maciek2012 Napisano 15 Października 2012 Zgłoś Napisano 15 Października 2012 dym bez ognia, no wyobrazam sobie hehe, ja tez troche jezdzilem po swiecie i niestety poziom kultury w Europie polnocnej (do ktorej zaliczam polske) jest jednak nie do podrobienia nigdzie indziej na swiecie jak widac... Moge sobie tylko wyobrazic jak wygladaja slumsy w Bombaju... ale jak tak pojezdzic po stanach gdzie mieszkaja hindusi to mozna chyba zobaczyc przedsmak tego... czuje sie jakbym gdzies w zoo byl.
Jackie Napisano 15 Października 2012 Zgłoś Napisano 15 Października 2012 zas gdy zaczynalem w Ameryce kariere, epitety typu "dumb pollock" w odniesieniu do mojej osoby byly na porzadku dziennym Artysta z pejoratywnym określeniem Polaka Ci sie pomylił
makdonald Napisano 15 Października 2012 Zgłoś Napisano 15 Października 2012 Artysta z pejoratywnym określeniem Polaka Ci sie pomylił funny, huh ?
emigum Napisano 15 Października 2012 Zgłoś Napisano 15 Października 2012 Jakie cygany w PL? Chyba w "prawdziwej" w poludniowo-wschodniej. Cygana przez ostatnie lata to ja widzialem jednego ze Slaska. Tego wygadanego: http://www.youtube.com/watch?v=-W85TvN05lo Inna sprawa ze w moich okolicach tylko bogaci cyganie, ktorzy wygladaja do ludzi. Slumsy w Polsce? Nic z tych rzeczy. Nawet Zandka w Zabrzu juz nie taka straszna. Ale to na razie tylko namiastka tego co nas czeka. Predzej, czy pozniej zamerykanizujemy sie, roznice spoleczne sie poglebia i wtedy dopiero bedzie wesolo. Szczesliwie, paradoksalnie dzieki komunie jestesmy jednym z najbardziej genetycznie jednorodnych narodow w Europie i ciapate, kolorowe, w jarmulkach i z taboru musi sie asymilowac. Najwyzej sami sie pozabijamy, ale nie musimy przynajmniej wrogow po swiecie szukac.
kzielu Napisano 15 Października 2012 Zgłoś Napisano 15 Października 2012 kzielu, nie wierze tez ze jesli zyles na dobrym poziomie w Polsce to uwazasz ze Ameryka to same plusy. Sa plusy ale uwazam ze minusow jest znacznie wiecej, chocby sama wizja bycia obywatelem kategorii nizszej przez cale zycie, bo biala ameryka nigdy nie zaakceptuje Cie w 100%, zawsze bedziesz tylko imigrantem dla nich.... Alez skad - wielokrotnie pisalem ze tu wcale nie jest tak jak sie towarzystwu z watkow o DV wydaje. Nie przenioslem sie tutaj dla samego zycia - bo w Polsce bylo wporzo, tylko dla zony - jak bardzo nikt w to uwierzyc nie moze. Dlaczego w ta strone - bo mi sie latwiej tu zaaklimatyzowac niz zone byloby w Polsce. Wielokrotnie rowniez pisalem ze ludzie desperacko probujacy wyjechac z Polski (czyli wiecej niz polowa watkow o DV) to nieudacznicy ktorym tutaj bedzie jeszcze gorzej jezeli nie potrafili dac sobie rady w Polsce. Wiec calkowicie Cie rozumiem... Nie rozumiem tylko do konca dlaczego problem rasy i bycia polakiem jest takim problemem - u mnie nie jest tak zle, w pracy towarzystwo jest wyjatkowo miedzynarodowe i jako polak (z tym ze pracuje w tej firmie ponad 11 lat i sporo ichniejszej kultury w miedzy czasie podlapalem) chyba latwiej lapiej wspolny jezyk niz ludzie z bardziej egzotycznych kultur.
