Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

kurcze, no ja dalej szalu nie widze w walmarcie

pojechalam dzisiaj, bo potrzebowalismy jakies drobiazgi na kostiumy do musiaclu dla dzieci w szkole, a tam podobno najtaniej. na midwescie chyba same dziady rzucaja

a zgadzam sie, ze ciuchy jeszcze z polski mam w super stanie. a niektore to juz dobre 10 lat maja.

glownie takie jakies tam mundurokowe ciuchy do pracy z solara --- najlepsza inwestycja w zyciu; ale tez jakies bardziej sieciowkowe - mam od pieciu czy szesciu lat cala kolekcje kiecek z jakiejs malej polskiej firmy --- sa nie do zdarcia

tutaj jakos nie trafilam na "ulubiona marke" jeszcze - dzieciakom kupuje na wyprzedazach w GAP, ale tez zdarzaja sie mega-szmaty

omijam old navy - jakos nie mialam szczescia

A moj tata sie w Walmarcie obkupil w koszule, t-shirty i spodnie Wranglera i przyznam, ze wszystko co powybieral wyglada na dobre jakosciowo. Jestem ciekawa jak bedzie mu sie to sprawdzalo, bo z Wranglerem mial doczynienia w Polsce i ogolnie lubil zawsze te marke. Bede czekac na recenzje porownawcza od niego ;)

W Old Navy dosyc czesto cos kupuje, bo to jeden z nielicznych tanszych sklepow w okolicy, gdzie moge znalezc bawelniane rzeczy. Musze je tylko prac na delikatnym programie i w zimnej wodzie, bo niestety nie sa to rzeczy najtrwalsze :( Napisy na bluzkach szybko traca kolory, bywa ze bluzki sie rozciagaja w roznych dziwnych miejscach. Chociaz mam kilka flanelowych koszul z ON i poki co sa spoko, pralam i wygladaja dobrze.

Spodnie kupuje jedynie w Polsce w Big Starze, bo tylko tam moge znalezc na siebie dlugosc (zazwyczaj 36, ale czasem pasuja 34). 180 cm wzrostu bywa czasem problematyczne ;) Dobrze, ze w NC cieplo/skwar przez wiekszosc roku, wiec i tak glownie chodze w szortach :D

Napisano

Ciesz się, że nie masz 190 tu jest problem z nogawkami. Niestety jestem chudy i długi, a to w rozmiarówkach rzadko występuje :)

Jutro o 22:40 zaczyna mi się lepsze jutro, nie wylatuje, ale moja lepsza połowa wraca do kraju :) American Dream mi się właśnie spełnia na miejscu.

Napisano

zaczelam ostatnio zagldac do steinmart - choc ciuchy maja w sporych ilosciach raczej z nie z mojego kregu zainteresowan (rozne tam zakieciki i inne w ilosiach hurtowych), ale mozna znalezc czasami fajne szmaty z super promocji

oczywiscie mi brakuje samozaparcia, ale kolezanki z biura (wcale nie biurowo sie ubierajace;)) potrafia skoczyc w dniach jakichs promocji i wyjsc z calymi torbami ciuchow przyzwoitej jakosci za $50.

ja zas traktuje zakupy zadaniowo, wiec mnie przetrzepywanie czterdziestu wieszakow z tysiacem bluzek za $5 szybko znieczula:/ ale kupilam w steinmarcie jakies zakiety do pracy, spodniczki, spodnie przyzwoitej jakosci i autentycznie nie widac na nich sladow uzycia, prania i suszenia.

ale ja musze przyznac, ze jestem zakupowo niereformowalna---nie lubie i uwazam za przyka koniecznosc

choc ostatnio zaczelam sie "wyrabiac" w zakupach w internetowych - szczegolnie takich bardziej branzowych, nie codziennych - na targu uzywanego sprzetu kupilam prawie nowa kurtke na maotocykl na lato za $40 (nowa to wydatek rzedu 170) i buty (tez na motocykl) nieuzywane, ale bez metki - facet kupil dla swojej dziewczyny, ale rozstali sie zanim je zalozyla pierwszy raz. cena sklepowa $230, a ja je mam za $70. do second-handu mam chyba dobra reke;)

Napisano

do second-hand'ow to zawsze wpadalam jak jezdzilam do Lublina. Warszafka miala, owszem, je ale drogo tam bylo. Tutaj kilka razy bylam w Goodwill tylko ze jak na szmateks to drogo tam jest.

Napisano

odradzam goodwill. podobnie z salvation army. znalazlam w miescie u mnie taki prywatny szmatex, ale maja glownie meble i wyposazenie wnetrz (ciuchy tez, ale fajne i duuuuzo lepszej jakosci, niz good will). warto takich prywatnych inicjatyw szukac. kupilam tam cudne cackowate talerzyki serwisowe w komplecie 5 sztuk z porcelany za... $12.

w goodwil kupuje tylko ramki do obrazkow, a salvation army to swietne zrodlo przed halloween.

w necie sprobuj pogrzebac, ja ciagle jestem w szoku i niedowierzaniu, ze wyhaczylam takie drogie buty za taka mala cene...

Napisano

Ciesz się, że nie masz 190 tu jest problem z nogawkami. Niestety jestem chudy i długi, a to w rozmiarówkach rzadko występuje :)

Jutro o 22:40 zaczyna mi się lepsze jutro, nie wylatuje, ale moja lepsza połowa wraca do kraju :) American Dream mi się właśnie spełnia na miejscu.

Mam 190 jak zakładam buty na obcasie :D Mam to samo - chuda i dluga, a jak na dlugosc znajde dobre, to oczywiscie spodnie sa na doope XXL :P Chodze jedynie w czarnych rurkach albo z jasnego jeansu, jeszcze koniecznie biodrowki, a jak juz takie mam wymagania to sprzedawcy zalamuja rece przy mnie. :D

Napisano

W moim przypadku skończyło się na tym, że chodzę w workach i już się przyzwyczaiłem do tego, że ubrania mam luźne i nie raz o 1-2 rozmiary za duże. Moja lepsza połowa za to tego nie znosi u mnie i stara się czasami wcisnąć coś obcisłego gdzie od razu mówię, że to nie dla mnie. Szczególnie jak jeszcze dostane koszulki z za krótkimi rękawami jak dla mnie takie do połowy bicepsu są fe, wole te co zasłonią mi całe ramię i tatuaże :)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...