Hugibugi Napisano 4 Czerwca 2014 Autor Zgłoś Napisano 4 Czerwca 2014 hehe no dywagacje heheh poki co chce turystycznie, ale jakby mi sie spoodbalo to nie ukrywam ze za 2 czy 3 razem jakbym pojechal to pojechalbym an stale, gdyby mnie sytuacja zyciowa zmusila do tego ze nie mam przyszlosci w polsce ;p Jeszcze raz powtorze konkretnie: na razie chce turystycznie, ale w przyszlosci moze i bym chcial tma zostac, ale ile to osob nie ma American Dream i pozniej okazuje sie ze to tylko marzenia
kzielu Napisano 4 Czerwca 2014 Zgłoś Napisano 4 Czerwca 2014 Pisanie że nie ma się przyszłości w Polsce i w związku z tym planuje nielegalny wyjazd do US jest kompletnie nielogiczne. Tam tym bardziej nie będziesz miał żadnej przyszłości.
Hugibugi Napisano 4 Czerwca 2014 Autor Zgłoś Napisano 4 Czerwca 2014 Hehehe nawet wy mi nie wierzycie to jak tu konsula przekonac, wybieram sie TURYSTYCZNIE. Mam w sumie tego wujka w usa, ma obywatelstwo chyba bo dziecko mu sie urodzilo i sporo tam siedzi, jego rodzina byla u niego nie raz, myslicie ze jakbym podal sie ze jade do niego to bylo by dobrze? Bylem w sumie u nich dzis i tylko wspomnialem ze mysle nad wiza, ale mowili tylko o dziecku a nie chcialem pytac o szcegoly poki co Jest to kuzyn mojego taty, w usa sie ozenil, pozniej rozwiodl i nie wiem ale dziecko mu sie urodzila tam 2 lata temu, wiec moglbym sie podac ze jade do niego ? Moze i nawet w sumie zgadalbym sie i kiedys do niego pojechal w odwiedziny, siedzi tam juz z 10 lat albo i wiecej
Lx13 Napisano 4 Czerwca 2014 Zgłoś Napisano 4 Czerwca 2014 Kuzyn taty wujkiem. Tak, podziel sie ta info z konsulem. Zacytuję piosenkę: "We can whisper things, secrets from our American dreams..." Bon voyage.
Hugibugi Napisano 5 Czerwca 2014 Autor Zgłoś Napisano 5 Czerwca 2014 Nie rozumiem? Inni jada do wujkow, cioci a ja czego mam sie nie powolac ze mam wujka obywatela UsA?
KaeR Napisano 5 Czerwca 2014 Zgłoś Napisano 5 Czerwca 2014 Bo to Ci w niczym nie pomaga, a moze zaszkodzic. Ludzie powoluja sie na wujkow i ciocie, ale moze maja silne zwiazki z krajem. Mozesz zrobic jak chcesz, ale Twoja sytuacja jest dosc slaba. Bezrobotny 21-latek. Do the math.
HRABIA-W Napisano 5 Czerwca 2014 Zgłoś Napisano 5 Czerwca 2014 Niech idzie a może konsul będzie na kacu lub po udanej upojnej nocy ew.miłośnik bezrobotnych młodych patriotów .500 pln. znowu nie wielka suma a wycieczka w głąb ambasady bezcenna .
Hugibugi Napisano 6 Czerwca 2014 Autor Zgłoś Napisano 6 Czerwca 2014 To zeby zwiedzic obcy kraj trzeba byc patriota?.... To skoro nie do wujka, to mam konsulowi powiedziec ze jade na krzywy ryj ?
KaeR Napisano 6 Czerwca 2014 Zgłoś Napisano 6 Czerwca 2014 A dlaczego nie? Moja siostra ma ojca w stanach a nawet o niego nie zahacza, jak tam jedzie. Czyli mozna powiedziec, ze na krzywy ryj.
Hugibugi Napisano 6 Czerwca 2014 Autor Zgłoś Napisano 6 Czerwca 2014 Hmm, poszedlbym juz ale martwi mnie brak pracy, po ang. mysle ze dlabym rade z nim rozmawiac, moze akurat bym dostal heh, musze przemyslec sprawe, boz. Dojazdem 600zl w plecy bym byl...ale pasuje w koncu zaryzykowac, co byscie zrobili na moim miejscu?
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.