Skocz do zawartości

Odmowa Przyznania Wizy Turystycznej


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam

Staram się o wize turystyczną B1/B2 na rozmowie z konsulem 11.03.2015 dostałem odmowę, związku z tym kieruję się z prośbą do Was w celu uzyskania informacji jakie kroki najlepiej podjąć i kiedy ponownie mogę złożyć wniosek o wize. Moja sytuacja z grubsza wygląda następująco mam znajomą w stanach przyjaciółkę która tam mieszka 15 lat ma obywatelstwo usa, ma męża , odwiedza nas często piszemy razem i zaprosiła mnie podczas ostatniej jej wizyty w Polsce do stanów. Zaznaczam że chce tam jechać w celach czysto turystycznych na około 2 tygodnie, urlop załatwiłem, prace mam na stałe w Polsce, na koncie bankowym też mam jakieś oszczędności, wyciąg z banku, zaświadczenia o pracy zabrałem z sobą ale nie chciał tego nawet oglądać, wypytywał mnie o rodzine żone, dzieci których to nie mam gdyż jestem kawalerem mam 27 lat , konsul miał wyraźny problem z zrozumieniem mojej przyjaźni z tą kobietą "ja tego niewidze" , na moje odpowiedzi na temat mojej znajomej wyraźnie się krzywił, odpowiadałem pewnie mówiłem prawde nie miałem nic do ukrycia, mówiłem mu że wylatuje na wakacje tylko na Floryde wyskoczymy z jej znajomymi, i wracam do pracy w polsce "ja tego nie widze" . Ta kwestia moim zdaniem zaważyła na jego decyzji, jeśli ktoś mógłby mi doradzić co najlepiej mógłbym jeszcze zrobić to byłbym bardzo wdzięczny i czy osoba w moim wieku bez własnej rodziny ma szanse wyjechać na wakacje do stanów? pozdrawiam

  • Odpowiedzi 32
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

ma szanse

poznasz na tym forum jak i innym forum podobne osoby ze wyszly z wiza w kieszeni

Kolejnym razem,inny Konsul i inna decyzja,,jak najbardziej jest to realne :)

Nie kazdy bedzie Ci ufac,wierzyc i bedzie miec ale ..

Napisano

Odłożone pieniądze na koncie moga świadczyć, ze potrzebujesz ich, aby się utrzymać w USA, a praca, to żadne przywiązanie do Polski. Rzeczywiście można sądzić, że chcesz ,,czmychnąć" do Stanów. Za te pieniądze z konta kup może mieszkanie czy coś...

Oczywiście ja się nie znam :-P

Napisano

a mieszkanie mozna pozniej sprzedac,do tego wynajac bedac juz w USA ;)

Sprawa jest taka,ze czasami taka znajoma do ktorej sie leci wiecej ma ale ,,watpliwosci

ile to osob lecialo do takich osob a pozniej byly sluby ;)

Napisano

faktycznie, moze lepiej bylo nie opowiadac tak o tej znajomej i zazylych kontaktach z nia, bo faktycznie mowiac ze czesto piszecie do siebie i ciebie odwiedza, to moze byc postrzegane jako romans a to ze ma meza to tez zadna gwarancja dla meza. ludzie sie rozchodza itd

na twoim miejscu poszlabym raz jeszcze i powiedziala ze chce po prostu pojechac na wakacje, ze nie wiem dokladnie kiedy, zalezy kiedy urlop z pracy dostane i bym w ogole nie wspominala o tej znajomej, chyba ze zapytaja sie czy kogos znam to bym odpowiedziala ze tak owszem ale .

wypelniajac wniosek wizowy podalabym pierwszy lepszy hotel na florydzie jaki znalazlam na necie, a podczas rozmowy powiedzialabym ze to jest cel na wakacje, ale oczywiscie to zalezy od tego kiedy dostane urlop.

wydaje mi sie ze w twoim przypadku o odmowie zawazyla ta cala wzmianka o przyjaciolce i waszych bardzo bliskich stosunkach. albo brak wiezi z krajem.

ale nie poddawaj sie, moze nastepnym razem sie uda :)

Napisano

dzięki za informacje:) i pocieszenie :) mam jeszcze kilka pytań co w przypadku jeśli konsul zapyta mnie o tą przyjaciółkę? czy on to może jakoś sprawdzić chodzi mi o informacje jakie udzieliłem wcześniej (czy mógł to gdzieś odnotować?).

Jeżeli wybrał bym opcje bez podawania danych osobowych tej osoby w formularzu i tylko np. hotel jakiś na Florydzie, i czy np.celnik na lotnisku mógłby się doczepić do mnie że miałem lecieć na Floryde a przyleciałem do Chicago, czy byłby z tym jakiś problem ? i jeszcze kiedy mogę ponownie starać się o wize turystyczną ? opcja z kupnem mieszkania niestety odpada bo aż tyle kasy nie mam na koncie,ledwo by starczyło na jakiś używany 10 letni samochód, to miał być mój atut że się tam utrzymam po prostu przez te 2 tygodnie ale dziękuję za propozycje. dziekuje jeszcze raz za wszystkie propozycje i opcje . pozdrawiam :):):)

Napisano

dzięki za informacje:) i pocieszenie :) mam jeszcze kilka pytań co w przypadku jeśli konsul zapyta mnie o tą przyjaciółkę? czy on to może jakoś sprawdzić chodzi mi o informacje jakie udzieliłem wcześniej (czy mógł to gdzieś odnotować?).

Tak, ta informacja jest juz w systemie.

Napisano

a na granicy podasz adres z Florydy czy tez z Chicago?

co do granicy,jak bedziesz miec 2-ga rozmowe to wyjdzie co wpisales w ds 160.

Kolejna sprawa to wpisales,powiedziales i to zostalo odnotowane ,mozesz zmienic plany za to jak to bedzie odebrane to inna sprawa.

chyba ze po dluzszym czasie bedziesz isc po wize :) wtedy znajoma moze byc juz nie byc znajoma ;) pamietaj ze dobrze wiedza w Ambasadzie co moga robic ludzie aby dostac wize i wleciec ;)

a kiedy masz isc po wize?kiedys trzeba bylo czekac 1 rok lub tez kiedy zmienilo sie cos z zyciu danej osoby,wyjazdu -np slub

mozesz i jutro isc po wize :)

Napisano

Przypuśćmy że wyląduje w Chicago i na granicy podam celnikowi również jakiś adres jakiegoś hotelu w Chicago(a w wniosku ds160 wpisałem Floryda) to w takiej sytuacji jak się najlepiej obronić? (Bo gdybym w wniosku ds160 wpisał jakiś tam hotel w Chicago to pewnie znowu dostane odmowe, celnik pomyśli że jade do mojej znajomej, nawet jeśli o niej w trakcie rozmowy niewspomne, wystarczy że otworzy stary wniosek z pierwszej rozmowy i znowu klapa :( ) pozdro

Napisano

Woźniak, słuchaj, ja w bawełnę owijał nie będę. Za bardzo kombinujesz. Konsul dobrze mówił ze tego nie widzi, bo z tego co piszesz to ja tez tego nie widzę. Daj sobie spokój na rok lub dwa. Przeanalizuj co zrobiłeś zle i próbuj raz jeszcze. Wizy teraz pewnie na bank nie dostaniesz.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...