Beruś Napisano 12 Października 2012 Zgłoś Napisano 12 Października 2012 Dlaczego w pierwszym poście ktoś napisał, jak widzę słusznie że z góry jestem zdyskwalifikowany i to nawet na zawsze...Przepraszam ale już się pogubiłem. Możecie coś poradzić? Czy jechać poprostu do znajomych i mieszkając u nich szukać jakiejkolwiek pracy? Adrian na wizie turystycznej rozjerzec sie zawsze mozesz, ale jesli dowiedzą sie ze wlasnie na wizie turystycznej szukales pracy lub pracowales to to juz jest fraud za co grozi nawet dozywotni zakaz wjazdu na teren usa. edit, oops ktos mnie wyprzedzil z odp
kzielu Napisano 12 Października 2012 Zgłoś Napisano 12 Października 2012 Ok...w takim razie na początek dziękuję za już otrzymane odpowiedzi....Myślałem że jestem w nie najgorszej sytuacji przyznam szczerze, no bo mam już do kogo pojechać i te wszystkie sprawy związane z np. mieszkaniem, kosztami utrzymania itd. mam z głowy. Myślałem że to znalezienie pracodawcy, czyli tego całego sponsora będzie największym problemem. A tu troche się rozczarowałem. Powiedzcie mi w takim razie na jaki typ wizy odpowiada moja profesja, dlaczego nie mam zadnych szans? Przecież ludziom się udaje, nie każdy od razu dostaje wize pracowniczą. Dlaczego w pierwszym poście ktoś napisał, jak widzę słusznie że z góry jestem zdyskwalifikowany i to nawet na zawsze...Przepraszam ale już się pogubiłem. Możecie coś poradzić? Czy jechać poprostu do znajomych i mieszkając u nich szukać jakiejkolwiek pracy? Bo wizy pracownicze sa ogolnie rzecz biorac dla tzw. specialty occupations a dodatkowo wymagaja nakladow od pracodawcy (pienieznych) zeby ja uzyskac oraz udowodnienia ze nie moze nikogo z lokalnie dostepnych pracownikow zatrudnic na takie stanowsko - przy profesji barmana jest to nietrywialna sprawa... Nie wiem czy do konca rozumiesz jak bardzo restrykcyjne jest US w kwestii mozliwosci pracy i emigracji oraz tego do czego sluzy wiza turystyczna. Wjezdzajac na turystycznej dostajesz termin przed ktorym musisz wyjechac - nie koniecznie musisz dostac 6 miesiecy - pierwsze pytanie ktore sie dostaje to jest na jak dlugo sie przyjechalo i po co - i Twoja odpowiedz musi miec rece i nogi. Odpowiedz ze szukasz pracy to natychmiastowy powrot do domu.
sly6 Napisano 12 Października 2012 Zgłoś Napisano 12 Października 2012 Po 1 to gratuluje spotkania takich Amerykanow ,takich osob co chca dac mieszkanie itd..to jak wygrac na loterii.. A teraz 2 sprawa.NIkt tutaj nie pisze ze jestes przegrany ale jak zaczniesz cos nie tak robic bo sam sobie zamkniesz droge do USA i o tym nalezy pamietac a wiesz dlaczego tym Amerykanom nie wyszlo..chociaz zapoznales sie dobrze z tym forum jak i innymi...poszukales co takiego nalezy zrobic aby cos wyszlo ok z wiza pracownicza Samo wypelnienie papierow i wyslanie do urzedu to jest nic..aby to przeszlo nalezy sie dobrze znac na tym i wybranie H1B juz jest bledem duzym ,od tego jest H2B. Czy Ci Amerykanie znaja dobrego adwokata,,jak nie to mozesz dlugo czekac na papiery oczywiscie sa firmy ktore takie cos robia z Polski ale tutaj musisz dobrze poszukac na necie kto i co moze zaoferowac.
