Skocz do zawartości

Dv 2014 - Co Po 1 Maja 2013? Pytania I Odpowiedzi


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 2,9 tyś
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

hej mógłby mi ktos wytlumaczyć jak to jest z tą opłatą Uscis .Czy trzeba mieć własną kartę kredytową/płatniczą? Nigdy nie płaciłem przez internet i troche mam problem mam wyjazd w grudniu i trzeba to opłacić . dzieki z góry

Napisano

absolutnie nie ma czego zazdroscic. kasa sie wrecz topi w tepie extramalnym. bylam dzisiaj na rozmowie o prace. dostałabym ja gdybym miala numer ssn.... ktorego nie mam nadal...to juz 3 oferta ktora mi przepada ze wzgledu na brak numerka. da sie to jakos przyspieszyc?

Witamy w Betonowym Nowym Jorku. Czy Ty obslugujesz prywatne wiadomosci na tym forum? Pozdrawiam i zycze satysfakcjinujacej pracy. :-)

  • 3 tygodnie później...
Napisano

Witajcie. Wszyscy co mieli wyjechać chyba już wyjechali? I co? Cisza? Szkoda. Bo liczyłem że będzie trochę postów które realnie pomagają innym czyli o funkcjonowaniu w USA. Bo z reguły widzę że jest: jadę do ambasady, WOW mam wizę, wylądowałem, mam (lub nie) SSN kartę i... na tym koniec. A szkoda bo chciałbym poczytać jak tam w pracy, jak z mieszkaniem, znajomymi itp itd.

Napisano

tak jest od wielu lat ze jest cisza

dobrze ktos kiedys napisal ze dolary nie leza na ulicy i jest praca,zajecia w domu itd

a brak czasu aby cos opisac,napisac :)

Podobnie masz na wielu forach np na temat Kanady,mala czesc osob pisze a reszta ;) brak czasu na pisanie,opowiesci :)

Napisano

tak jest od wielu lat ze jest cisza

dobrze ktos kiedys napisal ze dolary nie leza na ulicy i jest praca,zajecia w domu itd

a brak czasu aby cos opisac,napisac :)

Podobnie masz na wielu forach np na temat Kanady,mala czesc osob pisze a reszta ;) brak czasu na pisanie,opowiesci :)

To tym bardziej mnie to dziwi. Bo wiele razy na tym forum czytałem że w stanach pracuję się wolniej. Pamiętam że niektórzy mieli chyba nawet już na przyjeździe jakieś prace. Samsung, mihs i jeszcze kilka osób też pisało że już coś ma nagrane. Z drugiej strony może są tez odważne osoby które napiszą "to nie dla mnie, wróciłem do europy"? Fajnie by było coś takiego poczytać. Super na forum wdziałem pisze para z Denver i pisał chłopak który chyba teraz jest we Włoszech chyba. Tyle entuzjazmu przed wyjazdem, tyle postów a później totalna cisza.

Napisano

a Ty bys sie przyznal do tego ze USA to nie to samo,;) lub tez jest ciezko chociaz sie pisalo ze bedzie fajnie :)

sa takie osoby ze wola swoje problemy trzymac u siebie a o pozytywach moze przyjdzie czas pisac,lecz nie teraz :)

no i najwazniejsze ze kazdy jest wolny,moze pisac lub tez nie

pisze czasami tez uslow :) jak mu idzie i jaka droge ma do przebycia

Napisano

a Ty bys sie przyznal do tego ze USA to nie to samo, ;) lub tez jest ciezko chociaz sie pisalo ze bedzie fajnie :)

sa takie osoby ze wola swoje problemy trzymac u siebie a o pozytywach moze przyjdzie czas pisac,lecz nie teraz :)

no i najwazniejsze ze kazdy jest wolny,moze pisac lub tez nie

pisze czasami tez uslow :) jak mu idzie i jaka droge ma do przebycia

Własnie miałem nadzieję że będzie trochę więcej osób które napiszą jak jest, nawet jak nie jest kolorowo. Ja ktoś chce wyjechać to by mu to bardzo pomogło bo mógłby przygotować się na pewne rzeczy. Wiadomo, nikogo do pisania nie można zmusić. Dlatego dziękuję wszystkim którzy pomimo trudności piszą jak jest. Czy źle czy dobrze. Ważne że prawdziwie :) .

Napisano

Narazie nie ma o czym pisac. Wyladowalismy ponad tydzien temu, narazie wciaz czekamy na SSC, rozgladamy sie za samochodem i cieszymy sie pogoda - Pacific Palisades po 15 miesiacach w Szkocji to duza zmiana. Pisanie ze pilismy kawe i lezymy na plazy nie ma chyba sensu :)

Jak do piatku nie przyjda SS jade do biura sprawdzic i ruszam z zalatwianiem - bank, komorka, samochod itd. Praca - wciaz mam zlecenie ze Szkocji wiec jeszcze nie ma paniki i powoli bede sie rozgladal. Jako ze szukam w specyficznej branzy obawiam sie ze moje doswiadczenia niewiele pomoga innym.

Napisano

Tak jak pisałam już w innym wątku, my jesteśmy na Florydzie od ponad 4 miesięcy. Z tego co tutaj obserwujemy i słuchamy innych, którzy np. mieszkali w innych miastach, a nawet stanach, wszystko zależy naprawdę od wielu czynników. Jeśli ktoś chce się wybrać w dane miejsce w USA, niech słucha i czyta o doświadczeniach o danym miejscu, a nie o całych Stanach. Każde miejsce jest inne i co innego oferuje. W większych miastach jest więcej pracy, w Nowym Jorku można zarobić więcej niż w wielu innych miejscach, ale i życie jest droższe. My np. mieszkamy w mieście nastawionym na turystykę i już tej pracy jest mniej i zarobki niższe.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...