livetofly Posted December 18, 2013 Report Posted December 18, 2013 witam, dziś byłam na rozmowie z konsulem w Krakowie wszystko było pięknie cacy dopóki konsul nie powiedział że mamy problem a dokładnie " ze mną nie ma problemu, ja wizę dam ale trzeba czekać" po czym oddał mi paszport i powiedział że za miesiąc mam oczekiwać telefonu z informacją czy Waszyngton pozytywnie rozpatrzył mój wniosek tzn. mam po prostu wstrzymanie rozpatrywania wniosku o wizę z paragrafu 221(g) . nie wiem dlaczego, nie mam nikogo w stanach a jechałam do przyjaciół rodziny poza tym jestem studentką a po nim widać było że chciał dać ale nie mógł, bo widziałam że już po przeczytaniu nazwiska wiedział że mam wstrzymany nawet skomentował " this is stupid". Mimo tego z 3 razy powtórzył że dostanę tylko mam czekać.Miał ktoś z was tak ? chodzi mi oczywiście jak to się skończyło tzn czy dostali państwo tą wizę? dodam że to proces administracyjny czyli że żadnych dokumentów nie muszę dostarczać oni sami rozpatrują mój wniosek, konsul kazał mi jeszcze podać nazwiska rodzeństwa i w jakich krajach byłam dodatkowo.
ilya_ Posted December 18, 2013 Report Posted December 18, 2013 No a jak przebiegala rozmowa ? Jakie pytania ?
kzielu Posted December 18, 2013 Report Posted December 18, 2013 A masz jakies podejrzane nazwisko ? Najprawdpodobniej wyszło coś na background checku - na "liście" jest ktoś o takim samym lub podobnym nazwisku stąd dokładniejszy backrgound check będą robić.
livetofly Posted December 19, 2013 Author Report Posted December 19, 2013 Pytania : ile mam lat,co studiuje, gdzie jade. I potem kazał mu napisać na kartce imiona i nazwiska mojegO rodzeństwa oraz w jakich krajach byłam i gdzie studiuje. powiedział że to przyspieszy czy proces..byłbardzo miły jak mówiłam chciał dac i zapewniał że dostanę, ale boję się że jednak nie dlatego chciałabym wiedziec jak takie historię się skończyły?co do nazwiska nie mam pojęcia raczej nie mam w rodzinie jakichś ludzi co by im się narazili tym bardziej że nikogo nie mam, nie miałam w stanach
livetofly Posted December 19, 2013 Author Report Posted December 19, 2013 mogło mieć na to wpływ że brałam złożyłam wniosek z rodzicami o zieloną kartę w tegorocznym losowaniu?
kzielu Posted December 19, 2013 Report Posted December 19, 2013 Nie, zwykle takie historie zdarzają się jak nazwisko jest zbieżne z nazwiskiem z listy ludzi nie pożądanych w US. wizę najprawdopodobniej dostaniesz bez większych problemów tylko muszą sprawdzić bazy danych FBI i pewnie jeszcze jakieś...
livetofly Posted December 19, 2013 Author Report Posted December 19, 2013 a jakby miała jakieś znaczenie ta loteria to bym dostała odmowę od razu raczej tak? bo szkoda, że teraz się dowiedziałam, że branie udział w loterii może mieć czasami wpływ na dostanie/nie dostanie wizy
sly6 Posted December 19, 2013 Report Posted December 19, 2013 a czego sie takiego dowiedzialas ? Tzn ze kolo 200 tys osob moze zapomniec o wize Ile to mielismy tutaj watkow i widze ze temat nadal jest ze tak powiem otwarty mamy duzo przypadkow ze osoby braly udzial w loterii i maja wize turystyczna bez zadnego ale nawet nie ma pytania o loterie w formularzu a Konsul nie zadal Ci takiego pytania to co z osobami co nie braly udzialu w loterii i maja odmowe ?
livetofly Posted December 19, 2013 Author Report Posted December 19, 2013 no rozumiem, ale nie wiem o co chodzi z tym wstrzymaniem i wzięłam pod uwagę nawet ta ewentualność, więc chciałam rozwiać wątpliwości.
sly6 Posted December 19, 2013 Report Posted December 19, 2013 a jakbys sie czula jakbys dostala wize a na granicy-lotnisku w USA byly by watpliwosci? lepiej teraz poczekac i wyjasnic sprawe
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.