Skocz do zawartości

Wasze Wizyty W Konsulacie W Tym Roku :)


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam, dzis zlozylam wizyte w konsulacie w Krakowie z wynikiem pozytywnym.

Moze na wstepie przedstawie swoja sytuacja, mialam wize turystyczna na 10 lat, w tym czasie bylam w USA 4 razy, - raz na 3 tygodnie na wymianie studenckiej jeszcze w szkole sredniej, pozniej kilka lat pozniej na 2 miesiace, pozniej w 2007 na 6 miesiecy a w 2008 przylecialam na wizie turystycznej i zmienilam swoj status na studencki zostajac tam w sumie 4.5 roku. Do Polski powrocilam pod koniec maja tego roku, czyli 4 miesiace temu. Nadarzyla mi sie okazja darmowego wyjazdu na kilka meczow NBA w listopadzie wiec za namowa kolezanki znow udalam sie do ambasady.

Rozmowe mialam umowiona na godzine 9, zachodze- niezbyt duzo osob czeka, wiec sie ucieszylam, przeszlam do budynku i dalej do poczekalni, tam mi lekko szczenka opadla jak ujrzalam pelno ludzi. Nawet miejsca siedzacego nie bylo. Generalnie sprawa wygladala tak ze bardzo wolno to wszytsko szlo wiec stad ten tlum. Jak weszlam byl wyswietlony numerek 16 a ja mialam 43, lekka podlamka, biorac pod uwage ze myslalam ze wizy i tak nie dostane. Oczekiwalam na rozmowe ok 1.5 godziny, gdyz wkoncu nadeszla moja kolei.

Rozmowa odbylam z pania konsul w jezyku angielskim, bylo dosc sporo pytan, typu czym sie zajmuje w Polsce, co robilam w USa, gdzie tam mieszkalam i studiowalam, czy studiowalam w Polsce i co, po co lece do USA, na jak dlugo, ile tutaj zarabiam, z kim lece, co robia rodzice, czy zmienialam status z turystycznej na studencka i ile razy, pytanie na temat mojego internship ktore tam odbywalam po zakonczonej nauce, czy chcialabym mieszkac w USA, czy wciaz mam chlopaka w USA...generalnie spedzilam tam jakies 15-20 minut, wszystko odbylo sie w milej atmosferze i zostalo zakonczone "your visa is approved" :))

Wniosek i sugestie ktore mi sie nasuwaja po wizycie to jest to, mowic prawde, usmiechac sie i nie stresowac. Czasami zarcik do konsula i wywolanie na jego twarzy usmiechu tez pomoze.

pozdrawiam

  • Odpowiedzi 2,4 tyś
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

Czasami zarcik do konsula i wywolanie na jego twarzy usmiechu tez pomoze.

pozdrawiam

a jaki to zarcik do konsula mozna strzelic? hehe

ladna jarmułka panie konsul....

no oczywiscie joke z mojej strony.....

Napisano

a jaki to zarcik do konsula mozna strzelic? hehe

ladna jarmułka panie konsul....

no oczywiscie joke z mojej strony.....

haha, dobre, takiego nie mozna by wykluczyc, np gdyby konsul przybyl do pracy w jarmulce z namalowana pilka footbollowa, albo do koszykowki, bo i takie widzialam. mozna powiedziec "fajna jarmulka, widze ze jest pan fanem footballu amerykanskiego, ja tez" albo cos w tym stylu.

Napisano

no i po wszystkim :) ufff :D wiza na 10 lat:)

wizyta na 9, mialam 63 numerek, poszlo szybko i rozmowa z panem z okienka :)

> dzien dobry

.. co Pani robi...

jaki jest cel podrozy

kim jest dla Pani...

czym sie zajmuje...

kiedy ostatni raz sie widzielismy..

czy bylam za granica...

Pani wiza bedzie wazna na 10 lat :))) superrr :) co za szczescie :) ( calosc trwala cos ok 3 minut ?? )

na to ja.. zadalam pytanie o ds-160... ja to zawsze bla bla bla, ta moja paplanina..

na koniec .. aaa ok, szeroki usmiech Pana z okienka :)

do widzenia :)

teraz glupia sie martwie ze mozeta moja paplanina moga sprawic ze nie dosatne wizy :(( i mam nerwa , wrrr

Baby to jednak glupie sa :(

Napisano

no i po wszystkim :) ufff :D wiza na 10 lat:)

teraz glupia sie martwie ze mozeta moja paplanina moga sprawic ze nie dosatne wizy :(( i mam nerwa , wrrr

Baby to jednak glupie sa :(

No, to w koncu masz, czy nie masz, bo ciezko zrozumiec.

Zasada numer jeden - nie mow wiecej niz musisz.

Napisano

Big, dla mnie przynajmniej wypowiedź była bardzo jasna. Przy okienku smutnik dowiedziała się, że dostaje wizę na 10 lat. Potem zadała pytania o DS-160 i teraz martwi się, że otrzyma wizę bez paszportu (a takie sytuacje się zdarzały, aczkolwiek nie sądzę, by przyczyną ich zajścia była taka "paplanina", a raczej dodatkowe checki przeprowadzane przed wlepieniem promesy do paszportu).

Zasada numer jeden - czytaj ze zrozumieniem :rolleyes:

Zasada numer dwa - sprawdzaj swoje fakty ^_^

Pozdrawiam!

Napisano

No, sorry - jak ktos pisze w pierwszej linijce, ze ufff, dostal, a pozniej, ze nie wie, no to wybacz.

Jak malo kto, czytam wnikliwie i ze zrozumieniem - to takie info dla Ciebie.

A w zwiazku z powyzszym, prosze o wytlumaczenie tego:

"otrzyma wizę bez paszportu" - bo widocznie nie starcza mi zrozumienia...

O co chodzi z Twoja zasada numer dwa, nie wnikam.

Napisano

Big, dla mnie przynajmniej wypowiedź była bardzo jasna. Przy okienku smutnik dowiedziała się, że dostaje wizę na 10 lat. Potem zadała pytania o DS-160 i teraz martwi się, że otrzyma wizę bez paszportu (a takie sytuacje się zdarzały, aczkolwiek nie sądzę, by przyczyną ich zajścia była taka "paplanina", a raczej dodatkowe checki przeprowadzane przed wlepieniem promesy do paszportu).

Zasada numer jeden - czytaj ze zrozumieniem :rolleyes:

Zasada numer dwa - sprawdzaj swoje fakty ^_^

Pozdrawiam!

:)) wize dostałam na 10 lat, a ze facet w okienku to czlowiek a ze ja bla bla bla, i ludzi sie nie boje :) to zadaalm mu pytanie, :)

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...