Skocz do zawartości

Marzę Aby Uciec Z Holandii Do Usa...


michal.k

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Tak mniej więcej było, Gilroy to fajne miasteczko, zresztą większość firm IT jest dookoła SF. Poza tym ja się tam czuję trochę za staro, nie jestem hipsterem, młodym studentem, trochę zmieniłam zdanie. Ceny są też masakryczne, ale też można znaleźć coś sensownego. Wszystkim radzę najpierw pojechać na pewnego rodzaju wakacje, rozejrzeć się, wybrać sobie miejsce do życia, każda miejscowość jest inna tutaj. Każdy ma inne priorytety, jedni chcą się bawić inni mają na względzie szkołę i bezpieczeństwo. Jednak gdziekolwiek się nie zamieszka wystarczy wycieczka samochodem, okolica powala swoim pięknem i różnorodnością. Polecam Cali wszystkim, którzy lubią ciepło, wodę, rożnorodność etniczną z przewagą meksykańską (nie dla każdego dopuszczalna). Ludzie są tu generalnie uśmiechnięci i wyluzowani, nie wiem jak w innych stanach, ale to raczej California z tego słynie. Wcale się nie dziwię, dookoła jest tak pięknie....To jest także tolerancyjne miejsce dla mniejszości seksualnych, którzy się tu czują - jak widzę - wspaniale.

Nic na to nie poradzę, że mam optymistyczne nastawienie do życia i nie przekonuje mnie retoryka w stylu "nie da się". Nie ćpam niczego i nie mam menopauzy dla uściślenia, tak tak, nasłuchałam się tu trochę komentarzy. Czy mnie jednak to obchodzi, co myśli jakiś ktoś z forum, no czy to jest naprawdę ważne? Mierzi mnie tylko niezrozumiały pesymistyczny trend, "pomaganie" przez mówienie jak jest beznadziejnie. Każdy oczywiście powinien być świadomy prawa i możliwości, ale informację można przkazać w sposób pozbawiony cynizmu. Najgorsze jest przyzwolenie innych na tego typu klimat, to jak współudział. I wiecie co, to nie jest tylko moje zdanie. W rozmowach prywatnych wiele osób podziela ten pogląd, ale nie chcą, boją się, mówić o tym szczerze na forum. Ja obrywam bo się nie boję.

Ale wracając do tematu, polecam Californię autorowi i jeżeli tylko będziesz miał jakieś pytania pisz. Znaleźć tu dobrego fryzjera to naprawdę cud! Zapisuję się pierwsza w kolejkę jakby co :)

Dzięki i super, że odpisałaś :) Napisałem już wiadomość, także czekam na odpowiedź z niecierpliwością ;)

Fora internetowe mają niestety to do siebie, że są na nich różni ludzi i łatwiej jest nam wyrazić to, co niekoniecznie wyrazilibyśmy w rozmowie w cztery oczy :) Każdy ma do tego prawo, choć szkoda, że czasem faktycznie da się wyczuć cynizm i takie po cichu "kolejny Polaczek chce tu przyjechać, bleee" ;) Takie życie :)

  • Odpowiedzi 116
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

Bedac w podobnej sytuacji jak OP, czyli w chwili obecnej loteria jest moja jedyna opcja, powiem, ze rady co zrobic i jak ulozyc sobie zycie PO jej otrzymaniu sa nam potrzebne jak foce rower. To tak jakby komus mowic jak wydac 200 milionow wygranych na loterii zanim ten ktos nawet kupil los. Nie optymizm i poklepywanie po plecach a realne sciezki do GC, to cos co nam potrzeba.

Tak, jak piszesz :) Jednak dużo sympatyczniej jest na duszy, jak ktoś w miły sposób radzi i podpowiada, klepiąc po ramieniu, że "nie ma rzeczy niemożliwych" ;)

Napisano

michal co do wodki,poczytaj moze cos fachowego i zobaczysz ze wiekszosc osob uzywa wodki jako psychotropow,zamiast cos zmienic to latwiej sie pije a co jutro bedzie to kto wie ;)

jesli tak w Holandii jest zle z tolerancja to gdzie jest dobrze?przeciez ten kraj uchodzi za tolerancyjny ;) a moze My mowimy o innej Holandii,tej gdzie wiekszosc stanowia rozne grupy etniczne gdzie sie kazdy trzyma siebie i na innosc jest wrogi to moze i masz racje :) tylko ze takie grupy masz wszedzie ;)

a ze w danej spolecznosci na glos sie nie mowi to za to za uszami sie mowi i dyskutuje ;) zobacz ile stanow ma legalizacje malzenstw a ile jeszcze nie :)

za to Kanada ma we wszystkich Prowincjach.Tak sa regiony gdzie jak w np SF bedzie ok :)

co do ucieczki to ja znam takich do uciekaja od znajomych,przyjaciol,rodziny,rodzin i gdzie ich umiescic ;) kazdy ma inne decyzje co do wyjazdu i nie zawsze go dobrze widac ,pozniej dopiero sie okazuje dlaczego dana osoba wyjechala ;)zmienila miejsce zamieszkania..

