Skocz do zawartości

Marzę Aby Uciec Z Holandii Do Usa...


michal.k

Rekomendowane odpowiedzi

Dlaczego? Ponieważ młodzież uważa, że "They have always been here"... (sic!)

sa lepiej zorganizowani a do tego pilnuja co kto mowi o nich :) i walcza o to wiec dlaczego sie dziwic ze takie sa odpowiedzi? ;)

pojedz do Kanady i zobaczysz ile biznesow jest prowadzonych i jak kiedys byli sciagni pracownicy

to nie My Polacy ktorzy mysla,zastanawiaja sie,obawiaja :) bo ktos Nas okradnie,oszuka,moze na pare setek tak bedzie lecz czy kazdy Nas oszuka,wyroluje i czy tak powinno sie to odbywac ? :) Nauczmy sie od innych Narodowosci jak to robic i ze mozna :)

co do nauki jezyka to racja,zawsze to wiecej mozna miec :)wyniesc sie gdzies indziej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 116
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Bay Area to dla mnie przede wszystkim przyroda i piękne plaże, a nie miasta. San Fran jest dobre na krótkie wycieczki, na wieczorne wypady, na koncerty, ale nie widziałam tam jakichś tabunów bezdomnych. Owszem, są, ale nie więcej niż w NY.

Generalnie mówienie o Bay Area przez pryzmat SF to trochę przesada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E, tam, uwielbiam i SF i SF Bay Area, ale nie przesadzajmy, przyroda w SF nie jest piekniejsza niz naprzyklad w Santa Barbara, Seattle czy Vancouver, a dla ludzi z wschodniego wybrzeza plaze w calej Kaliforni, ale specjalnie w SFBA, sa waskie, pogoda zimna, woda zimniejsza i prad nie do wytrzymania. Dla nich to nie plaze a nieporozumienie. Znacie to powiedzenie - opinions are like a*****es, everyone's got one? To tez dotyczy stwierdzen o SF/Holandii -- co sie komu podoba i dlaczego... to wszystko jest bardzo subiektywne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dzięki za Wasze "podoba mi się, nie podoba mi się", jednak to niestety nie bardzo mnie interesuje, bo jak ktoś to już napisał: ilu ludzi, tyle opinii, pewnie że tak jest. Moja babcia, jak przyjechała na dwa tygodnie do Holandii to też powiedziała, że jest tu super i chętnie by tu zamieszkała. Wszystko, co na chwilę jest dla nas piękne i cudowne, później dopiero życie weryfikuje. Znam ludzi, którym Holandia się podoba, rozwijają się tutaj, zakładają rodziny, są szczęśliwi. Pewnie, że są i tacy, ja po prostu do nich nie należę i już. Nie bardzo interesuje mnie to, co się komu i gdzie podoba, dla mnie ważne jest, jak mnie się co i gdzie podoba, nie podejmuję decyzji ze względu na kogoś opinie i wrażenia.

Wszędzie są minusy, wszędzie są plusy, zgodzę się z tym, choć z uporem maniaka piszecie o służbie zdrowia w USA. Rozumiem, że lepiej to wygląda w Polsce? Ha ha ha! Jeśli miałbym podejmować decyzje życiowe ze względu na służbę zdrowia, musiałbym pewnie mieszkać na Księżycu. Ten temat mnie zupełnie nie interesuje. I nie dla tego, że jestem młody (zaraz takie komentarze by były), ale dlatego, że mam zupełnie inne zdanie na temat lekarzy i leków. Po prostu nie chodzę do lekarzy, nie ufam im, nie biorę leków. Odżywiam się bardzo zdrowo, temat zdrowia jest dla mnie mega ważny na co dzień, od lat nie byłem nawet przeziębiony, co zawdzięczam trybowi życia, jaki prowadzę i suplementacji. Oczywiście, żeby wyprzedzić durne komentarze w stylu: "zobaczymy, co powiesz, jak będziesz miał lat 50...", od razu zaznaczę, że tego nikt nie wie i jeśli dalej będą nas truć wodą, powietrzem i modyfikowanym jedzeniem, to nawet (podobno) najlepsza służba zdrowia w Holandii nic nie pomoże. Temat rzeka i dla mnie zamknięty.

Oczywiście, że wybiorę się na wakacje do USA, do Kalifornii, polecę, zobaczę, absolutnie tak. Nie zmienia to jednak faktu, że Holandia nie jest dla mnie.

Mój wątek powstał, gdyż chciałem się dowiedzieć, co mogę zrobić i jak mogę wyjechać do USA i jak wygląda sytuacja zamieszkania tam i pracy. Niestety temat został zalany tsunami opinii, po co, siedź tam, gdzie jesteś, USA jest złe, Kalifornia jest do dupy, nie wiesz, jak tu jest, poczytaj, posłuchaj itd., itp. Dzięki, mimo wszystko ;)

Pozdrawiam wszystkich,

Michał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój wątek powstał, gdyż chciałem się dowiedzieć, co mogę zrobić i jak mogę wyjechać do USA i jak wygląda sytuacja zamieszkania tam i pracy. Niestety temat został zalany tsunami opinii, po co, siedź tam, gdzie jesteś, USA jest złe, Kalifornia jest do dupy, nie wiesz, jak tu jest, poczytaj, posłuchaj itd., itp. Dzięki, mimo wszystko ;)

Normalnie ręcę opadają :D Milion osób napisało Ci prawdę - jako fryzjer masz praktycznie zero szans na sponsorowanie pracownicze, chyba że jesteś gwiazdą w swoim zawodzie. Pozostaje ci losowanie lub małżeństwo z obywatelem, co odpada jako że piszesz że masz już zyciowego partnera.

Wejdź na stronę ambasady, tam masz wszystko ładnie rozpisane. Chos pewnie i tak wolisz wierzyć w spisek nieżyczliwych ci ludzi ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...