Za Co Lubicie, A Za Co Nie Lubicie Ameryki?

[Aplikant1984]

Witam wszystkich. Tak jak w temacie co was wkurza, denerwuje, irytuje w Stanach. Oraz za co kochacie, lubicie ten jakże inny kraj od Polski.

[gal]

To, ze jest bardzo inna od Europy, czyli jeszcze nie bagno socjalno polityczne.

Nie lubie tego, ze wielkimi krokami (dzieki dzialaniom ONZ i neptykom-prezydentom, ktorzy poddaja sie ONZ) robi sie jak Europa.

[Paulina_89]

brakuje mi chodników...autobusów, pociągów, ma na mysli jakichs stalych i czestych połączen... glownie tego. Chyba jedyna sprawa, ktora mnie denerwuje

[Aplikant1984]

Dziękuję za pierwsze posty i proszę o więcej. Ja jako, że mieszkam w Polsce i nigdy jeszcze nie byłem w stanach (ale bardzo się interesuję), mogę powiedzieć że lubię Amerykę za wolność, możliwość wyboru, łatwiejsze życie. Zaś nie lubię za to, że panują tam gigantyczne korki (ponoć), służba zdrowie jest w pełni płatna (chyba), i od strony globalnej tak troszkę metaforycznie - jak Ameryka kichnie, to reszta świata jest chora.

[kzielu]

Imigrantow w niej od cholery...

A na serio - zupelnie nic o ameryce nie wiesz (wnioskujac z Twojego postu) - dlaczego chcesz wyemigrowac ?

[Joyanna]

brakuje mi chodników.

No wlasnie mialam napisac,ze tez mnie to denerwuje,plus to,ze jak juz jest gdzies jakis chodnik to zima nie jest odsniezony.

Sluzba zdrowia mnie sie podoba,jak masz ubezpieczenie to nie sa wielkie koszta splaty rachunkow,

Podoba mi sie to,ze ludzie sa inni niz w PL,chodzi o to,ze jakos sa milo nastawieni,mowia hay bay nawet cie nie znajac,czasami zagaduja.W sklepach sprzedawcy od razu cie witaja i nie chodza za toba krok w krok po calym sklepie zerkajac czy nic nie pakujesz do torby.jakos tak kulturalnie jest.

[sly6]

szkoda tylko ze taka kultura nie dotyczy kazdej osoby

i czasami musisz udowadniac ze nie jest sie wielblodem ale widac ze co czlowiek to inne odczucie i czlowiek tez pozostaje czlowiekiem

i kogo sie poznaje,poznalo i moze od tego nalezy zaczac ..

moze tez tutaj zacznijmy uzywac usmiechow,jak sie masz bez oodpowiedzi na pytania,taka bedzie Nasza pomoc na forum 2 osobie

ciekawie bedzie sie dzialo bo samym usmiechem oraz jak sie masz za dlugo sie nie pojedzie

chyba ze ktos jest tak nie zalezny i umie sobie poradzic ze wszystkim ze da sobie rade z tym tylko

[Caroll&!#]

Mnie przeszkadza ich podejście do recycling, oszczędzania energi czy wody... Wszechobecne siatki w supermarketach, bardzo mało koszów do segregacji śmieci i dobrej edukacji odnośnie dbania o środowisko (na przykład tam, gdzie mieszkam, miasto SAMO zajmuje się recyclingiem śmieci, a nie przerzyca tego na obywateli). W tych kwestiach Stany są bardzo w tyle za Europą i mam nadzieję, że sie to szybko zmieni!

[kzielu]

Ich podejscie do recycklingu - przynajmniej tu gdzie mieszkam - jest takie ze mamy oddzielny pojemnik na recyclables i w kazdy wtorek wystawia sie przed dom, oddzielna smieciarka przyjezdza i je zabiera. W Polsce wszystko sie wrzuca do kupy z reszta smieci... To samo maja tesciowie mieszkajacy 200 mil dalej wiec to dosc powszechne zdaje sie...

Wiec to lepsze podejscie niz widzialem w Polsce / Europie...

[Caroll&!#]

Właśnie sobie tak myślałam jak pisałam, że odnośnie Polski to pewnie nie we wszystkich miejscach jest tak samo i zaraz ktoś napisze, że u niego wcale sie nie segreguje.. U mnie w domu od dobrych 10 lat każdy mieszkaniec dostawał specjalne siatki do segregacji plastiku, papieru i szkła, więc taka postawa była mi wpajana przez długi czas.

W kwestii Europy szczególnie myslałam pod kątem Niemiec i Francji, bo jak tam mieszkałam, to naprawdę byłam pod wrażeniem segregacji, oznaczeń na opakowaniach produktów i tego, że ludzie naprawdę przestrzegali wytycznych, zgniataja kartony, butelki i puszki przed wrzuceniem do kosza itp.

Tutaj w Stanach zauważyłam tego zdecydowanie mniej.