piszesz o poklepywaniu po plecach,jest takie cos ze ktos Cie poklepie,powie dasz rade lecz odejdzie,i wtedy dasz sobie rade? :)

no wlasnie nie zawsze to jest dobre i wygladane,co innego jak napisales,ktos Ci powie ,dasz rade,uda sie i pokaze Ci droge,gdzie mozesz isc,jak robic aby bylo dobrze-ktos Ci powie czego masz unikac a na co isc pelna para a reszta to juz Twoich rekach jest :)

Napisano

Tak, jak piszesz :) Jednak dużo sympatyczniej jest na duszy, jak ktoś w miły sposób radzi i podpowiada, klepiąc po ramieniu, że "nie ma rzeczy niemożliwych" ;)

To ja Cie klepie i mowie: powodzenia w loterii. :)

Wiesz, takie porady w stylu "nie mam dla Ciebie zadnej uzytecznej informacji jak sie dostac do USA ale kombinuj", nie wiem jak dla Ciebie, ale dla mnie to troche traktowanie kogos z gory. Ja lubie wiedziec na czym stoje, bo moje zycie od tego zalezy, a mozemy sobie poslodzic jak juz osiagniemy nasz cel. :)

Napisano

To ja Cie klepie i mowie: powodzenia w loterii. :)

Wiesz, takie porady w stylu "nie mam dla Ciebie zadnej uzytecznej informacji jak sie dostac do USA ale kombinuj", nie wiem jak dla Ciebie, ale dla mnie to troche traktowanie kogos z gory. Ja lubie wiedziec na czym stoje, bo moje zycie od tego zalezy, a mozemy sobie poslodzic jak juz osiagniemy nasz cel. :)

Dzięx i wzajemnie ;)

Nie nazwałbym tego w ten sposób, bo niekoniecznie ta osoba, która tak pisze chce traktować kogokolwiek "z góry", choć co do drugiej części się zgodzę, również lubię wiedzieć na czym stoję, ale wg mnie wiara jest najważniejsza, od niej wszystko się zaczyna ;) Także najpierw wiara we własne możliwości i swój cel, pozytywne nastawienie, następnie szukanie rozwiązań ;)

Napisano

michal co do wodki,poczytaj moze cos fachowego i zobaczysz ze wiekszosc osob uzywa wodki jako psychotropow,zamiast cos zmienic to latwiej sie pije a co jutro bedzie to kto wie ;)

jesli tak w Holandii jest zle z tolerancja to gdzie jest dobrze?przeciez ten kraj uchodzi za tolerancyjny ;) a moze My mowimy o innej Holandii,tej gdzie wiekszosc stanowia rozne grupy etniczne gdzie sie kazdy trzyma siebie i na innosc jest wrogi to moze i masz racje :) tylko ze takie grupy masz wszedzie ;)

a ze w danej spolecznosci na glos sie nie mowi to za to za uszami sie mowi i dyskutuje ;) zobacz ile stanow ma legalizacje malzenstw a ile jeszcze nie :)

za to Kanada ma we wszystkich Prowincjach.Tak sa regiony gdzie jak w np SF bedzie ok

co do ucieczki to ja znam takich do uciekaja od znajomych,przyjaciol,rodziny,rodzin i gdzie ich umiescic kazdy ma inne decyzje co do wyjazdu i nie zawsze go dobrze widac ,pozniej dopiero sie okazuje dlaczego dana osoba wyjechala ;)zmienila miejsce zamieszkania..

piszesz o poklepywaniu po plecach,jest takie cos ze ktos Cie poklepie,powie dasz rade lecz odejdzie,i wtedy dasz sobie rade?

no wlasnie nie zawsze to jest dobre i wygladane,co innego jak napisales,ktos Ci powie ,dasz rade,uda sie i pokaze Ci droge,gdzie mozesz isc,jak robic aby bylo dobrze-ktos Ci powie czego masz unikac a na co isc pelna para a reszta to juz Twoich rekach jest

