Zuza007 Napisano 11 Czerwca Zgłoś Napisano 11 Czerwca 11 hours ago, kinia2071 said: Emeryta nie stać na Luxmed wiec mówisz tutaj o pracujących, a nie o emerytach. Luxmed w wielu przypadkach odmawia i nawet nie wysyła na operacje im bardziej skomplikowana operacja tym bardziej odmawiają niestety. Ja mam NFZ jako przedsiębiorca, a i tak chodze prywatnie nawet nie brałam Luxmeda czy innego czegoś bo to nie ma sensu dla mnie. Polskiego pewnie nie, ale my tu mówimy o amerykańskich . Poza tym zwiększa się ilość emerytów (wiem, wiem, tych uprzywilejowanych, którzy pracowali w korpo), którzy po przejściu na emeryturę nadal są objęci promocyjnymi stawkami ( i SLA) swojego ostatniego pracodawcy. Oczywiście składkę opłacają sami. Korpoludki mogą też podciągnąć pod swoje prywatne ubezpieczenie medyczne (LuxMed, Enelmed, Medicover itp.) swoich rodziców (tu tez składkę płaci się z własnej kieszeni ale korzysta ze zniżek i SLA). Podobne jest z dziećmi (do 26 roku życia) i partnerami (w wielu firmach nie trzeba mieć ślubu). Nie spotkałam się z sytuacją, żeby ktoś nie kierował na operację (mnie przez wiele, wiele lat wręcz namawiano na usunięcie tarczycy). Wiadomo, że jeżeli nie masz odpowiedniego ubezpieczenia, to operacji w prywatnym szpitalu nie zrobisz (no chyba, że bardzo głęboko sięgniesz do kieszeni), ale tak jak napisałam, albo wezmą Cię do siebie (jeżeli pracują na NFZ w szpitalu), albo zasugerują do kogo się udać i wtedy lekarz po prywatnej wizycie wciągnie Cię do systemu i zoperuje już w ramach NFZ (tę ścieżkę przerabiałam). Mam duże doświadczenie (jako pacjent) w tego typu sposobie leczenia (od ponad 30 lat - czyli jak tylko tego typu możliwości leczenia weszły do Polski). Czy jest idealnie? Na pewno nie. Ale po zrobieniu "rachunku zysków i strat" i tak uważam, że (w moim i moich bliskich przypadku) to działa całkiem dobrze. Cytuj
SuperTraveller Napisano 11 Czerwca Zgłoś Napisano 11 Czerwca 21 godzin temu, kzielu napisał: W sumie milo ze polacy dostaja mala dawke ameryki jako ze tak wielu desperacko chce sie tu wybrac. Powinni sobie to wyobrazil tylko x100 i aplikowalne do wszystkich a nie seniorow. Coraz mniej wyobraźni jest potrzebne bo prywatyzacja opieki zdrowotnej postępuje z roku na rok. Ciężko zadbać o zdrowie bez korzystania z wizyt prywatnych, na NFZ terminy są często absurdalne. Cytuj
agatenka Napisano 12 Czerwca Zgłoś Napisano 12 Czerwca On 6/6/2025 at 11:16 AM, ilon said: Jakies letnie/wakacyjne plany? My wlasnie wrocilismy, polnocny zachod - Seattle, Mt Rainier ( dzieci zachwycone sniegiem) , cruise po Alsace i Vancouver -> Calgary przez Canadian Rockies. Potrzebuje wakacji od.. wakacji.. Jestem tak zmęczona ze tylko marzę o odpoczynku. Ilonka - wielkość wakacji spędzimy chyba na starych śmieciach, takze jakies odwiedzała te okolice dawaj koniecznie znać. Trzeba nadrobić te kilka lat!!! 1 1 Cytuj
andyopole Napisano 12 Czerwca Autor Zgłoś Napisano 12 Czerwca 24 minuty temu, agatenka napisał: My wlasnie wrocilismy, polnocny zachod - Seattle, Mt Rainier ( dzieci zachwycone sniegiem) , cruise po Alsace i Vancouver -> Calgary przez Canadian Rockies. Potrzebuje wakacji od.. wakacji.. Jestem tak zmęczona ze tylko marzę o odpoczynku. Ilonka - wielkość wakacji spędzimy chyba na starych śmieciach, takze jakies odwiedzała te okolice dawaj koniecznie znać. Trzeba nadrobić te kilka lat!!! Tak blisko... Cytuj
