Magda10 Napisano 23 Września 2013 Zgłoś Napisano 23 Września 2013 a czy jakieś dokumenty z tej koperty trafiają później do Ciebie czy je zatrzymują?
Malgorzata77 Napisano 23 Września 2013 Zgłoś Napisano 23 Września 2013 Nie dostalyscie na zakonczenie rozmowy takiej malej kopertki? Mi (i innym wiem, ze tez) oddali zdjecia, ktore byly dolaczone do petycji I129F oraz akt urodzenia. Nie, jedynie zdjecia mi oddali.
Laurka Napisano 23 Września 2013 Zgłoś Napisano 23 Września 2013 Zaklejona koperta pozostaje zaklejona az otworzy ja urzednik celny na granicy. Nie przypominam sobie, zeby mi cokolwiek z niej oddawali. Wszystko, co potrzebujesz juz masz. To moze oddadza wraz z paszportem w TNT :>
Malgorzata77 Napisano 24 Września 2013 Zgłoś Napisano 24 Września 2013 Jeśli nie - tak jak mi nie oddali ani w Ambasadzie ani z paszportem w TNT - zabierz z Polski kolejny odpis aktu urodzenia
Magda10 Napisano 24 Września 2013 Zgłoś Napisano 24 Września 2013 Właśnie tak zrobię. Lepiej mieć niż później kombinować. Dzięki
LadyPiret Napisano 26 Września 2013 Zgłoś Napisano 26 Września 2013 Hej dolecialam, pieczatka wbita, pozniej troszke zdam relacje z lotniska SEA
Sara Napisano 27 Września 2013 Zgłoś Napisano 27 Września 2013 Hej dolecialam, pieczatka wbita, pozniej troszke zdam relacje z lotniska SEA Gratulacje !!!
Sara Napisano 27 Września 2013 Zgłoś Napisano 27 Września 2013 Naddarła mi się ta brązowa koperta , niewiele co prawda, ale zawsze. To chyba nie jest problem, nie otwierałam jej. Chyba po prostu panikuję...
KasiaHania Napisano 27 Września 2013 Zgłoś Napisano 27 Września 2013 No problem moim zdaniem Pisze do Was kochani juz z drugiej strony lol przylecialam we wtorek 24 wrzesnia, wymeczona i z wielkim bolem zemba....wymeczona z jet legiem nie spiacym i wymeczonym dzieckiem wyladowalam u dentysty przesuper milego i wywalilismy na zrobienie kanalowo 1300 dolarow....jezeli macie cokolwiek cokolwiek do zrobienia robic to w Polsce!!!!! najlepiej sprawdzic u lekarza zrobic rentgena cokolwiek, moj stan byl nienaganny infekcja zaczela sie w samolocie, okazalo sie ze jak mialam 10 lat zabilam swoja jedynke spadajac z drzewa na kamien i nawet nie wiedzialam ze mam cos martwego w buzi...anyways odurzona vicodinem jestem pelna optymizmu slaniajac sie na nogach i czekajac az moje spanie wroci do normy jest wspaniale loool Alaska jest cudowna pierwsze co widzicie na lotnisku to wielkie osniezone szczyty Pan oficer byl super mily, nie tylko dla mnie ale i dla wszystkich ludzi, chociaz musialam stac dosc dlugo w kolejce dla visitors wpakowali mnie do jednej beczki z green card i visitors bylo chyba z cale 20 osob w tej kolejce ale poniewaz oslugiwal ja jeden Pan ktory lubil sobie pozartowac to trwalo to wieki wyszlam prawie ostatnia....wszyscy byli super mili, generalnie pozytyw gdyby nie bol zemba i Haneczka ktora przy ladowaniu straszsnie wymiotowala....tak wiec pozdrawiam serdecznie wszystkich i niedlugo zaczynam przeprawe z SSN buziaki!!!!!
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.