Tak, wiem, że wódka to najlepsze lekarstwo na zmory, ale nie dla mnie ;) Tego typu "eliksiry" mnie nie kręcą ;)

Nie wiem, czy miałeś to "szczęście" poznać Holandię, ale jest to bardzo specyficzne miejsce. Kiedyś podobno było tu inaczej, obecnie jest niefajnie. Czy problem jest w "różnych grupach etnicznych"? Z mojego doświadczenia i obserwacji wynika, że niekoniecznie. Zastanawiające jest, że Turki, Araby potrafią zaczepić na ulicy, bo ma się fajny buty (np. różowe), bądź fajne włosy, często proponują seks za pieniądze (wystarczy wyjechać do Egiptu, Tunezji, Turcji itd.), nie spotkałem jeszcze wśród tych osób kogoś wrogo nastawionego, wręcz zastanawiające było dla mnie, że Musilim, a geje dla niego to nie problem, "dupa to dupa" (cytat). Jeśli natomiast spotkam Polaka na ulicy, tu już jest zupełnie inna bajka ;) W tym przypadku DUPA a DUPA to różnica ogromna, a kolor różowy (jak zresztą większość kolorów) jest kolorem "pedalskim", do fryzjera chodzą tylko kobiety i pedały, na zakupy również... Sądzę, że w dużej mierze problem jest właśnie w Polakach. Tak, jak pisałem wcześniej, w Holandii jest też ogromna dyskryminacja ze względu na pochodzenie. Bardzo źle się z tym czuję, bo prowadzę własny biznes (nie pracuję na szklarni, nie sprzątam po domkach), nie piję, nie palę, nie awanturuję się na ulicach, a jednak mówiąc, że jestem z Polski grymas na twarzy zawsze się pojawia, spotkałem się nawet z sytuacjami, że "sorry, ale nie chcę mieć kontaktu z Polakami"... Życie w miejscu, gdzie jesteś niechciany i na każdym kroku jest Ci to przypominane nie jest przyjemne.

Pewnie, że każdy wyjeżdża z różnych względów. Oczywiste, choć najczęściej jest to kwestia braku pracy i pieniędzy. Szkoda po prostu, że zapomina się o reszcie, która wyjeżdża z innych względów... :)

Napisano

Holandia w ogole dziwna jest. Kiedys wracajad z Dusseldorfu do Amsterdamu wstapilismy do muzeum w Utrecht zdaje sie - taki niby-skansen ilustrujacy historie tego kraju - oni zdaje sie calkiem niedawno jeszcze mieli regularne obozy dla ciemniejszych... Zdecydowanie nie podobal mi sie ten kraj wiec czaje jak go mozna nie lubic...

Ale jezeli nie lubisz Holandii, to czemu nie przeniesiesz sie gdzies indziej ? Cala Unie masz do wyboru...

Napisano

Michal, nikt CI nie odmawia wyjazdu. Jest tu ponad 300 milionow ludzi. Problem wyjazdu sprowadza sie do tego, ze Twoje umiejetnosci i przeslanki do wyjazdu nie sa premiowane przez wlasciwy urzad w USA. To nawet nie chodzi o to, ze tutaj komus przeszkadza "jeszcze jeden polaczek". Dam sobie uciac to i owo, ze wiekszosc ma to gdzies. W zadnym z postow nie ma zawisci... niektorzy twardo stapaja po ziemii, jak ja, a niektorzy wierza, ze optymizm i wiara, to wszystko co potrzeba. Zapewniam Cie, ze nie ma takiej kategorii GC ani rubryki w zadnym z formularzy. Jestem tu na tyle dlugo, zeby sie przekonac, ze optymizm i immigration nie maja za wiele wspolnego... oprocz loterii. :)

Napisano

Obrywasz bo zachowujesz się jak dzieciak z tym wiecznym obrażaniem się, To bardzo interesujące jakie teorie ludzie sobie dorabiają do tego że są nielubiani. Jestem b. ciekawa gdzie był twój optymizm gdy przysrałaś katlii, która odkąd pamiętam była zawsze broniła twojego entuzjazmu. Najwyraźniej optymizm nie idzie w parze z dpbrym wychowaniem.

Forum jest po to by wymieniać opinie. Nie masz monopolu na prawdę. Twoje posty o tym jak fajnie mieszka się w Kalifornii czyta się z przyjemnością, ale założę się że OP chciałby również znależć tutaj kilka realistycznych porad.

A widzisz, jezeli ktos mnie traktuje protekcjonalnie moze liczyc na to samo.

Michal fajnie, ze odsyskales nadzieje :)

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...