Skocz do zawartości

Produkty Spożywcze Z Pl Do Usa Samolotem


Rekomendowane odpowiedzi

Czy bagaż rejestrowany musi być zamknięty na klucz? Ktoś mi powiedział, że powinien być dostępny dla celników, ale to już chyba mogę otworzyć na miejscu? Nie będzie tam żadnych cennych rzeczy, jakieś drobne prezenty, m.in. polska wódka, ale nie chciałabym, żeby mi ktoś się dobierał do walizki bez mojej wiedzy.

Jak sie leci do US to nie ma to znaczenia, jak sie leci z US to jak przepiscy pisza wyzej - klodka musi byc TSA approved (do kupienia w kazdym Walmarcie) lub rozwala jak beda chcieli zajrzec. Nie ma to nic wspolnego z celnikami tak przy okazji...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 48
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Joanna30 też tak miałam jak ty, u mnie kartka była na samym dnie, wszystko pookładane jak wcześniej, w ogóle też gdyby nie ta kartka nie wiedziałabym,że moja walizka była otwierana. Rozumiem, że takie sprawdzanie bagażu to rutynowa kontrola, a nie jakieś podejrzenie w stosunku do mojej osoby ? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy bagaż rejestrowany musi być zamknięty na klucz? Ktoś mi powiedział, że powinien być dostępny dla celników, ale to już chyba mogę otworzyć na miejscu? Nie będzie tam żadnych cennych rzeczy, jakieś drobne prezenty, m.in. polska wódka, ale nie chciałabym, żeby mi ktoś się dobierał do walizki bez mojej wiedzy.

Zadna klodka nie pomoze. Cenne rzeczy tylko w podrecznym, jak cos wiekszego to specjalna walizka bez zamkow, sama zobacz dlaczego https://www.youtube.com/watch?v=mf-DGKUNffI

Laptopow i innych delikatnych sprzetow elektronicznych tez nie polecam w glownym bagazu. Raz, ze wiadomo jak sie na lotniskach obchodza z bagazami. Dwa, potencjalna kradziez. Trzy, zalezy jakim samolotem i na jakiej trasie lecisz, chodzi glownie o temperature i cisnienie w luku bagazowym, ktore moga powodowac skraplanie i tym samym wilgoc, ktora jak wiadomo zazwyczaj takim elektronicznym gadzetom nie sluzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

U mnie kartka była na wierzchu. Chyba w ogóle mi między ciuchami nie grzebali.

Domyślam się, że interesował ich tylko transformator, jaki miałam schowany w walizce :P

Raz lecialem samolotem na fuche w contractorce na dwa tygodnie I mialem w walizce taki typowo amerykanski pas na narzedzia. Jedna z czesci, sluzaca do trzymania w niej np. wkretarki wygladala im na przeswietleniu pewnie jako kabura pistoletu I otwierali walizke w obydwie strony.... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...