Adrian86 Napisano 12 Października 2012 Autor Zgłoś Napisano 12 Października 2012 No właśnie, za nim zamieściłem swoje pytanie szukałem informacji na własną rękę i tak np. dzwoniłem pod numer podany na stronie ambasady USA, to jest chyba teraz jakas firma, która pomaga wypelniac formalnosci. Tam zadawalem takie same pytania, jaka odpowiedz otrzymalem? Ze tak moge jechac na wizie turystycznej, tam szukac pracy i jak znajde sponsora to wtedy z petycja i kontraktem pracowniczym wrocic do polski przedstawic dokumenty i moge wracac juz z wiza H-1B. O swoim zawodzie tez mowilem i tez nikt nie, powiedzial mi ze wogole staralbym sie o zla kategorie wizowa. Moim znajomym nie udalo sie znalezc mi sponsora, bo sponsorem miala byc firma ich syna, ktory byl menagerem baru w restauracji, niestety zmienil prace/pracodawce.Forum przeszukalem i wlasnie dlatego zdecydowalem sie napisac o swoich watpliwosciach, tylko ze tutaj tez sa rozbierzne informacje bo spotkalem wiele komentarzy, gdzie wlasnie ktos komus radzi wyjechac na wizie turystycznej i szukac pracy, albo pisza ze sa na wizie tur. i dostali propozycje pracy i teraz czekaj na zmiane kategorii wizowej itd. Ciagle tylko zastanawia mnie ilosc osob ktore wyjechaly, nie majac znajomych (tak jak ja), ktorzy naprawde bardzo chca mi pomoc i duzo mi oferuja, a jednak tym ludziom jakos sie udalo. Ja poprostu sadzilem, ze jak nie jade w ciemno czyli mam spanie, utrzymanie no i fach w reku i doswiadczenie potwierdzone cerytyfikatami itd. to nie bede mial az takiego problemu ze znalezieniem pracy, tym bardziej ze zwod barmana w stanach nie tak jak w Polsce jest dosc popularny...Ale nie bede wam zabieral czasu pisaniem o sobie...w sumie jestem w wiekszej ciemnej dziurze niz bylem, mam wrazenie ze moj amerykanski sen skonczyl sie za nim jeszcze sie zaczal. Ale pozdrawiam i dziekuje jeszcze raz...
Adrian86 Napisano 12 Października 2012 Autor Zgłoś Napisano 12 Października 2012 Aha jeszcze dodam tylko dla Sly6 że moi znajomi jak cos dla mnie zalatwiaja to przez kancelarie adwokacka, nawet wspomniane wczesniej potwierdzenie do wizy turystycznej, gdzie opisali jak dlugo sie znamy, kim dla nich jestem, co mi oferuja itd jest z pieczecia kancelarii adwokackiej, wiec z tym nie ma problemu. Oni poprostu nie wiedza co maja robic, bo jak wiadomo ich takie problemy nie dotycza...Oni nawet mysleli ze juz dzieki temu co mi wyslali, bede mogl przyjechac na kilka lat do stanow uczyc sie i pracowac itd, dopiero pozniej ich uswiadomilem, a najgorsze jest to ze im wiecej czytam na forach, dzwonie i pytam to tym wiekszy metlik w glowie mam i juz nie wiem co i jak mam im tlumaczyc.
kzielu Napisano 12 Października 2012 Zgłoś Napisano 12 Października 2012 Sorry - niektórym może i się udaje, pytanie ilu z nim rzeczywiście legalnie. Weź pod uwagę że do US chce do pracy wyjechać miliardy ludzi - pytania o to choćby na tym forum zdarzają się codzennie... Weź jeszcze pod uwagę że wiza turystyczna nie jest do mieszkania tam - takie "zaproszenie" może Ci bardziej zaszkodzić niż pomóc w uzyskaniu wizy turystycznej - masz udowodnić związki z krajem, nie z US...
sly6 Napisano 12 Października 2012 Zgłoś Napisano 12 Października 2012 ale jaka kancelaria ?od czego moze od tego zacznijmy ze nalezy szukac kancelari ale od spraw imigracyjnych a nie od wszystkiego I wtedy bys mial podane co i jak jest,jakie masz wyjscia Robisz duzyy blad i moze lepiej abys nie lecial do USA i pisze to powaznie Nie ma takiego czegos ze cos sie zamyka,od Ciebie zalezy jak poszukasz,odszukasz roznych drog i nie ma tak sie pytasz a ktos Ci odpowiada sam duzoo czytaj,szukaj roznych wyjsc ,,roznych opowiescie Mozesz szukac pracy ale nie mozesz tego mowic na rozmowie czy tez granicy,rozumiesz to? Nie ma takiego czegos ze jak masz takie zaproszenie,napisane to masz wizie w kieszeni,to tak nie dziala od Twoich odpowiedzi zalezy czy wize otrzymasz a nie od zaproszen . jak masz tlumaczyc im.przez strone Ambasady USA,,sa w wersji angielskiej oraz strony rzadowej to sa podstawy http://www.uscis.gov/portal/site/uscis
Adrian86 Napisano 12 Października 2012 Autor Zgłoś Napisano 12 Października 2012 Ok Sly6 moze troche zle to wszystko opisalem, oczywiscie ze takie podstawy jak to ze nie lece do pracy do stanow znam, wiem tez ze za wszelka cene nie mozna okazac ze chce sie zostac w stanach na dluzej itd. czyli z wszelka cene trzeba udowodnic, ze nie zostaniemy w stanch na dluzej i to mamy wyjasnione. Bardziej mysleli ze znajomymi, ze skoro nie udaje sie znalezc sponsora/pracodawcy, kiedy ja siedze w polsce oni w stanach. To przyjade na turystycznej i dzieki ich przyjaciolom albo dzieki temu ze sam sie porozgladam. Ktos taki sie znajdzie i wtedy bedac na miejscu bedziemy zalatwiac reszte formalnosci.
