Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
14 godzin temu, ilon napisał:

Na wsi najlepiej. Mozna wychodzic w pizamce na plac, wypuscic psy bez smyczy czy opalac sie na golaska. :P

A ja wlasnie zdalam sobie sprawe, ze przegapilam swoja pierwsza rocznice przeprowadzki do USA. Bylam pewna, ze to bylo 21, ale jednak to bylo 14. Czyli wczoraj :(

Zawsze można znaleźć powod do poświętowania, gratulacje rocznicowe! Bede miał ogrodek, posadze sobie pomidory, pietruszkę o która tutaj trudno i mnóstwo kwiatow.

Napisano
11 minut temu, jkb napisał:

No prosze, ja tez sie na K-1 przeprowadzilem 14 listopada :D

O, no patrz jaki zbieg okolicznosci! Ja w tym roku postanowilam swietowac 21-go, za rok rocznica wroci na wlasciwy dzien. :D

Andy, ja bym sobie posadzila koperek. Ale ze mnie jest ogolnie slaby ogrodnik. Mam maly kwadrat ogrodzony, przyszykowany na ogrodek, ale w tym roku wsadzilam tam sztuczne kwiaty, hahahah :D

Napisano
1 minutę temu, oss napisał:

@andyopole hej, to "association" to jest jakiś urząd że kazali Ci rozebrać szopkę?

Tutaj wiele osiedli funkcjonuje w grupach potocznie nazywanymi "neighborhood association". Jeśli się kupuje dom w takim miejscu trzeba się podporzadkowac zasadom tam obowiazujacym. Np. trawnik czy zywoploty musza być wlasciwie utrzymane. Mój kolega "contractor" nie może trzymać swojego vana "z drabinami" na ulicy tylko musi wjechać do garażu. Moje osiedle jest dla ludzi w podeszłym wieku czyli 55+ i tam tez jest troche wymagan. Gdybym to ja mogl te szope rozebrać to pikus, podjechalbym po pracy, dwa kopniaki, no. może cztery, bo dość solidna i gotowe. Niestety musi to zrobić obecny wlasciciel bo to jego broszka, bank nie pusci mu kasy dopóki wszystko nie będzie zrobione. Musi również przyciąć zywoplot bo dom jest na rynku od sierpnia i krzaczory zdazyly podrosnąć. Sam bym to zrobil ale niestety nie mogę.

Napisano
16 minut temu, ilon napisał:

O, no patrz jaki zbieg okolicznosci! Ja w tym roku postanowilam swietowac 21-go, za rok rocznica wroci na wlasciwy dzien. :D

Andy, ja bym sobie posadzila koperek. Ale ze mnie jest ogolnie slaby ogrodnik. Mam maly kwadrat ogrodzony, przyszykowany na ogrodek, ale w tym roku wsadzilam tam sztuczne kwiaty, hahahah :D

Przynajmniej nie musialas podlewac...

Napisano
8 minut temu, oss napisał:

no to ładnie, ostro te wspólnoty u Was się rządzą, czyli wystrzyżone trawniki to nie wrodzona schludność tylko kary:D

bez przesady, nie slyszalem żeby kogos ukaraly. Maja tez obowiązki wobec lokatorow jak utrzymanie ulic w czystości, wywozenie smieci, odsniezanie, itp. Poza tym można sobie kupic dom na 20 akrowej działce poza miastem i wyhodować trawe siegajaca do pasa i tam żadne HOA nie rzadzi.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...