Skocz do zawartości

Europa Grozi Usa Sankcjami Za Wizy


lord_lbn_87

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...

  • Odpowiedzi 58
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
  • 2 tygodnie później...

Nie bądźcie naiwniakami, bo aż wstyd jak się niektórzy interesują polityką UE (a 10 lat już mija), bo braki w "rozumowaniu rozumowania" unijnego aż kłują w oczy. UE postuka po ględzi ale nic nie zrobi (tak jak na Ukrainie). Bo woli interesy robić niż to czy Polacy będą mieć wizy czynie. Gdzie Niemcy sprzedadzą nadwyżki eksportowe? A problemy się dopiero zaczynają dla unii w tym temacie. Nie dobijajcie mnie proszę was. A jak ktoś wierzy jeszcze w opatrzność europejską to gratuluje, po tym jaką politykę nam serwują.

A nasi politycy zamiast jęczeć o wizach i innych kiełbasach wyborczych (bo wizy powinny być - OK, ale nie priorytet) zastanowiliby się co zrobić aby się trochę lepiej żyło. Ale nasze papierowe elity to przerasta. Szczerze olewam to czy gościu lecący do rodziny, którego stać na bilet, czy turysta (bilet, hotel, wycieczka) musi zapłacić - raz na 10 lat za wizę B2 ponad 100 dolarów. Jestem też ciekaw czy ktokolwiek na tym forum zdaje sobie sprawę z tego, że jak nasi wprowadzą wizy to się zmniejszy udział turystów z USA, który jest przecież 3x większy niż nasze wyjazdy tam. Gadać każdy umie ale zdrowej oceny sytuacji nawet nasi politycy nie mają. A ja się bym raczej obawiał tego, czy za jakiś czas nam nie wprowadzą wiz do Unii, bo naprawdę powoli robi się gorąco.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wprowadzą nam wiz do Unii bo to byłby...paradoks. Unia, jak to nie którzy nazywają wspólne państwo, ma blokować granice, albo ograniczać swobodny przejazd do innych państw Unii?

A z tym się zgodzę, że nie zniosą nam wizy do Stanów. Gadanie Unii o sankcjach dla USA jest śmieszne. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....gdziNemcy sprzedadzą nadwyżki eksportowe? ..

...Ja bym raczej obawiał tego, czy za jakiś czas nam nie wprowadzą wiz do Unii, bo naprawdę powoli robi się gorąco.

Wszyscy maja nadwyżki eksportowe, Polska również. Sztuka mieć towar, który ktoś chce kupic... Tak w eksporcie jak i na targowisku w powiatowym miescie....

Wizy do Unii dla Polakow - trudno o wieksza bzdure...

ale czytelnikom Super Expresu wystarczaja tytuly na pierwszej stronie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andyopole: Żaden Super Express, bo papieru toaletowego nie czytam . :) Ale dobra uwaga - mam na myśli kraje starej Unii. Wystarczy popatrzeć na dynamikę wzrostu "pewnych" opcji politycznych w europie zachodniej (zobaczymy jeszcze jak będzie wyglądał Parlament Europejski to tegorocznych wyborach). Znając retorykę "takich" środowisk wszystko może być jeszcze możliwe. A podział ideologiczny na scenach politycznych krajów UE jest coraz większy, coraz rzadziej brak głosów rozsądku. Mówiąc "Wizy do Unii" miałem więc na myśli scenariusz rozpadu Unii i zablokowane rynku pracy (już po 2004 się niektóry ociągali z jego otwarciem, a teraz rośną obawy i poparcie dla pomysłu zablokowania go wśród lewicowców czy umiarkowanej prawicy - bo to będzie atrakcyjna obietnica wyborcza), a w dalszej konsekwencji tego rozpadu także możliwy jest ew. ograniczony ruch turystyczny ze wschodu (bo nielegalna imigracja, przestępczość i tysiąc innych argumentów). A że aktualnie rozum odjęło już nie tylko Brytyjczykom (których narodowcy na plakacie o antyimigracyjnej bitwie o Anglię dali samolot Dywizji 303!) ale i Norwegom, Holendrom i paru innym krajom, to raczej nie zapowiada się różowo. W dzisiejszej Europie nic nie jest niemożliwego, wszak jeszcze parę lat temu nasi wojskowi byli pewni, że żadna destabilizacja nie grozi Polsce i jej sąsiadom. Oby jednak jakaś rozsądna opcja zwyciężyła.

Andyopole: Wszyscy mają nadwyżki eksportowe (czy inaczej mówiąc nadwyżkę w handlu zagranicznym)?. Nie, bo handel światowy to gra o sumie zerowej, czyli ktoś musi mieć deficyt by miał ktoś nadwyżkę. A takowej nie ma Polska, ani tym bardziej USA. Polska ma oczywiście nadwyżkę, ale w handlu z niektórymi krajami np. Niemcami (ok 5 mld euro), a ogólnie ma deficyt w wysokości ponad 2 mld euro w handlu zagranicznym (deficyt ten maleje i możliwa w przyszłość będzie nadwyżka). Unia ma zaś nadwyżkę eksportową 120 mld $ w handlu z USA (które mają 700-800 mld $ deficytu handlowego!!! rok rocznie od jakiegoś czasu - co jest przyczyną #1 zadłużenia tego kraju). I to jest powód dla którego nie będą bawić się w takie rzeczy jak sankcje. Szczególnie, że Chiny powoli idą z UE na wojenkę handlową (wina, solary, samochody, co jeszcze?), sytuacja handlu z Rosją nie przedstawia się za rewelacyjnie - nie tylko przez politykę - tam recesja gospodarcza raczkowała już od jakiegoś czasu. Że już nie wspomnę o tym, że Niemcy (główny rozgrywające w UE) mają 45 procentowy udział (czyli 55 mld $ - lub jak kto woli 40 mld euro) w Unijnej nadwyżce handlowej z USA (dla przypomnienia Niemcy to gospodarka wielkości prawie 20% gospodarki unijnej). Poza tym wystarczy prześledzić newsy o wizycie Angeli Merkel w USA czy wypowiedzi Merkel o strefie wolnego handlu ze Stanami Zjednoczonymi i wszystko jasne.

Grants: Jak wyżej - gadanie o sankcjach jest nie tylko śmieszne dla USA, co dla samej UE (chyba nawet bardziej - bo wiedzą co to by oznaczało). Co do tego wspólnego państwa jakim jest Unia: Unia to konfederacja, a nie państwo choćby Federalne (jeszcze), a co dopiero unitarne. W Unii już teraz nielegałów deportuje się nie do kraju ojczystego, ale często do kraju, w którym taki delikwent przekroczył granicę (przeważnie Włochy, Grecja). W USA jednak pewne rzeczy należą do kompetencji federalnych, może poza wybiegająca przez szereg Arizoną :). Dlatego Unii Europejskiej daleko do wspólnego państwa nawet w pojęciu ideowym, gdyż - co przykre - każdy orze jak może. I tak Niemcy dzięki euro mają nadwyżki w eksporcie - największe na świecie w wysokości 240 mld $ vs 230 mld $ (Chiny) w 2012, a w 2013 275 mld $ vs 260 mld $ (Chiny). Nie dystrybuują jednak dochodów do innych krajów pogrążonych w kryzysie - a takie Missisipi dostaje $2 pomocy federalnej wobec wpłaconego $1. Nie mówimy tu oczywiście o dość skromnych funduszach europejskich. Daleko jest więc jeszcze do myślenia w kategoriach Unia wobec myślenia o kraju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...