Skocz do zawartości

Wiza Turystyczna


burek3211

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 32
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

Zrobilem podobny numer a moja siostra nie miała zadnego problemu ani z wiza ani z wjazdem...

Ja podobnie. Jak dotad problemow nie bylo (odpukac). Andyopole, jednym sie udaje a innym nie.

Napisano

Jak się konsul nie dopatrzy albo pomyli .

lub tez jak komus uwierzy za 1 razem-rozmowa ze dana osoba nie zrobi tego samego bo co Konsul to inna jest odpowiedz :) i jedni maja wize a inny juz nie ;)

wiele osob robi cos podobnego i blizsza rodzina nie ma problemow,ktos napisze-powie jak kto mozliwe?

jak najbardziej jest to mozliwe,to jest zycie .

Napisano

Twój wniosek jest w bazie.

Wypełniając nowy i tak musisz podać, czy kiedykolwiek odmówiono Ci wizy.

A sytuacja Twojej siostry nadal jest taka sama - wyjazd na wizie turystycznej i legalizacja pobytu.

Co nadal nie zmienia Twojej sytuacji.

Niektórym się udaje/udawało, a innym nie. Takie życie.

Napisano

pewnie ze ma

ma tak samo wniosek Twojej siostry,ile wpisala ze bedzie,co wpisala we wniosku ;),ma jakie padaly odpowiedzi z Twojej siostry.

Tego nie przeskoczysz i nie radze sciemniac bo to zle sie skonczy dla Ciebie .

masz jedynie brak wizy za brak zwiazkow z Polska :)

Napisano

Wiem ze dostanie wizytówka loteria. Tylko wlasnie jak udowodnić ze mam związek z Polska. Nie jestem uzależniona od mojej siostry. Jak dla mnie to głupie prawo. Nie ouszczą cie bo twoja rodzina coś tam zrobiła. Poza tym ona może robic co chce. Ja raczej jej nie zabronię siedzieć w USA :P

Napisano

to powiedz to innym osobom ktore placa za cos czego nie zrobili ;)

takie jest zycie ze placisz czasami za czyjes winy a nie za swoje...zycze Ci abys nigdy tego nie musiala poczuc,odczuc w swoim zyciu,

znasz to powiedzenie ze musisz pokazywac ze nie jest sie wielbladem ;)

dobrze jak masz nadal otwarta droge :) a Ty masz otwarta droge ,nie masz zakazu wjazdu

nie masz wpisane ze klamalas ..a to czasami jest duzoooo


sa osoby ze maja podobne prawo i co zrobisz? ;) nic nie zrobisz,szukasz dalej :) innych osob ktore Ci uwierza,zaufaja :) i powiedza OK :)

Napisano

Znam znam, ale niestety zapytał tylko o moich rodziców i nie pytał nawet w ktorej jestem klasie ani jakie mam plany i chyba jak na Maję oko, gdyby zapytał to co innego. Moze bym nawet dostała wize. A tak nawet nie było okazji udowodnić ze sie nie jest tzw. Wielbłądem. No bo jak? To ze moi rodzice chodzą do pracy raczej nie znaczy o tym czy wyemigruje czy nie. Nie wiem moze jeszcze pojde kiedyś ale nie wiem. Moze w wakacje. Najlepiej jakby sie jeszcze wypowiedział ktos kto był w takiej sytuacji i o co go pytał konsul.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...