grape Napisano 11 Listopada 2016 Zgłoś Napisano 11 Listopada 2016 1 godzinę temu, kzielu napisał: Powodzenia ! Ja sie zbieram do polowki i nie moge sie zebrac ;-) Zamiast sie przygotowac w sezonie to sie scigalem samochodem a teraz sa przynajmniej normalne temperatury do dluzszych biegow... Dokladnie, ja się wybudzam z letniej wegetacji, było tak gorąco i wilgotne że przebywanie na zewnątrz to były katusze Mam w sumie ambitny plan wziąć udział w ironman 70.3 w przyszłym roku więc muszę ostro trenować Cytuj
motorolnik Napisano 11 Listopada 2016 Zgłoś Napisano 11 Listopada 2016 24 minuty temu, zielonywkarty napisał: istnieje tylko ze jest niematerialne To co jest niematerialne można opisać. Słowem kluczowym tutaj jest "stan". Używając bardzo uproszczonej analogii: tak samo jak słowa GREAT i GRATE mają te same litery w środku, a więc mają ten sam skład, ale litery są ułożone w innej kolejności. Więc jest coś niematerialnego co pozwala odróżnić te dwa słowa. Poczytaj o czymś takim jak np. entropia i co za jej pomocą można opisać. 1 1 Cytuj
motorolnik Napisano 11 Listopada 2016 Zgłoś Napisano 11 Listopada 2016 27 minut temu, zielonywkarty napisał: Czyli co sie z nia dzieje po smierci Powiązane z ich odczuwaniem stany neuronów w mózgu przestają być do czegokolwiek potrzebne. 1 1 Cytuj
motorolnik Napisano 11 Listopada 2016 Zgłoś Napisano 11 Listopada 2016 28 minut temu, zielonywkarty napisał: procesy w mozgu przeskakuja z jednego na drugi tak szybko ze tego nie czaimy ? Tak, kwestia poziomów odpowiednich neuroprzekaźników, hormonów, itp. 1 1 Cytuj
zielonywkarty Napisano 11 Listopada 2016 Zgłoś Napisano 11 Listopada 2016 Iluzja ? 21 minut temu, motorolnik napisał: Używając bardzo uproszczonej analogii: tak samo jak słowa GREAT i GRATE mają te same litery w środku, a więc mają ten sam skład, ale litery są ułożone w innej kolejności. Więc jest coś niematerialnego co pozwala odróżnić te dwa słowa. Serio nie zrozumialem . To co pozwala nam odroznic niematerialnego te dwa wyrazy to to co napisalem. to Kod ktory ustalamy my wiec tu nie ma czegos niemateraialnego. Wiec za bardzo nie wiesz o czym mowisz. Cytuj
motorolnik Napisano 11 Listopada 2016 Zgłoś Napisano 11 Listopada 2016 31 minut temu, Roelka napisał: Moje poglady sa podobne. Wedlug mnie religia to tylko sposob na kontrolowanie spoleczenstwa. Nie wierze w zadnego boga, nigdy nie czulam takiej potrzeby. Uwazam ze byloby tak samo gdybym wierzyla w ksiezniczki Disneya to i to, to jakas bajeczka. Ludzie uznali biblie za jakis swiety tekst, dla mnie to tylko bajka o moralnosci, itp. Najlepsze, zdecydowana wiekszosc katolikow/chrzescijan wybiera z bibli tylko to co dla nich wygodne. Wszyscy wiemy jaki jest typowy Polski katolik. W niedziele pierwsza lawka w kosciele, w poniedzialek pije, przeklina, bije zone i gardzi innymi. Wierze w ewolucje. Wierze w nauke. Zgadzam się, że taka czy inna religia jest potrzebna niektórym ludziom. Powodem jest to, że dzięki temu jest im łatwiej zaakceptować swoją obecność na tym świecie. Nawiązując ponownie do tego co napisałem o tym, że religijność jest najprawdopodobniej efektem ewolucji - wszystko mogło się zacząć w momencie gdy po raz pierwszy osobniki jakiegoś gatunku zaczęły być zdolne do introspekcji, zadawania pytań o swoim istnieniu, a potem próbowaniu na nie odpowiadać (prawie na pewno miało to związek z odkryciem zjawiska śmierci). Wydaje się normalne, że takie przemyślenia prowadzą do prostego wniosku, że życie nie ma sensu, więc po co to kontynuować. Pojawia się depresja, osobnik albo sam siebie eliminuje albo zostaje wyeliminowany zanim przekaże swoje geny. Zatem w oparciu o podstawowe prawa ewolucji, większość zdolność przeżycia mają osobniki, które lepiej sobie poradzą z problemami egzystencjanymi, włączając pytania o śmierć i sens życia. Oczywiście, wiara w świat pozazmysłowy nie jest jedynym sposobem rozwiązania tego problemu, co zresztą na co dzień obserwujemy wokół nas, ponieważ nie otaczają nas same religijne jednostki, które dobre samopoczucie zawdzięczają przekonaniu o nagrodzie po śmierci. Ludzie radzą sobie z tym na różne sposoby - znajdując sens życia w założeniu rodziny, ekspresji artystycznej, itp. Zresztą ekstrapolując tę tezę, wszelkie zdolności, które nie mają związku z codziennymi czynnościami pozwalającymi zapewnić podstawowe środki niezbędne do życia, ale które zakwalifikowalibyśmy jako w uproszczeniu "hobby" czy "kreatywność" też są rezultatem ewolucji tak jak własnie przekonanie o istnieniu świata pozazmysłowego. Cytuj
motorolnik Napisano 11 Listopada 2016 Zgłoś Napisano 11 Listopada 2016 2 minuty temu, zielonywkarty napisał: Stan neuronow ktory nadaje mi wladze nad decydowaniem o swoich ruchach, poczynaniach.. Kto posiada ta wladze wg Twoich teorii ? Ktory neuron czy ktory stan odczuwania to jest realna wladza i panowanie nad tym wszystkim materialnym w moim ciele czym moge panowac. To jest zdolność umysłu, w tym mózgu. Zauważ że to nie są moje pomysły. To jest stan wiedzy posiadanej od dekad. Cytuj
motorolnik Napisano 11 Listopada 2016 Zgłoś Napisano 11 Listopada 2016 7 minut temu, zielonywkarty napisał: Ty se jaja chyba robisz. W żadnym wypadku. Przykro mi że nie zrozumiałeś prostej ilustracji. Proszę przeczytaj jeszcze raz to co napisałem, że zobaczysz że odpowiedziałeś nie na temat. Cytuj
motorolnik Napisano 11 Listopada 2016 Zgłoś Napisano 11 Listopada 2016 10 minut temu, zielonywkarty napisał: entropia ma jednak swoje ramy prawda Nie wiem co masz na myśli, musisz zadać pytanie inaczej. Entropia to funkcja opisująca uporządkowanie układu, zatem pozwalająca przypisać jakąś wartość każdemu z jej stanów. Zatem jak widzisz, dwa różne stanu tego samego układu można rozróżnić czymś niematerialnym: liczbą. Cytuj
motorolnik Napisano 11 Listopada 2016 Zgłoś Napisano 11 Listopada 2016 Stephen Colbert miał bardzo ciekawy monolog na początku ostatniego Late Show: Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.