mcpear Napisano 12 Czerwca Zgłoś Napisano 12 Czerwca On 6/6/2025 at 6:16 PM, ilon said: Jakies letnie/wakacyjne plany? Ja w Europie. Robię cruise po Grecji i Turcji. Dzisiaj zwiedzam klasztory Meteora. Na wydłużony weekend 4 lipca planuję Peru i hike po Inca trail do Machu Picchu. Z moim peselem czas odhaczać bucket list items 2 Cytuj
Joanna30 Napisano 12 Czerwca Zgłoś Napisano 12 Czerwca Ja w poniedziałek zabieram 10-letniego siostrzeńca na Feurteventurę, więc trzymajcie kciuki, żebyśmy oboje to przeżyli Oczyma wyobraźni widzę go, jak biegnie koło basenu, wywraca się i rozwala sobie głowę, więc lekki stresik jest 2 3 Cytuj
katlia Napisano 12 Czerwca Zgłoś Napisano 12 Czerwca (edytowane) Witam ponownie Chcialam dac update o mnie. Nadal jestesmy w US mimo planow wyjechania na przynajmniej kilka lat. Czekamy teraz az wyklaruje się sytuacja corki. Ona jest naukowcem - finansowana przezyc NIH. Wiec wiecie co to znaczy, lol. Jak dotad nie skasowali jej grantu, ale nadal nie wiadomo czy zaplaca za rok akademiczny 25-26 - nie mowiac o potem. W miedzyczasie szefowa corki - dosyc znana w branzy, duzo waznych publikacji, itp - juz rozmawia z labami w Szwajcrarii i Belgii. Jest mozliwosc ze moglaby sprowadzic corke ze soba jezeli zaakceptuje pozycje w Europie. Ziec pracuje zdalnie, jest mozliwosc ze on mogliby sie przeniesc do biura europejskiego; raczej mu sie taka mozliwosc podoba. Wiec zawiesilismy plany na wyjazd z US dopoki wiemy jaka jest sytuacja corki. To gdzie ona mieszka - San Francisco czy Europa - jest kluczowe dla naszych dalszych planow. Nie jest nam dobrze w US teraz, ale z drugiej strony nie chcemy byc za daleko od corki i 5 miesiecznej wnuczki. Wyjazd ich z US byloby nam na reke, z drugiej strong nie chcemy kibicowac ze corka prace straci, lol. Troche jestesmy w kropce. Maz mowi ze zawsze mozemy wyemigrowac do San Francisco,to i tak jak inny kraj! A jezeli jakikolwiek stan odczepi side od US, to wlasnie Kalifornia, bylibysmy juz na miejscu, ha ha. Edytowane 12 Czerwca przez katlia 5 1 Cytuj
andyopole Napisano 12 Czerwca Autor Zgłoś Napisano 12 Czerwca 16 minut temu, katlia napisał: Jest mozliwosc ze moglaby sprowadzic corke ze soba jezeli zaakceptuje pozycje w Europie. Corka ma fory majac polski paszport, moze podjac prace z marszu, bez zadnych extra wiz pracowniczych, zezwolen, etc. Cytuj
agatenka Napisano 12 Czerwca Zgłoś Napisano 12 Czerwca 15 hours ago, andyopole said: Tak blisko... Oregon tez jest w planach na najbliższe lata ale zabrakło nam czasu 11 hours ago, mcpear said: Ja w Europie. Robię cruise po Grecji i Turcji. Dzisiaj zwiedzam klasztory Meteora. Na wydłużony weekend 4 lipca planuję Peru i hike po Inca trail do Machu Picchu. Z moim peselem czas odhaczać bucket list items Inca Trail jak i Acatenango hike ( ze spędzeniem nocy na gorze zeby zobaczyc wybuchające Fuego) tez bym chciala w tym roku. Mam nadzieje ze rodzice przyjadą i zostaną z maluchami bo tam ich ciągnąć sobie nie wyobrażam. Do Peru już podchodziłam kilka razy ale zawsze mam trochę zbyt ambitne plany. Chciałabym zobaczyć wszystko na raz - i zjechać na snowboardzie w Huacachina, przelecieć nad Nazca , spedzic noc na Titicaca , do tego oczywiscie wszystko w okolicach Cusco. Jak już zaplanowałam wszystko - zabrakło biletów na Machu , wiec mam nadzieje ze nam sie w listopadzie uda. ( przed sekunda sprawdzałem , sa jeszcze dostepne lol) 1 Cytuj
mcpear Napisano 12 Czerwca Zgłoś Napisano 12 Czerwca Dreamliner Air India się rozbił - dokładnie nim leciałem w grudniu na wakacje. Ciut straszne. @kzielu to wasz sprzęt nawalił? Coś już wiesz? Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.