makdonald Napisano 15 Października 2012 Zgłoś Napisano 15 Października 2012 joaska cus ostatnio musi pozno chodzic spac bo mi od razu klasyka wykasowala ....hehehe Alez skad - wielokrotnie pisalem ze tu wcale nie jest tak jak sie towarzystwu z watkow o DV wydaje. Nie przenioslem sie tutaj dla samego zycia - bo w Polsce bylo wporzo, tylko dla zony - jak bardzo nikt w to uwierzyc nie moze. Dlaczego w ta strone - bo mi sie latwiej tu zaaklimatyzowac niz zone byloby w Polsce. Wielokrotnie rowniez pisalem ze ludzie desperacko probujacy wyjechac z Polski (czyli wiecej niz polowa watkow o DV) to nieudacznicy ktorym tutaj bedzie jeszcze gorzej jezeli nie potrafili dac sobie rady w Polsce. Wiec calkowicie Cie rozumiem... Nie rozumiem tylko do konca dlaczego problem rasy i bycia polakiem jest takim problemem - u mnie nie jest tak zle, w pracy towarzystwo jest wyjatkowo miedzynarodowe i jako polak (z tym ze pracuje w tej firmie ponad 11 lat i sporo ichniejszej kultury w miedzy czasie podlapalem) chyba latwiej lapiej wspolny jezyk niz ludzie z bardziej egzotycznych kultur. u mnie teraz juz tez jest spoko - towarzystwo calkiem "miedzynarodowe" - jak podsluchuja ( nielegalnie) moje tlumaczeniowe rozmowy telefoniczne to potem przy "omawianiu" nawet sie po angielsku wyrazic nie potrafia a jesli chodzi o moja przygode z hameryka to zrobilem to na pohybel zonie ( ale niestety musialem, czego zreszta ona nie byla nigdy w pelni swiadoma - dobrze ze przynajmniej praktykowala swiadome macierzynstwo - w przeciwnym razie zamiast trojki moglibysmy miec i osemke potomstwa)
Jackie Napisano 15 Października 2012 Zgłoś Napisano 15 Października 2012 Nie rozumiem tylko do konca dlaczego problem rasy i bycia polakiem jest takim problemem Mechanizm obronny polegający na szukaniu "winnego" w okolicznościach od nas niezależnych. Z pewnością bycie imigrantem jest utrudnieniem. Ale niczego nie uniemożliwia (prócz zostania POTUSem).
Joanna30 Napisano 15 Października 2012 Zgłoś Napisano 15 Października 2012 joaska cus ostatnio musi pozno chodzic spac bo mi od razu klasyka wykasowala ....hehehe 1. nie ja 2. jakie późno? u nas dopiero kilka minut po 7 wieczorem... hehehe
mikun Napisano 15 Października 2012 Zgłoś Napisano 15 Października 2012 Ale wasza dyskusja jest bez sensu ...dyskutujecie na temat czy kuchnia włoska jest super czy nie dla jednego super a dla drugiego nie.... Znam osobiście człowieka co wyjechał pracowac do Nowego Jorku do banku inwestycyjnego i to przed kryzysem i pewnie zarabiał tam 3 razy więcej niż kolega maciek i do tego miał mieszkanie wynajmowane na manhattanie za które płacił bank...wytrzymał 6 m-cy wrócił do Polski powiedział że nigdy więcej że nabawił sie depresji, że NYC to syf, okropne miasto, że czuł sie tam tak źle że nie może tego opisać...i woli w polsce za mniej pracowac i się tutaj dobrze czuje...nigdy więcej żadnej ameryki nie chce juz widzieć na oczy... a jak mu powiedziałem że jadę na wakacje do nowego Jorku poszlajać sie po tym mieście pozwiedzać i tak będe spędzał 2 tygodnie to o mało co człowieka do zawału nie doprowadziłem... mi akurat się NYC podoba i mógłbym tam żyć ale go rozumiem jednemu cos pasuje innemu nie... Kasa nie ma nic do tego czy sie gdzies komus podoba czy nie...dla jednego USA jest OK dla drugiego nie...a dyskusja i przekonywanie że jeden ma racje to tak jakby stanał macierewicz i przekonywał niesiołowskiego żeby zrezygnował z PO i zapisał sie do PiS albo na odwrót , dyskusja totalnie bez sensu
emigum Napisano 15 Października 2012 Zgłoś Napisano 15 Października 2012 Z pewnością bycie imigrantem jest utrudnieniem. Ale niczego nie uniemożliwia (prócz zostania POTUSem). Sorki, ale to jedna z tych bajek serwowanych biednym przez bogatych o tym, ze jesli bedziesz grzecznie, pokornie i sumiennie wykonywal dla nas prace, to ty tez mozesz kiedys jesc z nami z panskiego stolu. Taka nowoczesna ateistyczna wersja religii jako opium dla ludu.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.