto płaci za wycieczkę

-gdzie mam zamiar mieszkać

-rodzina w USA

-plany na przyszłość

-czym się aktualnie zajmuję

-czy byłem ostatnio za granicą

-czas pobytu (zgodnie z prawdą powiedziałem, że 6 miesięcy :D)

Wiza oczywiście została przyznana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej:)

Wczoraj z kumpelą miałysmy rozmowe w warszawie, babka sympatyczna, ale wypytywała nas o wszystkie, gdzie chcemy jechać, jaki mamy plan podróży, czy mamy na to kasę i skąd.... ja byłam 3 lata temu na work and travel więc o to też mnie wypytywała, gdzie byłam, co robiła, plus dwa lata temu nie dostałam wizy (nie pracowałam) więc też pytała mnie co się zmieniło od tego czasu.... na koniec usłyszałyśmy, że wiza przyznana i że rzyczy udanego pobytu..... ale nie wspomiała w ogóle na ile ta wiza......

miał ktoś podobną sytuację??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej:)

Wczoraj z kumpelą miałysmy rozmowe w warszawie, babka sympatyczna, ale wypytywała nas o wszystkie, gdzie chcemy jechać, jaki mamy plan podróży, czy mamy na to kasę i skąd.... ja byłam 3 lata temu na work and travel więc o to też mnie wypytywała, gdzie byłam, co robiła, plus dwa lata temu nie dostałam wizy (nie pracowałam) więc też pytała mnie co się zmieniło od tego czasu.... na koniec usłyszałyśmy, że wiza przyznana i że rzyczy udanego pobytu..... ale nie wspomiała w ogóle na ile ta wiza......

miał ktoś podobną sytuację??

Ale o jaką sytuację pytasz? O to czy ktoś nie został poinformowany na jaki okres dostał promesę ? Jeśli tak, to ja nie zostałam poinformowana, a sama też nie zapytałam. Dowiedziałam się dopiero jak odebrałam paszport z TNT.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...