kzielu Napisano 12 Października 2012 Zgłoś Napisano 12 Października 2012 To jeszcze żeby Ci rozjaśnić sytuację - nawet gdybyś znalazł kogoś kto by Ci zasponsorował H-1B (pomijając już wszelkie kwestie o których pisałem wyżej i to że nie może być ktoś a firma z reguły),to najwcześniej taką wizę mógłbyś dostać w październiku 2013 - quota na rok fiskalny 2013 skończyła się w czerwcu, najwcześniej petycje będą przyjmowane w kwietniu 2013. http://www.uscis.gov/portal/site/uscis/menuitem.5af9bb95919f35e66f614176543f6d1a/?vgnextoid=4b7cdd1d5fd37210VgnVCM100000082ca60aRCRD&vgnextchannel=73566811264a3210VgnVCM100000b92ca60aRCRD
karina Napisano 14 Października 2012 Zgłoś Napisano 14 Października 2012 No właśnie, za nim zamieściłem swoje pytanie szukałem informacji na własną rękę i tak np. dzwoniłem pod numer podany na stronie ambasady USA, to jest chyba teraz jakas firma, która pomaga wypelniac formalnosci. Tam zadawalem takie same pytania, jaka odpowiedz otrzymalem? Ze tak moge jechac na wizie turystycznej, tam szukac pracy i jak znajde sponsora to wtedy z petycja i kontraktem pracowniczym wrocic do polski przedstawic dokumenty i moge wracac juz z wiza H-1B. O swoim zawodzie tez mowilem i tez nikt nie, powiedzial mi ze wogole staralbym sie o zla kategorie wizowa. Totalna bzdura to co Ci powiedzieli w tejze firmie. Teraz juz wiesz dlaczego wiele osob, nawet z tego Forum, mowi, ze nie ma w Polsce kompetentnych i uczciwych ludzi znajacych sie na amerykanskim prawie imigracyjnym.. 1. Wiza H-1B to wiza dla osob, ktore maja tzw. zawod specjalny. "Zawod specjalny" w USA dla urzedu imigracyjnego kwalifikowany jest jako zawod, ktory wymaga min. dyplomu licencjata (najlepiej magistra) ORAZ oprocz tego dyplomu, jest kwalifikowany pod grupe zawodow specjalnych (wiem, ze to dziwnie brzmi, ale zaraz Ci wytlumacze). Otoz ktos ma z Polski dyplom magistra wychowania fizycznego badz bibliotekarstwa => ta osoba nie kwalifikuje sie na zawod specjalny; ktos ma dyplom matematyki/fizyki/chemii/biologi/ informatyki/ekonomi itp => te osoby moga sie starac o H-1B, bo podlegaja pod zawody specjalne. Twoj zawod niestety nie podlega pod taka kategorie i jesli nie podlega pod te kategorie to nie ma co dalej brnac.. 2. Jesli wrocisz z kontraktem pracowniczym to nic Ci to nie da. Cala sprawa z H-1B jest rozpatrywana w USA, nie w Polsce. Ty musialbys miec juz te sprawe approved czyli zatwierdzona przez urzad imigracyjny w USA i wtedy idziesz z tymze zatwierdzeniem po promese wizowa H-1B do konsula. Konsul nie wydaje wiz H-1B samodzielnie - konsul MUSI miec juz cala Twoja sprawe zatwierdzona przez urzad imigracyjny, sprawa ma swoj numer i jest w systemie. Czyli Ty nie wracasz z petycja od sponsora do Polski, tylko Ty wracasz z cala ZATWIERDZONA spawa. H-1B jest wiza kosztowna, bo przy niej jest bardzo duzo pracy, sporo dokumentow, oplata za samo rozpatrzenie wizy jest bardzo wysoka a koszty prawnika to wydatek kilku tysiecy dolarow. Mam nadzieje, ze chociaz troszke Ci to wytlumaczylam.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.