Skocz do zawartości

Wasze Wizyty W Konsulacie W Tym Roku :)


Rekomendowane odpowiedzi

wydaje mi sie ze do spotkania i wypelniania dokumentow nalezy podchodzic na tyle powaznie aby dac zdjecie na ktorym jest sie w miare podobnym do siebie.[to samo inne dokumenty, nie tylko ds160],

jesli ktos podchodzi do tego tak: 'aa dam stare jest nawet do siebie tu podobny, i moze to przejdzie'...to niech wogole da sobie spokoj

chyba jak ktos daje zdjecie to widzi czy jest do siebie na nim podobny czy nie i daje jakies stare.

sly6 nie spotkalem sie z takim przypadkiem, daj mi linka do przypadku z tego forum czy tych innych forow bo nie moge znalezc.

ja tak mialam ze zdjeciem ;) i pisalam o tym na forum

w ds-160 przeszlo a w konsulacie juz nie i musialm robic szybciutko nowe ;)

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

  • Odpowiedzi 2,4 tyś
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Witam wszystkich. Podzielę się swoimi wrażeniami z wczorajszej wizyty w Krakowie. Osób nie było za wiele raczej starsze tak koło 50, młodych nie było dużo. Może to dlatego że po sezonie wakacyjnym. Po ósmej wyszedł pracownik zebrał paszporty ze stroną z potwierdzeniem i sprawdzał dowody wpłaty i dał taki żółty numerek. Osoby które miały niewyraźne zdjęcie albo jedna miała jakiś cień na zdjeciu pan powiedział że to chyba z lampy błyskowej to musieli zrobić nowe zdjęcie. Jedna osoba nie miała wydrukowanej strony z potwierdzeniem więc musiała ją wydrukować w kafejce internetowej. Jednej osobie gdzieś w przestrzeni internetowej zaginął wniosek więc też była proszona o zalogowanie się na stronie i jeszcze raz wysłanie. Także takie małe problemy techniczne. Później wpuszczali po parę osób, kontrola - ściąganie pasków, zegarki, torebki - na taśmę. Na górę po schodkach i czekanie na odbiór paszportu i dalej trochę czasu na swoją kolej z numerkiem. Ogólnie z tego co widziałam (a miałam numerek 10) to wizy wszyscy dostawali, zauważyłam tylko jedną osobę taka kobieta myślę że koło 40 wizy nie dostała bo wychodziła z paszportem ale dlaczego to już nie wiem. Ja też dostałam na 10 lat tak powiedział pan konsul. A pytania to w jakim celu jadę i kiedy byłam w usa ostani raz i jak długo. I to wszystko. Powodzenia dla wszystkich :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moja sytulacja jest taka: po pierwsze: posiadam wize 10 letnia tzn konczy mi sie za rok, w tym czasie skonczylam studia mgr wyszlam za maz i mam inne nazwisko bylam w stanach kilka razy zawsze po 2 3 miesiace ,chcialabym isc po nowa wize do paszportu zeby nie miec klopotow na granicy w razie czego, po drugie chcialabym pojechac na miesiac z mezem ale on chyba ma jakiegos pecha albo nie umie sie zaprezentowac dobrze bo nie daja mu wizy kilka lat,ma skonczone studia i stala prace,stan konta dobry.jak myslicie jakie sa nasze wspolne szanse na dostanie wizy chodzi nam o miesiac bo nie mielismy podrozy poslubnej i fajnie byloby wyjechac gdzies dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to napewno szczescie ze poznal :) hehe .... ostatnio byl 3 miesiace temu zaraz po slubie, powiedzieli ze ma nadal za male korzenie z polska ,zeby znow probowal bo chcielismy jakby co wyjechac juz we wrzesniu i wrocic na pazdziernik ,czas mija ja zmienilam paszport mysle moze pojde z nim kolejny raz jak maja nie dac to i dla mnie i dla niego, a strasznie bym chciala jechac przyzwyczailam sie juz do stanow do tego klimatu ludzi.jak myslicie moje szansesa raczej an 90% a meza chyba jak zawsze na 50% czy warto wykosztowywac sie bo spotkanie w ambasy to ponad 1000 zl dla naszej 2 :) czy ma to sens?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy pare miesiecy to nie jest za maly okres zeby,, cos zmienilo sie w zyciu???''-dot.tych wiekszych wiezow rodzinnych.. ktorych wg konsula prawdopodobnie brakuje u meza....mieszkanie kupujemy tyle zmienilo sie od ostatniej wizyty....... czesto czytam na forum ze lepiej rok czekac i wlasciwie poglady na ten temat sa rozne. u kogos zycie moze sie zmienic w kilka dni a czasami u niektorych przez kilka lat w miejscu stoji.... mozna debatowac duzo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja byłam w zeszłą środę w konsulacie w Krakowie i było młode małżeństwo (młode wiekiem a stażem kto wie ;) ) i weszli razem do konsula. Dostali wizy obydwoje, ale co mówili i co mieli ze sobą tego już nie wiem. Życzę powodzenie i próbujcie razem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...