Skocz do zawartości

Produkty Spożywcze Z Pl Do Usa Samolotem


Rekomendowane odpowiedzi

Najlepiej foliować walizki! Na lotnisku trochę to kosztuje, ale można taką folię w PL kupić np. w Castoramie. My kupiliśmy całą rolkę za 20 zł i na lotnisku ofoliowaliśmy 3 duże walizki. I to naprawdę pomaga. Walizki z Warszawy do Tampy dotarły w stanie idealnym. Jedynie jedna walizka (materiałowa) w jednym miejscu była delikatnie obtarta, bo akurat tam się trochę zdarła folia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 48
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Ponad 250 lotów, żadnego foliowania - jedyne co się stało to urwane uchwyty na kłódki przy suwakach na które foliowanie nic nie pomoże.

Tyle z doświadczeń relatywnie frequent flyera. Foliowanie walizek przypomina mi trochę foliowanie pilotów od TV 25 lat temu....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponad 250 lotów, żadnego foliowania - jedyne co się stało to urwane uchwyty na kłódki przy suwakach na które foliowanie nic nie pomoże.

Tyle z doświadczeń relatywnie frequent flyera. Foliowanie walizek przypomina mi trochę foliowanie pilotów od TV 25 lat temu....

chyba ze tak, to fiola kupiona wczesniej taniej wychodzi ;)

to dlatego tak pusto bylo przy tej maszynie ;)

Ja z tego skorzystalem poprzedniej zimy na Okeciu. Zakupilem ostatnio nowa walizke, to zaszalalem. Moja poprzednia walizka po wielu lotach EUR-USA-EUR wyglada jak po ataku bombowym. :>

Jednym z powodow, dla ktorygo rozwazalem foliowanie, to strach, ze suwak pojdzie. Czasem widzalem, ze czyjas walizka sie "wysypywala" na pasie. Z drugiej strony wlasnie podczas tego lotu z ofoliowana walizka, moj lot z JFK do ORF zostal odwolany i w wypozyczalni samochodow musialem sie dostac do samochodowej ladowarki w bagazu rejestrowym i naprawde duzo czasu minelo zanim bez zadnych narzedzi zrobilem otwor w tej folii. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja wypraktykowalem inny sposob. Nie szpanuje markowymi walizami tylko gdy mi sie jedna zuzyje kupuje w Goodwill nastepna za $15zwracajac uwage tylko na to zeby byla sprawna pod wzgledem zamykania. Wybór jest ogromny, pasjonaci znajda nawet markowe. Muszę tylko zawsze zaznaczyć jakoś bo potem nie pamiętam przy taśmie jak wygląda. Raz musialem czytać paski bo za nic nie mkglem trafić na swój czemojdan.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam Samsonite z outletu (więc nie takie prawdziwe Samsonite - jak większość rzeczy z outletow) i jakbym za każdym razem foliowal to bym wydał równowartość co najmniej 5 kompletów...

Inna sprawa ze nie pakuje na maksa bo raz że mam zawsze dwie walizki za free do Europy a dwa jak już zabieram dużo rzeczy to wcześniej osiągam limit wagi niż pojemność walizki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja wypraktykowalem inny sposob. Nie szpanuje markowymi walizami tylko gdy mi sie jedna zuzyje kupuje w Goodwill nastepna za $15zwracajac uwage tylko na to zeby byla sprawna pod wzgledem zamykania. Wybór jest ogromny, pasjonaci znajda nawet markowe. Muszę tylko zawsze zaznaczyć jakoś bo potem nie pamiętam przy taśmie jak wygląda. Raz musialem czytać paski bo za nic nie mkglem trafić na swój czemojdan.

Ja przez jakies 6 lat wozilem ta sama walizke z Makro za 160 zl. Usztywniona z hard shellem od frontu. Postanowilem kupic nowa mniejsza i lzejsza (travelpro), bo tamta to byla jeszcze na stare limity wagi i pol walizki to jakies 23kg.

Ja mam Samsonite z outletu (więc nie takie prawdziwe Samsonite - jak większość rzeczy z outletow) i jakbym za każdym razem foliowal to bym wydał równowartość co najmniej 5 kompletów...

Inna sprawa ze nie pakuje na maksa bo raz że mam zawsze dwie walizki za free do Europy a dwa jak już zabieram dużo rzeczy to wcześniej osiągam limit wagi niż pojemność walizki.

Zafoliowalem sie na probe w Warszawie, ale na "moich" lotniskach w stanach nie ma foliowania, wiec i tak moja walizka oberwie... bez dwoch zdan... ale jak ktos ma Tumi za 400 i wiecej to pewnie go serce boli jak podrozuje. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z 3 walizek po wakacyjnej podróży z NJ tylko w jednej uszkodzili rączkę i rozerwali plecy / zwykłe walizki takie po 80 zł./ złożyłem reklamację na Okęciu i po 2 miesiącach lekkiego użerania się z firmą Dolfi / likwidatar szkody / otrzymałem nową walizkę .Starej walizki nie chcieli to naprawiłem i jeszcze polata .Oczywiście na lotnisku w NJ służby rozwaliły kłódki w dwóch bagażach i poniszczyli prezenty pozostawiając karteczkę że grzebali .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...