Skocz do zawartości

Zielona Karta


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Dzięki za odpowiedzi . Sprawa się wyjaśniła , otóż razem z żoną musieliśmy natychmiast przyjechać do polski , a listonosz nie zostawił koperty z GC w skrzynce tylko poprosił o osobiste odebranie przesyłki , czego nie mogła zrobić bo jest w polsce .

Mam teraz kakie pytanie czy moja żona która posiada jedynie polski paszport ze stemplem i datą wjazdu do USA może spokojnie ponownie wjechać na teren USA

nie posiadając fizycznie ze sobą GC ?????

  • Odpowiedzi 21
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

a bylo Wasze nazwisko na skrzynce?jesli nie to dobrze zrobil :) chwala mu za to :)

jak Twoja zona bedzie leciec to moze byc tak ze na granicy w USA moze byc dluzej sprawdzana -nie zawsze tak sie dzieje,jedynie nalezy to miec na uwadze

oraz nie ktore osoby w liniach lotniczych moga miec ale co do tej pieczatki-to sa ludzie co moga zle to odebrac ;) i nalezy wezwac kierownika zmiany i stac na stanowisku ze ta pieczatka pozwala na lot do USA ;)

Napisano

Dzięki za odpowiedź , co do nazwiska na skrzynce to dom mojego ojca takie samo nazwisko nosimy wszyscy , moja żona też od kiedy wzięliśmy ślub :)

Do kitu to wszystko , musieliśmy wracać do polski , poważna sprawa z naszą córka . Moją GC zostawili bez problemu , ale jak byłem na miejscu w USA , numer SS i mój i żony też był normalnie w skrzynce , a teraz takie buty

.

Mam pytanie co teraz z tą GC będzie ?? Wiem na pewno że doszła na nasz adres w USA ale jak pisałem listonosz zażądał osobistego odebrania przesyłki przez moją żonę .

Wracamy do USA za dwa tygodnie , od chwili próby doręczenia przesyłki miną cztery tygodnie .

Czy ta GC nie zaginie gdzieś na poczcie lub w jakimś urzędzie ??? czy znowu trzeb będzie płacić , wyjaśniać itd ???

Napisano

Jeszcze jedno ( :) chwala mu za to :)) zanim ktoś wstawi takie radosne pochwały urzędników , czy to pocztowych czy innych .

Szanowny sly6 , zadam takie pytanie czy ten listonosz , zrobił tak w trosce o zawartość koperty ? , w trosce o osobę dla której przesyłka była zaadresowana ? .porozmawiał z domownikami od podanym adresem ?

A może dlatego że kierując się przepisami , bał się o własny tyłek , o swoją pracę i nie wnikając w szczegóły , bez rozmowy z moim ojcem zrobił to co było dla niego bezpieczne , miał w dupie przesyłkę , nadawcę i adresata . ???

Powiem Tyle strasznie pomógł mojej żonie (chwała mu za to )

Napisano

Jeszcze jedno ( :) chwala mu za to :)) zanim ktoś wstawi takie radosne pochwały urzędników , czy to pocztowych czy innych .

Szanowny sly6 , zadam takie pytanie czy ten listonosz , zrobił tak w trosce o zawartość koperty ? , w trosce o osobę dla której przesyłka była zaadresowana ? .porozmawiał z domownikami od podanym adresem ?

A może dlatego że kierując się przepisami , bał się o własny tyłek , o swoją pracę i nie wnikając w szczegóły , bez rozmowy z moim ojcem zrobił to co było dla niego bezpieczne , miał w dupie przesyłkę , nadawcę i adresata . ???

Powiem Tyle strasznie pomógł mojej żonie (chwała mu za to )

Nie wymagaj od pracownika panstwowej poczty racjonalnego myślenia. Na codzień współpracuję z USPS i nie takie numery już widziałem. ..

Napisano

W nosie z listonoszem , ręce opadają jak czytam niektóre " mądrości " ale muszę przyznać że to jedyne forum gdzie można się czegoś dowiedzieć . Pytanie pozostaje co dalej z tą GC ???????

Napisano

To jesli jest tam Twoj Ojciec,ktos z rodziny to niech zadzwoni,podejdzie na poczte i spotka sie z tym listonoszem i zada mu pytanie dlaczego tak postapil i czy nadal jest ta karta,przesylka.

Nie wiem czy wiesz ale jest cos takiego jak kradziez tozsamosci a wiele bylo przypadkow ze takie karty ginely ..dlatego to napisalem jak napisalem,,bo moga byc innne odpowiedzi ktore tez wymieniles

oczywiscie masz inne zdanie lecz moze troche pomysl ,zapytaj sie danej osoby dlaczego tak zrobila i pozniej wystaw swoja juz ocene :) do ktorej masz prawo.

czasami taka ostrozonosc wychodzi nosem nawet na tym forum jak sie za duzo chce ostrzec,byc ostroznym a przeciez to samo zycie jest :)

Napisano

Ja podejrzewam, ze nie ma to nic wspólnego z listonoszem, on tylko dostarcza przesyłki, moze sie komus z uscis pomyliło i list poszedł za poręczeniem lub z ubezpieczeniem. Oni wysyłają setki listów dziennie wiec komus sie mogło pomylić. Nie wiem ile czasu dokładnie trzymają list na poczcie, ale wiem, ze jesli ten czas minie to list odsyłają do adresata ( oczywiście tylko te z ubezpieczniem lub wymagające podpisu). Czyli np jesli nikt sie nie zgłosi przez 1.5 miesiąca( nie wiem jaki jest to okres czasu, moze być 3 tygodnie), list odeślą do uscis.

Napisano

Nie wymagaj od pracownika panstwowej poczty racjonalnego myślenia. Na codzień współpracuję z USPS i nie takie numery już widziałem. ..

Kiedyś mi koleś na poczcie powiedział, ze nie moze znaleść mojej paczki, choc dali mi kwit, ze jest do odbioru, bo ma tam setki paczek i by mu pol dnia zajęło aby ja znaleść. Myślałam, ze go walne czymś ciężkim. Tak jakby jego praca nie polegała na wzięciu kwiatka do ręki, pójściem do magazynu i przyniesiemy paczki do odbiorcy. Za pare minut przyszła przełożona i paczkę znalazła w ciagu 10 sekund. :)

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...